Z Beskidu Niskiego nad Morze Bałtyckie - ZIELONA SZKOŁA

Motto: ...aby ludzie poznanie swoje czerpali nie tylko z książek, ale z nieba i z ziemi, z dębów i buków...”

Prowadząc zajęcia z dziećmi w młodszym wieku szkolnym, trudno opierać się tylko na tym, co dają lekcje w klasie. W okresie kiedy, dziecko ma ogromne potrzeby i możliwości poznawcze, jest ciekawe otaczającego świata, trzeba mu to umożliwić i wyjść ze sztywnych miejsc pracy, jakimi są klasa i ławka szkolna.

Najlepszą okazją do poznania tego, co nas otacza, uczenia się życia wśród innych, są wyjazdy połączone z nauką. Jest to trudna forma pracy, ale dająca najwięcej możliwości rozwijania aktywności poznawczej i twórczej ekspresji uczniów. Zdobyte w ten sposób umiejętności, sprawności i wiedza są bardziej trwałe i efektywne.

„Zielone szkoły” dla wielu dzieci są jedyną formą wypoczynku poza domem rodzinnym, a dla wszystkich stanowią okazję do poznania tego, co nas otacza, uczenia się życia w grupie, odkrywania nowych pasji. Dają one ogromne możliwości także nam, nauczycielom. Stwarzają sposobność lepszego poznawania potrzeb i możliwości swoich uczniów.

Wspólne spędzenie 7 dni bardziej integruje zespół klasowy, wyzwala samodzielność, samodyscyplinę i odpowiedzialność. Często pozwala zaistnieć tym uczniom, którzy mają trudności w szkole.

***

W dniach od 30.05 do 06.06. 2017 r. 52 uczniów ze Szkoły Podstawowej w Sękowej uczestniczyło w „Zielonej Szkole” w Łebie nad Morzem Bałtyckim. Nasz wyjazd był możliwy dzięki ofiarności rodziców uczniów, nauczycieli i dyr. szkoły.
Uczestnicy „Zielonej Szkoły” zebrali się o godzinie 22.00 na parkingu pod szkołą. Przy pożegnaniu nie obyło się oczywiście bez łez, bo większość uczestników po raz pierwszy w swoim życiu opuszczała swoich ukochanych rodziców i dom rodzinny. Otuchy dodał nam Pan dyrektor, który również serdecznie nas pożegnał i życzył szczęśliwej podróży. Po wzruszających pożegnaniach wyruszyliśmy na północ Polski – po przejechaniu prawie 800 km dotarliśmy do Łeby w województwie pomorskim, w powiecie lęborskim na Wybrzeżu Słowińskim. Noc minęła bardzo szybko i od godzin wczesno porannych mogliśmy podziwiać przepiękne widoki naszej ojczyzny. O godzinie 10.15 dojechaliśmy na miejsce. Po złożeniu naszych bagaży poszliśmy na powitanie z Morzem Bałtyckim, celem m.in. rozprostowania kości po 12 godzinnej jeździe. Przejście nad morze z ośrodka nie trwała długo. Odległość bowiem wynosi 200 m i przejście tam zajmuje tylko 5 minut. Z daleka słychać śpiew wzburzonych fal morskich, szumiące drzewa, pisk mew i szelest piasku na plaży pod stopami ludzi. Widoki są przepiękne. Na pewno długo pozostaną w naszych wspomnieniach. Ale z powodu silnego wiatru wkrótce wróciliśmy do naszego ośrodka CHEMAR 2, gdzie nastąpiło zakwaterowanie w domkach i apartamentach. Zjedliśmy ciepły posiłek i po godzinnym odpoczynku zwiedzaliśmy nasze miasteczko.

Po pierwszym dniu pełnym wrażeń o godz. 7.15 nastąpiła pobudka dla niektórych była nieprzyjemną koniecznością. Ale wstać trzeba było, gdyż o godzinie 9.00, zaraz po śniadaniu udaliśmy się naszym autokarem do Gdańska, zapoznaliśmy się z historią Westerplatte a potem spotkanie z naszą sympatyczną przewodniczką panią Martą, która opowiedziała i pokazała nam wybrzeże na Motławą, Stary Żuraw, Bazylikę Mariacką z wieżą widokową na którą wspięliśmy się po ponad 400 schodkach i z zapartym tchem oglądaliśmy przepiękną panoramę Gdańska

Zobaczyliśmy także Zieloną Bramę, Fontannę Neptuna, Złotą Bramę, Dwór Artusa a na ulicy Długiej wszystkie dzieci z okazji Dnia Dziecka otrzymały lody.

