Newsy:

znalezionych: 1378 na 276 stronach
« poprzednia -   46  47  48  49  50  51  52  53  54   - następna »

W Sękowej obchodzono Złote i Diamentowe Gody.

Od Mszy św. w kościele p.w. św. Józefa Oblubieńca NMP w Sękowej, koncelebrowanej pod przewodnictwem ks. Jacka Piroga , proboszcza Sękowej i ks. Jana Adamczyka , proboszcza Męciny Wielkiej, rozpoczęły się uroczystości związane z 50 i 60 leciem pożycia małżeńskiego, czyli ZŁOTE I DIAMENTOWE GODY.
4 pary małżeńskie z terenu gminy Sękowa otrzymało nadane przez prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, Andrzeja Dudę - Medal „Za długoletnie pożycie małżeńskie”. Uroczystość miała bogatą oprawę, godną rangi wydarzenia. Złote i Diamentowe Gody odbyły się w sali Gminnego Ośrodka Kultury w Sękowej.

Honory gospodarza uroczystości pełniła Iwona Tumidajewicz , dyr. Gminnego Ośrodka Kultury w Sękowej, która była m.in. autorką wspanialej dekoracji. Powitała dostojnych jubilatów, towarzyszące im rodziny, księży, władze samorządowe oraz przybyłe media
Na wstępie uroczystości głos zabrała wójt Gminy Sękowa Małgorzata Małuch, powiedziała m.in. ,, Te odznaczenia, które za chwilę otrzymacie, to specjalne podziękowania dla Was od całego społeczeństwa za to, że stworzyliście rodzinę i nienagannie przeżyliście ze sobą 50 lat. Ten medal to symbol wierności i lojalności. Złote Gody, obchodzi dzisiaj 4 pary, lecz w gronie naszych jubilatów są również pary z dłuższym stażem małżeńskim, mianowicie 3 pary obchodzą Diamentowe Gody tj. 60 lat pożycia małżeńskiego. Na zakończenie powiedziała… ,,złote i diamentowe gody" to piękny przykład wzajemnego zrozumienia, wspierania się w trudnych chwilach oraz wspólnego przeżywania radości, wszystkim jubilatom życzę dużo zdrowia, miłości, cierpliwości i kolejnych pięknych rocznic wspólnego życia.

Po odśpiewaniu tradycyjnego „Sto lat" podniosłą chwilę uczczono wznosząc toast symboliczną lampką szampana. Piękne życzenia i gratulacje dla szanownych jubilatów popłynęły także od zaproszonych gości - Przew. Rady Gminy Sękowa Bogusław Moroń, Sekretarz Gminy Zofia Rowińska oraz kier. GOPS Michał Diduch.
Wójt gminy Małgorzata Małuch z asystą Zofią Rowińską, Renatą Wojnarską i Iwoną Tumidajewicz - wręczały nadane przez Prezydenta Rzeczpospolitej Medale ,,Za Długoletnie Pożycie Małżeńskie".

50 LAT – ZŁOTE GODY

Medale otrzymali: Senko Halina i Kazimerz, Pysarczyk Barbara i Stanisław, Myszkowska Aleksandra i Stanisław oraz Korzeń Paulina i Mieczysław.

60 LAT – DIAMENTOWE GODY

Obchodzili: Smereczniak Justyna i Michał – 61 lat, Deć Cecylia i Stanisław – 62 lata oraz Zachariasz Wanda i Kazimierz , skończyli 63 rok pożycia małżeńskiego.
Podczas wręczenia medali, były także, dyplomy, legitymacje, czerwone róże, upominki i moc życzeń – tak właśnie 7 par z terenu gminy Sękowa świętowały w tym roku złote i diamentowe gody.

Po oficjalnych uroczystościach i koncercie dzieci z GOK pod kierownictwem p. Kazimierza Halucha, dostojni jubilaci zostali poczęstowani obiadem. Po obiedzie przy słodkim poczęstunku nadszedł czas na rozmowę, w czasie której małżonkowie chętnie dzielili się swoimi przemyśleniami na temat udanego pożycia małżeńskiego. Opowiadali o swoim szczęściu, radościach i smutkach, a także o sukcesach oraz porażkach, jakie przeżyli w czasie 50 lat związku małżeńskiego. Zdradzili też sekret na długie i szczęśliwe wspólne życie. - ,,Trzeba wzajemnie się szanować i mieć do siebie zaufanie. Wspólne życie to przede wszystkim także kompromisy” – zgodnie mówili Halina i Kazimierz, którzy świętowali złote gody.
Na zakończenie tej wspanialej uroczystości Pani Wanda Zachariasz, emerytowana dyr. szkoły w Siarach w imieniu odznaczonych i wyróżnionych podziękowała w miłych i ciepłych słowach organizatorom dzisiejszej uczty duchowej.

