| ||.||

57 lat - Matura 66

||Bobowa LO 2 - Matura 1966||Galeria zdjęć||Historia szkoły||I ZJAZD KLASOWY, ABSOLWENTÓW LO W BOBOWEJ – MATURA 66||Kadra profesorska||Katastrofa Lotnicza w Olszynach||Maria Zięba - Ziętek||prof. Ryszard Sopala||Tablo|

I ZJAZD KLASOWY, ABSOLWENTÓW LO W BOBOWEJ – MATURA 66

Motto I Zjazdu klasowego, Absolwentów LO w Bobowej – MATURA 66

„Są w życiu chwile, które pozostają, chociaż czas mija, one nie mijają.
I osoby są takie, które raz poznane mile bywają w życiu wspominane”
(Wisława Szymborska)

15 czerwca 2013 r. odbyło się spotkanie klasowe, absolwentów Liceum Ogólnokształcącego im. Henryka Sienkiewicza w Bobowej - MATURA 66.
Replica Bags I Zjazd absolwentów i wychowawców naszej klasy, stworzył doskonałą okazję do przyjacielskich spotkań, długich rozmów, ale także do chwil zadumy oraz refleksji. Po 47 latach od złożenia egzaminu dojrzałości, 22 absolwentów LO w Bobowej a wraz z nimi trojka profesorska, spotkała się po raz pierwszy na zjeździe klasowym. Wśród obecnych był nasz wychowawca Stanisław Maciąg.

To doniosłe wydarzenie w historii naszej klasy, rozpoczęło się od spotkania na dziedzińcu szkolnym, gdzie rozpoznawaliśmy się z wielkim wzruszeniem. Następnie udaliśmy się do kościoła p.w. Wszystkich Świętych. Mszę Św. celebrował ks. proboszcz Marian Jedynak , w wygłoszonej homilii zwrócił się do nas bardzo serdecznie, cytując również poezję. Do Mszy św. służył nasz kolega Aleksander Gucwa, który do nas wszystkich wygłosił piękne słowa, co również wzruszyło nasze serca.

Po Mszy Św. udaliśmy się do szkoły L.O, gdzie złożyliśmy kwiaty przy płycie upamiętniającej naszego Dyrektora Bronisława Płazę, wspaniałego pedagoga i człowieka.
Następnie udaliśmy się do n a s z e j k l a s y, usiedliśmy w ławkach jak przed 47 latami, nasz wychowawca Stanisław Maciąg, odczytał obecność i wspominaliśmy szkolne czasy. Zrobiliśmy również pamiątkowe zdjęcia w klasie oraz na dziedzińcu szkolnym na tle Zamku Długoszowskich, gdzie uczyliśmy się od 8-mej do 11 klasy.

Następnym punktem programu był cmentarz, złożono kwiaty i zapalono znicze na grobach zmarłych profesorów m. in. Dyrektora Bronisława Płazy, profesor Kazimiery Job i Jadwigi Krztoń.

Potem udaliśmy się na krótki spacer po naszym uroczym miasteczku.
Odwiedziliśmy m. in. Synagogę o której opowiedziała nam pani Barbara Kowalska – miejscowa regionalistka. Upalny dzień dał wszystkim się we znaki, program wycieczki nieco został skrócony i udaliśmy się zasłużony obiad i wspólne biesiadowanie u naszego kolegi klasowego Mieczysława Martusia. Podczas biesiadowania Komitet Organizacyjny Zjazdu wręczył wszystkim pamiątkowe tabla, upominki, na płytce CD archiwalne zdjęcia, które wcześniej w programie multimedialnym prezentowane były przez kol. Aleksandra. Każdy uczestnik otrzymał książkę pt. ,,Odwaga i Nadzieja” autorstwa naszego kolegi Aleksandra Gucwy.

Było to piękne i wzruszające spotkanie. Po latach wszyscy stają się bliscy i drodzy sercu. Chyba właśnie to uczucie sprawia, że oprócz oficjalnych zjazdów coraz częściej odbywają się zjazdy klasowe. Ten fenomen sprawia, że ludzie mieszkający z dala od siebie w różnych miastach czy krajach, porzucają codzienne obowiązki, by choć na chwilę przypomnieć sobie atmosferę tamtych gimnazjalnych lat, by po latach - niczym "orły do gniazda" - powrócić.

Przez parę godzin wspominaliśmy lata szkolne wraz z naszymi wspaniałymi profesorami obecnymi na tym spotkaniu m.in. Stanisławem Maciągiem - naszym wychowawcą , prof. Mieczysławem Krokiem (wych. fiz.) oraz Ryszardem Sopalą ( j. ros.) , który na nasze spotkanie przyleciał z Kanady.

Przy świecach i dźwiękach muzyki, wspominaliśmy nasze młodzieńcze lata, pierwsze miłości i przyjaźnie oraz naszych wspaniałych profesorów również i tych, którzy z różnych przyczyn nie mogli przyjechać: prof. Edwarda Kabaja naszego polonistę, prof. Zenona Krztonia od chemii i ks. katechetę Włodzimierza Maziarkę i innych już nieżyjących, dzięki którym jesteśmy tym, kim jesteśmy. Wspomnienia tych szkolnych przeżyć doprowadziły niektórych do łez.