W następnym dniu po śniadaniu przy pięknej pogodzie poszliśmy na plażę, tu poprzez kamery na żywo zainstalowane na hotelu Neptun pozdrawialiśmy naszych rodziców i znajomych a na ulicy Nadbrzeżnej zrobiliśmy zakupy. Po obiedzie pojechaliśmy do Parku Rekreacyjno – Edukacyjnego Sea Park w Sarbsku, jest pierwszym parkiem związanym z tematyką mórz i oceanów, oraz historią i kulturą Pomorza w Polsce. W parku znajduje się fokarium, byliśmy świadkami treningu 4 gatunków fok: foki szare, pospolite, kotiki i uchatki kalifornijskie. Byliśmy w oceanarium prehistorycznym na projekcji filmu w technologii 4D oraz w muzeum marynistycznym. Ten wesoły dzień zakończyła dyskoteka.

W sobotę 3 czerwca pojechaliśmy na cały dzień do Gdyni, zwiedzamy Akwarium Gdyńskie – to niezwykłe miejsce w centrum miasta. Można tu zobaczyć niezwykłe gatunki ryb, płazów i gadów pochodzących z różnych rejonów świata, np. z Afryki, Ameryki Północnej czy północy naszego kontynentu.
Na wybrzeżu zwiedzamy Dar Młodzieży, Dar Pomorza i niszczyciel ORP ,,Błyskawica” O godz. 14.30 odpływamy statkiem ,,Smile” do Sopotu, spacer po molo, pamiątkowe fotki i odjeżdżamy do największego w Polsce Ogrodu Zoologicznego w Oliwie. Wracamy na późną obiadokolację.

W niedzielę pada, do południa pan Kuba nasz sympatyczny kierowca podrzucił dzieci na nabożeństwo do nowego kościoła parafialnego p.w. św. Jakuba Apostoła w Łebie. Po obiedzie najmłodsze dzieci wyjeżdżają do kina w Lęborku na Smerfy – poszukiwacze zaginionej wioski – 3D
Pozostali odbywają zajęcia sportowe, plastyczne i oglądają transmisję Ligi Światowej w piłce siatkowej Polska – Iran

Kolejny dzień zaczął się spacerem po Łebie, zakupy, na poczcie wysyłamy pocztówki a dla odważnych osób labirynt, największy w Polsce. Wszyscy nasi uczestnicy zaliczyli ten naturalny labirynt z platformami widokowymi i 5 bazami w ciągu niespełna pół godziny. BRAWO!!

Po obiedzie ostatnią atrakcją Zielonej Szkoły były ruchome wydmy repliki zegarków i Słowiński Park Narodowy. Autokarem dojeżdżamy do Rąbki a stamtąd statkiem po Jeziorze Łebskim dopływamy do Muzeum Wyrzutni Rakiet, przewodniczka opowiada nam historię tego tajnego niemieckiego poligonu doświadczalnego w latach 1940 – 45, po kwadransie docieramy do wydm, u fotografa w plenerze pustynnym robimy pamiątkowe zdjęcie i docieramy do morza, zabawy, fotki i powrót na parking meleksami.

Po tak wyczerpującym dniu czekał nas miły wieczór przy ognisku. Było pieczenie kiełbasek, śpiewy i konkurs wiedzy przyrodniczo – geograficznej. Tu wymienialiśmy wrażenia z tygodniowego pobytu. Mimo zmęczenia humory wszystkim dopisywały i nikomu nie zabrakło uśmiechu na twarzy.

Wtorek – 6 czerwca, czyli dzień pożegnania, po śniadaniu pakowanie bagaży, następnie udaliśmy się na plażę, aby pożegnać się z morzem, szumem jego fal i śpiewem mew. Zbieraliśmy muszle, które będą przypominały nam pobyt w Łebie.
A potem już pożegnanie z kierowniczką ośrodka, złożenie podziękowań pracownikom i długi powrót do domu.
Po wizycie nad morzem pozostają wspomnienia i żal, że czas upływa tak szybko. Może za rok znowu będziemy oddychać świeżym, morskim powietrzem, słuchać szumu morskich fal i poczujemy złocisty piach pod stopami. Wracamy do domu. Jednak w naszej pamięci pozostają wspomnienia, niezapomniane wrażenia, no i oczywiście nowi przyjaciele, z którymi będziemy wspominać ”Zieloną Szkołę”.

Z kronikarskiego obowiązku chciałem serdecznie podziękować kadrze wychowawczej pani: Annie, Renacie i Gabrieli, które tworzyły wspaniały zespół kompetentnych, kreatywnych, empatycznych osób, którym zależało, aby nasi uczniowie bezpiecznie, miło i pożytecznie spędzili czas na „Zielonej Szkole”. Dziękuję również panu Robertowi i Kubie,, którzy czuwali podczas opieki nad ich bezpieczeństwem. Jako kierownik Zielonej Szkoły jestem osobiście usatysfakcjonowany, zaplanowany program został zrealizowany, pogoda dopisała, wrażeń co nie miara, wróciliśmy cali i zdrowi z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa podczas drogi, pobytu i powrotu na „Zielonej Szkole”. Jestem bardzo dumny z naszych uczniów, którzy podczas pobytu w Łebie spisali się na medal!!

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z ZIELONEJ SZKOŁY

Zobacz film z Zielonej Szkoły - Łeba 2017

Wróć do newsów