Od autora

Wyrażam szacunek i podziw dla wytrwałości i niezłomności par małżeńskich, które pomimo wielu przeciwności losu dotykających życia, doczekały tak pięknego jubileuszu jakim są Złote, a tym bardziej Diamentowe Gody. Dzisiejsi jubilaci są przykładem, że prawdziwe zgodne i dobre małżeństwo to takie, które przetrwa wszystkie życiowe zawieruchy, w oparciu o wzajemne zrozumienie, tolerancję i szacunek. Jak podkreślali sami jubilaci, tyle lat wspólnego życia nie zawsze jest łatwe, ale miłość, szacunek i chęć naprawiania, a nie wymiany związku pomaga przetrwać najtrudniejsze chwile. Obym i ja wraz z małżonką dożył tak pięknego jubileuszu - jeszcze tylko 3 lata :) !!

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

Boże Narodzenie u prawosławnych i grekokatolików

„Chrystos Rażdajetsa – Sławyte Jeho”
Chrystus się narodził - Wychwalajmy Go

Dla wiernych Kościoła prawosławnego i greckokatolickiego nadchodzą Święta Bożego Narodzenia. 6 stycznia Swiatyj Weczer - odpowiednik rzymskokatolickiej Wigilii - obchodzony zgodnie z kalendarzem juliańskim 6 stycznia.

Życzenia do wszystkich wiernych Kościoła Wschodniego a szczególnie dla mieszkańców gminy Sękowa i powiatu gorlickiego, na którym mieszka około 8 tyś Łemków:

ХРИСТОС РАЖДАЄТСЯ!

З нагоды Різдвяных Свят і Нового 2020 Рока, желаме Вам вшыткого доброго, най ся Вам щестит, веде і каре. Най тот рік буде іщы ліпший, як минулий. Жебы сте были веселы, здоровы і богаты, а оптимізм жытя все был при Вас! Смачной велиі і Веселых Різдвяных Свят!

Życzy właściciel tego portalu Aleksander Gucwa

Okres świąt Bożego Narodzenia kończy się w Kościele rzymskokatolickim, a zaczyna dla prawosławnych i grekokatolików. 6 stycznia, po 40-dniowym poście, chrześcijanie obrządków wschodnich na całym świecie zasiądą do wigilijnej wieczerzy. Składają sobie życzenia, zamiast opłatkiem, przełamują się prosforą – to kwaśny chleb, typowy dla tradycji wschodniej. Podczas Wigilii zawsze jest 12 postnych potraw. Każda coś symbolizuje: kutia to bogactwo, pierogi z makiem to szczęście, barszcz to dobrobyt.

Grekokatolicy i prawosławni narodziny Chrystusa świętować będą przez trzy dni. W niedzielę przypada Boże Narodzenie, w poniedziałek dzień Świętej Rodziny, a we wtorek świętego Szczepana. W cerkwiach w pierwszy dzień świąt rozpoczyna się Święta Liturgia oraz całonocne czuwanie nazywane wsienocznoje bdienije. Okres Bożego Narodzenia prawosławni i grekokatolicy zakończą 19 stycznia, w dniu Objawienia Pańskiego (w Kościele katolickim 6 stycznia – Trzech Króli). Przypada wtedy Święto Chrztu Pańskiego, czyli Święto Jordanu.

Dzieci i młodzież wyznania prawosławnego i greckokatolickiego w naszej gminie są zwalniane z zajęć w szkole. - Miałam zawsze podwójne święta - mówi z uśmiechem była nauczycielka Zespołu Szkół w Sękowej Ewa Kołtko - wolne podczas świąt katolickich oraz naszych świąt prawosławnych.
Nasi nauczyciele podczas prawosławnych świąt starają się tak organizować zajęcia szkolne, aby zwolniona młodzież nie miała zbytnich zaległości.

Ikona zamiast szopki

W cerkwiach nie ma żłóbka, jest natomiast wystawiona do adoracji Ikona Bożego Narodzenia. "Cerkiew nie zna tradycji figuratywnego przedstawiania postaci, tzn. rzeźb. Ikona dla prawosławnych to coś więcej niż obraz. W niej opowiedziana jest cała historia święta. Dlatego wieczorem i w nocy ikona jest wystawiana na środek świątyni do adoracji.

