|Ropa naftowa w Sękowej||Ropa naftowa w Siarach||Ropa naftowa w Ropicy Górnej (Ruskiej)||*||Ropa naftowa w Pętnej||*||*||||Ropa naftowa w Bartnem|

Ropa naftowa w Ropicy Górnej (Ruskiej)

kliknij Ropa naftowa była tu już znana od dawna. Produkty z tutejszych kopalń naftowy zaprezentowano na wiedeńskiej Wystawie Powszechnej już w 1873 roku. W 1875 roku istniało tu i pracowało 74 szyby. Większość z nich była kopana (tzw. kopanki). Odnotowuje się jednak prowadzenie pierwszych prac wiertniczych przy wykonywaniu otworów.
W tym roku działa tu 14 firm i osób prywatnych parających się wydobyciem ropy naftowej. Największe z firm to : Władysław Dembowski zatrudniający 61 ludzi, w którego firmie znajdowało się 37 ropodajnych szybów, Adam Trzecieski - 16 szybów i 46 pracowników, Magdalena Miłkowska - 13 szybów i 31 ludzi oraz kilka mniejszych firm. Istniała już spółka „Dobra Nadzieja" mająca jak na razie 2 szyby kopane i zatrudniająca 9 ludzi. Razem pracowało szybów, które wyprodukowały 3600 ctn (= 201,6 ton) ropy naftowej w ciągu roku.
W 1885 roku tutejsze kopalnie ropy naftowej eksploatowały ropę na ok. 4 ha gruntu. Eksploatację prowadziło 15 towarzystw, a roczne wydobycie wynosiło 7070 ctn/rok.

kliknij Panujące wówczas stosunki i prawo przybliża nam pewne zdarzenie, które miało miejsce w XIX wieku na tutejszym szybie, na którym nie prowadzono w tym czasie żadnych prac i nie było nikogo z obsługi. Mianowicie:
Na szybie, który był własnością W. Dembowskiego (głębokość szybu 140 m) pracowano przez kilka miesięcy, gdyż natrafiono na przeszkodę w postaci „kurzawki". W pewnym okresie wstrzymano prace. Pewnego dnia rano przybyłych robotników wprawił w osłupienie widok, jaki zastali na kopalni. Przez wierzch szybu przelewała się ropa i nie napotykając przeszkód spływała do rzeki Sękówki. Zdarzenie to miało miejsce jesienią w okresie kiszenia kapusty, którą wiadomo kładzie się do beczek. A że ropa przedstawiała wówczas większą wartość niż kapusta, toteż trudno się dziwić, że miejscowi gospodarze wypróżniali beczki z kapusty i łapali do nich obficie wypływającą ze szybu ropę. Niestety, ich nadzieje na zarobienie paru groszy okzały się płonne. W myśl obowiązujących wówczas przepisów musieli złapaną przez siebie ropę oddać właścicielowi.

kliknij W 1900 roku prace wiertnicze i wydobywcze prowadziły tu następujące firmy: -,,Mieczysław Mrazek", który miał kopalnię ropy naftowej i przedsiębiorstwo wiertnicze z siedzibą w Sękowej, spadkobiercy Feliksa Rogoyskiego, Męciński, Płocki, Sroczyński, Surzycki i S-ka, Stanisław Klobassa, Zrencki i dr Arnold Rappaport, Władysław Dembowski, Stanisław Barzykowski i S-ka, która już w 1881 roku miała 3 szyby kopane oraz Akcyjne Towarzystwo dla Przemysłu Naftowego, którego siedziba zarządu technicznego mieściła się w Ropicy Górnej (wówczas Ruskiej).

Zwraca uwagę mała liczba otworów wierconych. Jedynie na kopalni „Barbara" w 1926 roku uwiercono 452 m. Następne tego typu prace na tej samej kopalni były prowadzone dopiero 10 lat później tj. w 1936 roku. W okresie międzywojennym wydobycie ropy z szybów na tutejszych kopalniach prowadzone było metodą pompowania. Jedynie w latach 1933 -34 zastosowano na małą skalę smoczki.

kliknij W tym okresie największym wydobyciem i największą liczbą zatrudnionych pracowników mogła poszczycić się kopalnia „Barbara". W 1933 roku największą produkcją spośród szybów mógł się poszczycić szyb „Darmocha" na kopalni „Barbara", którego roczna produkcja wynosiła 106 ton/rok. Najgłębszym szybem w tamtym okresie była „Ropica-3 - Paweł" - 500 m, najpłytszym „Barbara-3" mający 170 m.

Głębokość większości szybów mieściła się w przedziale 250 m - 360 m. W listopadzie 1935 roku spółka A. Samiel, R. Spira, D. Lewkowicz prowadziła wiercenia szybu zwanego „Róża", wiercąc w tym miesiącu 29 m.

W 1945 roku prowadzono w Ropicy Górnej wiercenia, m.in. wiercono otwory: „Barbara- 5" który miał 376 m, „Barbara-6" - uwiercono 98 m. do głębokości 367 m, wiercąc go nadal i „Barbarę- 8", w którym uwiercono w 1945 roku 55 m do głębokości 104 m.

Obecnie na terenie Ropicy Górnej prawie nie wydobywa się ropy. Po kopalniach „Dobra Wola" i „Ropica" pozostał jeden trójnóg wykonany ze stalowych rur i zaślepiony otwór. W miejscu gdzie niegdyś była kopalnia „Barbara" trwa demontaż reszty urządzeń. Pozostało 6 trójkątów i 4 kiwaki (kiwony). Projektuje się w tym miejscu utworzyć Muzeum Przemysłu Naftowego.

Galeria zdjęć