Była to wspaniała uroczystość a wspomnienia i przeżycia będą w naszych sercach do końca życia.

W imieniu Komitetu Organizacyjnego i swoim własnym składam serdeczne podziękowania za udział w I Zjeździe naszej klasy.
Szczególne podziękowania kieruję do zaproszonych gości, emerytowanych Nauczycieli, Pracowników, Absolwentów, którzy przybyli na Zjazd i razem z nami zechcieli powrócić wspomnieniami do początków naszej szkolnej edukacji.
Pragnę także podziękować ks. proboszczowi za Mszę Świętą w intencji absolwentów, nauczycieli i pracowników szkoły... za tych, co odeszli... za tych, którzy tworzyli przeszłość... za tych, którzy tworzą teraźniejszość...

Słowa podziękowania kieruję pod adresem naszej koleżanki Marii, Elżbiety Tarasek – Gibały, która wsparła nas finansowo. Niech słowa naszego wielkiego rodaka Papieża Jana Pawła II towarzyszą jej na każdy dzień -
,,Człowiek jest wielki nie przez to co posiada,
lecz przez to kim jest,
nie przez to co ma,
lecz przez to czym dzieli się z innymi"

Zorganizowanie tej uroczystości zawdzięczamy Komitetowi Organizacyjnemu , który zadał sobie dużo trudu by zorganizować tak wspaniałe spotkanie.
Dlatego w imieniu wszystkich absolwentów LO MATURA 66, pragnę złożyć najserdeczniejsze podziękowanie członkom Komitetu Organizacyjnego a przede wszystkim, Aleksandrowi Gucwie, Kazimierzowi Kowalskiemu , Wandzie Orłowicz-Dudek, Janinie Ormiańskiej-Pierożak, Romanowi Trojanowiczowi, Jerzemu Karpowi, Stanisławowi Pacule i gospodarzowi Mieczysławowi Martusiowi.

Mamy nadzieję, że po kilku latach spotkamy się w tym samym gronie i znów przeżywać będziemy te wspaniałe chwile.

Jedna z uczestniczek powiedziała:„Są w życiu chwile, które pozostają, chociaż czas mija, one nie mijają. I osoby są takie, które raz poznane mile bywają w życiu wspominane”- (Wisława Szymborska. Motto tego spotkania pozostanie w naszych myślach i sercach. Piękne wspomnienia czynią człowieka bogatym, a spotkania takie jak nasze uświadamiają, że dla takich chwil warto żyć – Matura 66

Alexander Gucwa i Maria Zięba - Ziętek

Nasza Klasa Maturalna z 1966 roku - Bobowa, 15.06.2013 r.

Od lewej strony stoją:

Maria Dziubaczka - Dyga, Helena Tarasek - sekretarka szkoły, prof. Ryszard Sopala, Zofia Kipiel - Kosińska, Alicja Łajka, Kazimierz Kowalski, Halina Kluska - Tajak, Maria Śmiertka - Bem, prof. wych. Stanisław Maciąg, Elżbieta Ligęza - Werner, Mieczysław Martuś, Jerzy Karp, prof. Mieczysław Krok, Maria Bryła - Wilczak, Wiesława Ormiańska - Paśkiewicz, Wincenty Wołkowicz, Stanisław Pacuła - mało widoczny, Maria, Elżbieta Tarasek - Gibała, Wanda Orłowicz - Dudek, Janina Ormiańska - Pierożak, Maria Zięba - Ziętek, Aleksander Gucwa, Wojciech Noworyta, Roman Trojanowicz i Damian Sobkowicz. Na zdjęciu brak Wiesława Wantucha.

Dla moich kolegów i koleżanek oraz profesorów
dedykuję wiersz pt. O Mojej Bobowej


Gdzieś, na południu Polski
Jest takie miasto nieduże,
Nazywa się Bobowa
I leży na zielonym wzgórzu
Piękny jest tu wschód słońca
I cudownie pachną róże
Sady kwitną różowo
I bluszcze pną się po ścianie
Miasteczko to niegdyś żydowskie
Sam ,,cadyk" wybrał to miejsce,
Więc jest to miasto niezwykłe
I wzrusza nasze serca
Lecz najbardziej wzruszone
Są serca dawnych mieszkańców
Gdy przyjeżdzają tutaj
Z dalekich Polski krańców
Turysto, gdy tu zawitasz
Przeczytaj historię miasteczka
Tu urodził się Preisner,
Jak również słynna śpiewaczka (Urszula Rojek)
Czerpali Oni siły
Z tej czystej i pięknej przyrody
Tutaj spędzili dzieciństwo
Tutaj przeżyli przygody

Maria Zięba - Ziętek

Komitet Organizacyjny I Zjazdu Klasowego, Absolwentów LO w Bobowej - MATURA 66
Od lewej stoją: Kazimierz Kowalski, Jerzy Karp, Wanda Orłowicz - Dudek, Roman Trojanowicz, Janina Ormiańska - Pierożak z wnukiem Kubusiem, Alexander Gucwa, Stanisław Pacuła, i Mieczysław Martuś - rozwiązanie Komitetu - Bobowa, 18.06.2013 r.