W katolickich kościołach na święta Bożego Narodzenia są ustawiane szopki, które ukazują wiernym ewangeliczną scenę narodzin Chrystusa. Natomiast w Cerkwi na święta jest wystawiana ikona Narodzenia Chrystusa, przed którą wierni oddają pokłony i całują ją. Cerkiew nie zna tradycji figuratywnego przedstawiania postaci, tzn. rzeźb. W prawosławiu, kult i teologia ikon jest bardzo rozwinięta. Według wschodniej tradycji ikony są kontynuacją objawienia. Na ikony nie tylko należy patrzeć, ale przede wszystkim oddawać i cześć oraz odczytać jej symbolikę. Każde z dwunastu prawosławnych świąt ma swoją ikonę.

Na tradycyjnej ikonie Bożego Narodzenia, Dzieciątko Jezus jest bardzo małe. Jest to nawiązanie do ewangelicznej przypowieści o ziarnku gorczycy. Narodzony Chrystus zawsze przedstawiony jest w centralnej części ikony. Natomiast Matka Boża jest nieproporcjonalnie większa od pozostałych postaci oraz znajduje się tuż obok maleńkiego Jezusa. W prawej dolnej części znajduje się przygnębiony Józef, słuchający jakiejś postaci. Teologia ikony mówi nam, że Józef nie może do końca uwierzyć w to, co się stało, że Mesjasz przychodzi na świat w tak skromnych warunkach.

Ikona Bożego Narodzenia jest jaskrawym przeciwieństwem wyobrażeń do jakich przyzwyczailiśmy się w sztuce Zachodu. Na ikonie nie ma bajkowego Betlejem, jaśniejącego w świetle bożonarodzeniowej gwiazdy, lecz poszarpana skalista góra, która symbolizuje trudny, nieprzychylny świat od czasu wygnania człowieka z Raju. Główną postacią ikony jest Maria, która prawosławni nazywają Theotokos: Bożą Rodzicielką lub Matką Boga.

Na ikonach Bożego Narodzenia przedstawiane są także chóry anielskie, pasterze i Mędrcy ze Wschodu. Pasterze symbolizują naród żydowski, którzy zostali wybrani, aby oddać pokłon Panu w imieniu całego Izraela. Natomiast magowie reprezentują świat pogański.

Prawosławie i święta

Boże Narodzenie jest w prawosławiu jednym z 12 tzw. "wielkich świąt", a także jednym z czterech spośród nich, które jest poprzedzone postem. W sam dzień Wigilii święta Narodzenia Chrystusa obowiązuje ścisły post. Przez cały dzień nic się nie je, aż do wieczerzy wigilijnej, która również ma charakter postny.

Na wsiach do dziś pierwszą potrawą, którą się spożywa jest szary kisiel z płatków owsianych. Nieodzownym posiłkiem wigilijnej wieczerzy jest kutia, sporządzona z pszenicy, miodu, maku i bakalii.

Przy świątecznym stole prawosławni zamiast opłatka spożywają prosforę - chleb eucharystyczny. Jest to niewielka bułeczka przypominająca kształtem maleńką babkę, na której są odciśnięte wizerunki Chrystusa. Każda z dwóch stron prosfory symbolizuje dwie natury Chrystusa: boską i ludzką. Nabożeństwa w pierwszy dzień świąt rozpoczynają się tuż po północy tzw. Wieczornym Czuwaniem. Główna Liturgia rozpoczyna się ok. godz. 2-4 nad ranem i trwa ponad dwie godziny.

Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny liczy ok. 600 tys. wiernych skupionych w 250 parafiach rozrzuconych po całej Polsce. W ostatnich kilkunastu latach odrodziło się wiele ośrodków prawosławia na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie, co związane jest przede wszystkim z powrotami w strony rodzinne Ukraińców i Łemków wysiedlonych po wojnie w ramach Akcji "Wisła". Z tych samych powodów kurczą się prawosławne diaspory na terenach zachodniej Polski. Ostoją polskiego prawosławia jest nadal ludność zamieszkująca wschodnią Białostocczyznę i identyfikująca się najczęściej z narodowością białoruską. Szacuje się, że na Białostocczyźnie mieszka blisko 70 proc. wszystkich wyznawców prawosławia w Polsce. Na terenie naszej gminy mieszka ponad tysiąc mieszkańców wyznania prawosławnego i greckokatolickiego, najwięcej w Bartnem i Bodakach, są wiernymi diecezji przemysko - gorlickiej.

Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny posiada ponad 400 świątyń, w tym sześć - w Warszawie, Białymstoku, Lublinie, Łodzi, Sanoku i Wrocławiu o charakterze katedralnym tzw. Sobory. Istnieje sześć diecezji - warszawsko-bielska, białostocko-gdańska, lubelsko-chełmińska, łódzko-poznańska, wrocławsko-szczecińska i przemysko-gorlicka. W związku ze śmiercią śp. Arcybiskupa Przemyskiego i Nowosądeckiego Adama, zmieniono nazwę diecezji z Przemysko-Nowosądecka na Przemysko-Gorlicka. Na ordynariusza diecezji Przemysko-Gorlickiej powołano Jego Ekscelencję Biskupa Gorlickiego Paisjusza. Uroczystości intronizacji odbyły się 6.IX.2016 r., w Gorlicach.

Cudowny koncert kolęd Magdy Steczkowskiej

W niedzielę 19 stycznia 2020 roku po Mszy św. o godz. 17.00, odbył się Koncert Świąteczny w Kościele Parafialnym p.w. Św. Józefa Oblubieńca NMP w Sękowej. Najpiękniejsze polskie kolędy i pastorałki zaśpiewała Magda Steczkowska , której towarzyszył multiinstrumentalista Michał Jurkiewicz.

Przybycie duetu artystów cieszyło się sporym zainteresowaniem mieszkańców oraz licznie przybyłych gości z poza naszej parafii. Zebrani w sękowskim kościele mogli wysłuchać takich kolęd jak: Lulajże Jezuniu, Wśród nocnej ciszy, Bóg się rodzi, Gdy się Chrystus rodzi.
Były też utwory autorskie, które łączy tradycyjną magię świąt ze współczesnym wykonaniem, nie zabrakło też wspólnego śpiewania kolęd z publicznością, śpiewał też ks. proboszcz i wikary. Ten koncert na długo zapadnie w pamięć, a to za sprawą cudownego głosu Magdy Steczkowskiej i wyjątkowemu klimatowi pięknego parafialnego kościoła, która w niedzielny wieczór nabrała zupełnie nowych barw i wypełniła się wyjątkową muzyką.
Koncert tak bardzo przypadł do gustu zebranym, że artyści kilka razy bisowali.
Organizatorem koncertu była Pani Iwona Tumidajewicz – dyr. GOK w Sękowej oraz ks. proboszcz Jacek Piróg.

***

Magda Steczkowska - wokalistka, autorka tekstów, która na swoim koncie ma 4 solowe płyty. We wrześniu 2018 r. ukazał się jej piąty album z najpiękniejszymi piosenkami z polskich seriali zatytułowany „SeriaLove”. Przed rozpoczęciem kariery solowej współpracowała z największymi gwiazdami polskiej sceny muzycznej.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

Portal www.sekowa.info dziękuje za życzenia świąteczne.

Przez cały przedświąteczny tydzień oraz przed Nowym Rokiem, portal sekowa.info otrzymał wiele życzeń świątecznych.
Pocztą TP (kartki świąteczne) przesłali:
( w kolejności otrzymania)

Sheegnegh & Chris Mackey - Anglia
Kazimierz Sacha - Gorlice
Lidia Stana – Poznań
Rodzina Wichrowskich i Karasińskich z Warszawy
Andrzej Ratajczak z Rodziną - Poznań
Barbara i Aleksander Guterch - Warszawa
Marzena i Tadeusz Mroczko - Wałcz
Michał Omylak - Wrocław
M i J Krukowie - Kraków
Frances and Derek Gates

Drogą mailową, sms i tel. przesłali:

