Warto zobaczyć:
-> Cerkiew greckokatolicka pw. Opieki Matki Bożej(Pokrow)
-> Cmentarz Parafialny - nowy
-> *
-> Cmentarz Parafialny - stary
-> *
-> Kapliczki i krzyże w Wołowcu
-> Kermesz - Wołowiec 2008
Wołowiec - (dawna, łemkowska nazwa Volovec) położony jest w dolinach potoków Mareszka i Zawoja. Na wschód od wioski wznosi się Uherec (706m) na północy Mareszka (801m), na południu Sucha Góra (687m), a od zachodu Obszar (685m). Niegdyś była to duża wioska, przed 1939 rokiem znajdowało się tutaj około 180 gospodarstw, obecnie kilkanaście gospodarstw, w większości zamieszkała przez Łemków.
Osada Wołowiec lokowana była na prawie wołoskim. W 1581 roku była królewszczyzną a wzmiankowane trzy gospodarstwa nadal były zwolnione z podatków i danin. W XVII wieku rozwój wsi doprowadził, do tego, że powstał tutaj młyn i folusz a w 1765 roku po objęciu we władanie tych ziem, przez starostę bieckiego, Siemieńskiego, było tutaj już 26 ról. Według spisu ziemskiego z 1787, wieś zamieszkiwało 595 grekokatolików oraz 11-tu Żydów. W sumie występowało w tym spisie 51 nazwisk np. Balasz, Wowok, Hatalewicz, Głuszko, Hutyrak, Dudka, Macyk, Polański, Sawczyk, Symo, Tuz......
Prawdopodobnie w 1794 roku doszło do niecodziennego zdarzenia nie tylko w Wołowcu ale i na całej Łemkowszczyźnie a mianowicie odbył się ślub zubożałego szlachcica polskiego Jana Zawadzkiego z córką miejscowego parocha ( proboszcza unickiego) – wydarzenie wyjątkowe, gdyż małżeństwa mieszane należały wtedy na Łemkowszczyźnie do rzadkości. U schyłku XIX wieku, aż trudno w to uwierzyć w tej sennej dzisiaj wsi, mieszkały 882 osoby.
Najprawdopodobniej w XVIII wieku wybudowano w Wołowcu cerkiew unicką pod wezwaniem Opieki Matki Bożej (Pokrow), w typie zachodniołemkowskiego budownictwa cerkiewnego, która zachowała się do dnia dzisiejszego ukryta pośród drzew na wzgórzu tuż obok wiejskich zabudowań, obecnie kilka razy w roku odprawia w niej msze ksiądz prawosławny z Bartnego. Cerkiew orientowana, drewniana, konstrukcji zrębowej, częściowo oszalowana, częściowo pokryta gontami lub blachą, z izbicową wieżą o pochyłych ścianach, konstrukcji słupowej, otoczoną zachatą. Nawa i prezbiterium kwadratowe. Prezbiterium zamknięte ścianą prostą. W przyziemiu wieży babiniec. Dachy namiotowe, łamane, pokryte gontami i blachą, zwieńczone ośmiobocznymi wieżyczkami z makowicami i krzyżami. Hełm wieży gontowy, baniasty, z pozorną latarnią. Nad nawą i prezbiterium kopuły namiotowe, a nad babińcem stropy belkowe. Balustrada chóru ozdobiona dekoracją snycerską. Nadproże portalu w wejściu do babińca o wykroju falbanowym.Wewnątrz ikonostas z tego samego okresu uzupełniony ikonami ze zbiorów w Łańcucie. W latach 1990 – 1991 przeprowadzono bardzo poważny remont, wymieniając m.in. znaczną część belek zrębu. Po wysiedlenie Łemków służyła pasterzom za owczarnię !! Obok cerkwi znajduje się kamienna chrzcielnica. Po wschodniej stronie interesujący stary cmentarz z kilkunastoma kamiennymi nagrobkami, które wyszły zapewne spod dłuta ludowych twórców z Bartnego. Cmentarz został zamknięty około 1920 roku z powodu braku miejsca. Nowy cmentarz założono ok. 200 m na północ od cerkwi. Jest używany do dzisiaj. Na jego terenie spotykamy kilka kamiennych nagrobków z lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku. W Wołowcu znajdują się też kamienne i żeliwne krzyże przydrożne z XIX i XX wieku.
