78. rocznica zrzutów alianckich dla Armii Krajowej w Słopnicach Górnych - Dzielec

Miejscem obchodów rocznicowych było tradycyjnie zrzutowisko "Sójka 401" na wzniesieniu Dzielec, znajdujące się na ścieżce historycznej 1 Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej im. kpt. Juliana Krzewickiego. Przybyłych gości powitał wójt Adam Sołtys , prezes Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych 1. PSP AK Paweł Sułkowski oraz starosta limanowski Mieczysław Uryga. Odśpiewano hymn państwowy i minutą ciszy upamiętniono poległych lotników alianckich oraz ofiary zbrodni wołyńskiej w 79. rocznicę „krwawej niedzieli”. Przedstawiciele władz samorządowych, instytucji oraz organizacji złożyli kwiaty pod tablicą pamięci. Na uroczystości pojawiły się również delegacje 8. Bazy Lotnictwa Transportowego z Balic, Instytutu Pamięci Narodowej, krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP, Powiatu Limanowskiego, Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Koło w Wieliczce, a także pochodzący ze Słopnic ppor. Krzysztof Kęska oraz Agnieszka Kęska, prezes stowarzyszenia „Lege Artis”.

Co jakiś czas, nadlatujące samoloty rozpraszały chmury, które pojawiały się nad Dzielcem. Rozpoczęli piloci z Aeroklubu Podhalańskiego w Nowym Sączu: Jerzy Kołodziej, Janusz Miś oraz Andrzej Sarata. Następnie na niebie pojawił się samolot AN-2 „Wiedeńczyk”, pilotowany przez Tomasza Małkiewicza i Radosława Stępińskiego oraz okazały C-295 M CASA. Z samolotu JAK-12 pilot Janusz Miś dokonał zrzutu cukierków, który jak zawsze wzbudził najwięcej radości, szczególnie wśród najmłodszych. Przez cały czas trwania obchodów w niezwykle ciekawy sposób, o historii zrzutowiska „Sójka”, opowiadał ekspert w dziedzinie historii zrzutowisk z okresu II wojny światowej, dr hab. Krzysztof Mroczkowski.

Zrzutowisko przez cały czas tętniło życiem, a to za sprawą atrakcji, które przygotowali współorganizatorzy wydarzenia, partnerzy oraz zaproszeni goście. Stoiska tematyczne zostały przygotowane przez krakowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej, artystę – malarza Roberta Firszta, Stowarzyszenie GRH „Południe”, Stowarzyszenie im. 16. Pułku Piechoty, Muzeum Lotnictwa Polskiego, fundację „Wiedeńczyk”, 8. Bazę Lotnictwa Transportowego w Balicach, krakowski oddział Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP, GRH „Projekt Historyczny Marusia” oraz SRH 1PSP AK w Słopnicach. Warto podkreslić, że w spotkaniu uczestniczyło także wiele osób związanych z działalnością historyczną i lotnictwem.

Na zakończenie, wójt Gminy Słopnice wspólnie z prezesem SRH 1PSP AK oraz starostą limanowskim wręczali okolicznościowe podziękowania, był to także moment na podsumowanie wydarzenia i docenienie starań organizatorów i partnerów inscenizacji.
W uroczystości udział wzięli członkowie SSLW RP grupa gorlicka Aleksander Gucwa i Kazimierz Sacha

Od Autora

Urządzone na terenie okupowanej Polski zrzutowiska przyjmujące zaopatrzenie i cichociemnych skoczków z samolotów alianckich miały nadane „ptasie” pseudonimy operacyjne. Stąd nazwy „Wilga” ( na gorczańskich Polankach nad Szczawą ) i „Sójka” (w rejonie Mogielicy w Słopnicach ) dla placówek zrzutowych I Pułku Strzelców Podhalańskich AK. Były to jedyne zrzutowiska w polskich górach. Loty nad dalekie zaplecze wroga były trudne i niebezpieczne, każdy udany zrzut był dużym sukcesem; o ile na placówce „Wilga” nastąpiło to kilkanaście (?) razy, to odległa jedynie o kilka kilometrów „Sójka” przyjęła zrzut tylko raz w nocy z 9/10 lipca 1944 roku.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

Wróć do newsów