Janusz i Roma Drzymała - Kanada
Elżbieta i Marcin Gibała - Opole
Krystyna i Krzysztof Sikorowie - Warszawa
Barbara Gabryel – Dorrell - Anglia
Adam Gamon - Ropica Górna
Irena i Kazimierz Sterkowicz - Gorlice
Jacek Kosiba - Gorlice
Marek Białka - Gnojnik
Andrzej Piecuch - Gorlice
Stanisław Job - Kraków
Wojciech Noworyta z Rodziną - W-wa
Aleksander Wietrzyk z Rodziną - Biesna
Wanda i Jerzy Dudek - Gorlice
Ewa i Piotr Mrazek – W-wa
Anna Diduch - Gorlice
Kazimierz Karasiński – Kraków
Orlico Sport - Swarzędz
Zdzisław Thol - Muzeum "Dwory Karwacjanów i Gładyszów" - Gorlice
Stanisław Wojdyła z Rodziną - Kraków
Załoga Niebieskiej Eskadry - Warszawa
Andrzej Stukus - Kraków
Ryszard Stankowski - Pleśna
Hanna Kubiak – Poznan
Sławomir Mrozek - Gorlice
DG-art. - Gorlice
Jolanta Karasińska - W-wa
Karl Fuchs - Gostynin
Halina i Stefan Glądys - Kraków
Kamila Rawluk – Poznań
Irena Serwańska- Przemyśl
Rodzina Dzurišova - Bardejów (Słowacja)
Olga i Ben Wennemuller - Holandia
SRH 1PSP AK - Słopnice
Kamila Rawluk - Poznań
Rosemary i Robert Edmeads - USA
Damian, Agnieszka, Wiktoria i Kamila Olszewscy - Sękowa
Jerzy Kuck z rodziną - Kraków
Adam Sobieraj - Kraków
France i Derek Gates - Australia
Anna - Leszek Kopciał - Poznań
Piotr Spłochowski - Australia
Leszek Koncewicz - Racibórz
Tomasz Sikorski z Rodziną - Warszawa
Mariusz Esmantowicz - Gorlice
Andrzej i Zhanna Orchel - Gorlice
Ted I Maria Maryniak - USA
Alicja Grabowska - Częstochowa
Marek Podraza - Gorlice
Aleksander Żelazny z Rodziną - Siary
Adam Motyka - Kąclowa
Roman Dziubina - Gorlice
Piotr Malaika z Rodziną - Rzepin
Anna i Zygmunt Kotasowie - Kraków

Za wszystkie życzenia świąteczne i noworoczne serdecznie dziękuje.

W Szczawie po raz siódmy uczczono pamięć mjr pilota Antoniego Tomiczka

W niedzielę 29 grudnia 2019 r. w samo południe w przysiółku Szczawy – Polanki, rozpoczęła się VII rekonstrukcja historyczna upamiętniającą ostatni zrzut dla Armii Krajowej przez lotników z 1586 Eskadry Specjalnego Przeznaczenia w 75 jubileuszową rocznicę zrzutów alianckich dla 1 PSP AK na zrzutowisku ,,Wilga”

Inscenizacja odbywa się w miejscu gdzie od nocy z 22/23 listopada ( operacja „ Kazik 1 „ )aż do nocy z 28/29 grudnia 1944 roku, były dokonywane zrzuty zasobników z lekarstwami, bronią, umundurowaniem, oraz desant skoczków spadochronowych – cichociemnych – których, podczas dwumiesięcznych operacji zrzutowych, wyskoczyło i szczęśliwie wylądowało na „ Wildze” dwunastu.

Wspominaną powyżej grudniową nocą, 8 samolotów - typu Halifax i Liberator - z elitarnej polskiej 1586 Eskadry Specjalnego Przeznaczenia, lecąc z dalekiej włoskiej bazy lotniczej – Campo Cassale, dokonało zrzutów zaopatrzenia. Była to ostatnia operacja tego typu na ziemiach polskich podczas II wojny światowej. Za sterami jednego z samolotów - Halifaxa LL118 C zasiadał mjr pil. Antoni Tomiczek. Ten legendarny pilot wrócił w 2008 r. na to miejsce gdzie zgromadzonym przybliżył historię tego wydarzenia.