W 1914 roku aresztowano i osadzono w Thalerhofie 4 mieszkańców. W czasie pierwszej wojny światowej, zimą 1915 roku, stacjonowały tutaj wojska rosyjskie, a w 1918 roku miejscowi Łemkowie zaangażowani byli w próbę tworzenia Ruskiej Rady Ludowej. W 1927 roku, cała ludność wsi jako jednej z pierwszych na Łemkowszczyźnie, przeszła na prawosławie. Zorganizowano nowa parafię, którą objął Aleksander Wołoszyński duchowny przybyły z Rosji. Stanęła prowizoryczna kaplica prawosławna ( istniała jeszcze do początku lat sześćdziesiątych) przy drodze poniżej cerkwi unickiej. Parafia greckokatolicka miała tutaj siedzibę aż do 1933 roku, co było zarzewiem konfliktu z sąsiednią Krzywą, której mieszkańcy domagali się przeniesienia siedziby parafii do ich wsi. Budynki plebańskie znajdowały się około 50 metrów na zachód od mostku na dopływie Zawoi. W 1936 roku na około 700 mieszkańców, było tutaj tylko 31 grekokatolików oraz 2 Żydów, prowadzących przy drodze do Nieznajowej karczmę. Poza wsią, mieszkały dwie rodziny cygańskie, zajmujące się swoim tradycyjnym rzemiosłem - kowalstwem W 1938 roku przy pomocy krewnych z USA rozpoczęto budowę świątyni prawosławnej, która nigdy nie została ukończona, a rozebrana została w 1955 roku przez robotników z PGR-u. Była ona budowana naśladując styl ukraiński - na planie krzyża, tak jak stojąca do dziś świątynia w Gładyszowie.
Podczas okupacji Niemcy nakładali na Łemków obowiązek pracy przy wycinaniu lasów. Stacjonujące tutaj od jesieni 1944 roku oddziały niemieckie opuściły wieś 17 stycznia 1945 roku.
Latem 1945 r część ludności uległa propagandzie sowieckiej i wyjechała dobrowolnie do ZSRR, zabierając ze sobą wyposażenie cerkwi prawosławnej wraz z dwoma dzwonami. Trzeci dzwon został ukryty w studni osoby pozostającej. W Wołowcu pozostało 14 rodzin łemkowskich, które zostały wywiezione na zachód w ramach akcji "Wisła" w dniach 26 – 30 VI w 1947 r. (w Wołowcu pozostała tylko jedna rodzina, posiadająca obywatelstwo amerykańskie) ale trudności życia w opuszczonej okolicy również ona niedługo potem wyjechała. W 1958 roku udało się powrócić 8-miu rodzinom. Wspomniany dzwon przez ten czas przeleżał ukryty na cmentarzu w Rudzie Śląskiej, teraz znów jest w Wołowcu.
Dziś mieszka tutaj około 50 osób, w większości Łemków, wśród nich mieszka Andrzej Stasiuk, jeden z czołowych współczesnych prozaików polskich, w którego utworach Beskid Niski i jego mieszkańcy odgrywają główną bardzo znaczącą rolę, np. w utworach ,,Dukla" i ,,Przez rzekę", zbiorze opowiadań , ,,Opowieści galicyjskie". Wydana w 2004 roku książka Andrzeja Stasiuka ,,JADĄC DO BABADAG", została laureatką NAGRODY NIKE 2005 Książka opowiada o podróżach przed Słowację, Bułgarię, Rumunię, Albanię, Mołdawię, kraje dawnej Jugosławii, węgierską prowincję. Z dziennika podróżnego wyrasta rozprawa o Europie Środkowej, jej kulturze i mieszkańcach. W jego domu znajduje się również siedziba Wydawnictwa Czarne , niewielkiej, ale cenionej przez znawców oficyny literackiej.
Воловецъ, п. Незнаева. Więźniowie Thalerhofu