Cmentarz wojenny nr 63 w Pętnej![]() ![]() Projektował Hans Mayr. Pierwotny wystrój cmentarza, zaprojektowanego na rzucie nieregularnego wieloboku składał się bramy wykonanej w formie dwóch słupów z kamienia łamanego przykrytej żelbetowym daszkiem w formie tympanonu. W świetle wejścia znajdowała się furtka drewniana przymocowana do drewnianych ościeży. Ogrodzenie stanowiły odcinki płotu sztachetowego na drewnianych słupkach. Wewnątrz znajdowało się 26 grobów pojedynczych i 14 zbiorowych (wśród których kilka kryjących zwłoki dwóch żołnierzy), obmurowanych opaskami z kamienia łamanego. Nagrobki stanowiły niskie betonowe postumenty z krzyżami z płaskownika oraz z prętów stalowych, na krzyżach zamocowane były standartowe emaliowane tabliczki imienne. Na drugim co do wielkości grobie zbiorowym kryjącym szczątki żołnierzy austro-węgierskich z których większość zidentyfikowano ustawiono także dwie małe betonowe stele z emaliowanymi tablicami imiennymi. Wewnątrz pola grobowego ustawiono typowy krzyż łaciński projektu Mayra z półkolistym daszkiem przekrytym blachą z ozdobnym ząbkowaniem i wolutami. Pochowano tutaj 85 żołnierzy austro-węgierskich (zidentyfikowani należeli głównie do 4 bośniacko-hercegowińskiego pułku piechoty i polegli 2-3 maja 1915) oraz 29 poddanych carskich z których aż 9 jest zidentyfikowanych imiennie (ich przynależność pułkowa to: 17. archangielski pułk piechoty i 36. orłowski pułk piechoty).
a) dokładnie oczyszczono teren z mniejszych drzew, zarośli i poszycia,
Wnętrze cmentarza odtworzono stosunkowo starannie - na grobach wykonano nowe postumenty (stare można znaleźć poza ogrodzeniem a także w umocnieniu skarpy przed cmentarzem) i nowe krzyże. Tylko jeden krzyż nie odpowiada przynależności armijnej pochowanego (wg. planu zamieszczonego w "Polegli w Galicji Zachodniej 1914 -1918" Jerzego Drogomira grób nr 16; nr pierwotny 1988) - krzyż wykonano w formie przewidzianej dla Rosjan tymczasem spoczywa w tym grobie nieznany żołnierz austro-węgierski - jest to ósmy grób w rzędzie grobów przy prawej stronie od wejścia. Krzyż centralny obecnie tylko z grubsza przypomina oryginał. Jest wykonany z cieńszych belek zaś pod blaszanym półkolistym daszkiem nie wykonano drewnianego półkolistego wzmocnienia, które posiadał oryginał. W kątach utworzonych przez przecinające się ramiona krzyża nie zamontowano także charakterystycznych klocków - zastrzałów stanowiących dodatkową ozdobę krzyża symbolizującą glorię oraz będących jednocześnie wzmocnieniem. Wykonany daszek wygląda bardzo niesolidnie, bez wzmocnień - remontujący cmentarz widać nie wzięli pod uwagę ilości opadów śniegu w Beskidzie Niskim. Płot ogradzający cmentarz wykonano podczas odbudowy jako sztachetowy nawiązując do pierwowzoru, lecz wykonując go w nieco bardziej solidnej formie (betonowe stopy pod słupki płotu). Poza wymienionymi niezgodnościami odbudowy z pierwotnym wyglądem cmentarz jest wzorowo utrzymany i warto go odwiedzić - dostęp do cmentarza jest łatwy, od przystanku autobusowego w środku wsi prowadzą do obiektu znaki czarno- białego szlaku (początek znaków na przystanku, 10 min.), początkowo przez plac zwózkowy, potem przez mostek z betonowych płyt i następnie leśnymi drogami kierując się nieco w lewo. Z cmentarza znaki szlaku prowadzą do grzbietowego niebieskiego szlaku Magura - Banica, do którego można dojść po dalszych 25-ciu minutach. Powyższy tekst pochodzi ze strony Mirosława Łopaty www.cmentarze.gorlice.net.pl. Drogę oraz cmentarz założono na gruntach pozyskanych od Iwana Stopienia – 427 m kw. oraz Maksyma Bajusa – 1526 m kw.
Wróć do spisu obiektów |