- Od siedmiu lat SRH 1PSP AK, w ścisłej współpracy z emerytowanymi pilotami wojskowymi i cywilnymi, zrzeszonymi w Stowarzyszeniach : Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP Oddział Kraków, Krakowskiego Klubu Seniorów Lotnictwa, oraz pasjonatami lotnictwa, również pilotami z Aeroklubu Podhalańskiego Nowy Sącz, Stowarzyszenia Lotnictwa Eksperymentalnego EAA 991,jak również władzami Gminy Kamienica i OSP Szczawa, przywraca pamięć o tym już nieco zapomnianym, ale niezwykle ważnym wydarzeniu z przed 75 lat, by uczcić pamięć takich ludzi jak mjr pil. Antoni Tomiczek, czy też żołnierzy 1 PSP AK, oraz ich współpracowników, czy też rodzin. Po raz pierwszy do grona organizatorów dołączyło Muzeum Armii Krajowej im. gen. Emila Fieldorfa „ Nila „ w Krakowie, oraz Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. To widowisko wspierają grupy rekonstrukcji historycznej tj. Klub Historyczny im. 1 Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej w Słopnicach, oraz Klub Historyczny im, Armii Krajowej z Olkusza. Podczas obchodów, nastąpił przelot trzech samolotów, wiatrakowców ( po raz pierwszy !! ). Na ziemi można było obejrzeć oryginalne wyposażenie, umundurowanie, uzbrojenie, jakim posługiwali się żołnierze 1 PSP AK. Odbył się pokaz modeli latających, można było posłuchać relacji o tym co się działo w tym miejscu 75 lat temu, zarówno na ziemi jak i w powietrzu ( dzięki uprzejmości m.in. Pana por. Leszka Mańkowskiego – pilota, skoczka spadochronowego, pilota balonowego ). Wszystko to odbyło się w przepięknej górskiej zimowej scenerii pogranicza Beskidu Wyspowego i Gorców. Dla najmłodszych była też słodka niespodzianka. Natomiast dla każdego był zapewniony ciepły posiłek, herbata, kawa… zapewniony tez miał być dla seniorów wyjazd na Polanki, niestety po dwóch godzinach stania na parkingu przykościelnym w Szczawie, dobry kol. SW podwiózł nas na miejsce rekonstrukcji, ale niestety była to już kocówka tej zapewne pięknej inscenizacji!

Najbardziej zasłużeni dla organizacji dostali pamiątkowe dyplomy.
Na koniec my – tzn. seniorzy lotnicy – udaliśmy się do chaty na górze polany, by odwiedzić panią Annę Adamczyk z domu Opyd, która pomagała partyzantom i była świadkiem wydarzeń przed 75 laty. Była to już nasza kolejna wizyta. Każdy z nas coś Pani Ani wręczał, otrzymała medal 25 lecia Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP w Krakowie, wręczył Prezes SSLW płk pilot Stanisław Wojdyła, por Leszek Mańkowski prezes KKSL w Krakowie wręczył klubowe gadżety, Kazimierz Sacha portret mjr pil. Antoniego Tomiczka (mjr A. Tomiczek w 2008 r. odwiedził Polanki i państwa Adamczyków) a ja Aleksander Gucwa album ze zdjęciami ze wszystkich sześciu rekonstrukcji (około 100 zdjęć)

***

Antoni Tomiczek w ramach 1586 Eskadry Specjalnego Przeznaczenia - 301 Dywizjonu "Ziemi Pomorskiej - Obrońców Warszawy" odbył 23 skrajnie niebezpieczne loty ze zrzutami: 5 razy nad Polskę, 11 nad północne Włochy, 3 nad Jugosławię, 2 nad Czechosłowację, 1 raz nad Grecję i 1 raz nad nieustalonym krajem. Ostatnim zadaniem lotniczym był zrzut dla I Pułku Strzelców Podhalańskich AK na placówkę "Wilga" na Polankach nad Szczawą w Gorcach nocą z 28 na 29 grudnia 1944 r. (był to jednocześnie ostatni lot specjalny do Polski). Ostatni, 23. lot bojowy, wykonał 25 lutego 1945 r. 20 listopada 1946 r. Antoni Tomiczek zakończył służbę w Polskich Siłach Powietrznych w stopniu polskim chorążego i brytyjskim Warrant Officera (chorąży). Zdecydował się na powrót do kraju i 12 maja 1947 r. po raz pierwszy od wielu lat stanął na polskiej ziemi w Gdańsku. Powrócił na Górny Śląsk, w rodzinne strony. Znalazł zatrudnienie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych w Rybniku, gdzie pracował nieprzerwanie jako starszy inspektor kontroli zakładów pracy od 16 lipca 1947 r. do końca maja 1979 r., kiedy przeszedł na emeryturę. Major w stanie spoczynku Antoni Tomiczek zmarł 19 listopada 2013 r., krótko po swoich 98. urodzinach. Spoczął na cmentarzu parafialnym św. Mikołaja w Pstrążnej. Jego imieniem jeszcze za życia nazwano Gimnazjum w Lyskach koło Pstrążnej. Od 1948 r. był żonaty z Emilią z domu Miliczek. Miał jedyną córkę Alicję.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