Na ,,Pańskich Polach” w Sękowej odbyła się po raz ósmy rekonstrukcja Bitwy pod Gorlicami.
103 lata temu doszło do jednej z największych bitew I wojny światowej – ,,Bitwy pod Gorlicami”. Z tej okazji 29 kwietnia 2018 r. odbyła się po raz ósmy z rzędu kolejna już rekonstrukcja epizodu Bitwy pod Gorlicami z czasów Wielkiej Wojny. Po raz pierwszy rekonstrukcja odbyła się na wzgórzu, w miejscu autentycznej bitwy sprzed 103 lat.
Rozpoczęła się o godz. 15.00 wspólną modlitwą, którą poprowadzili księża: ks. Jacek Piróg, proboszcz z Sękowej, ks. Grzegorz Nazar, proboszcz greckokatolickiej parafii w Rozdzielu i Mirosław Cidyło, proboszcz prawosławnej parafii w Bartnem. Przybyłych gości powitała gospodarz Gminy Sękowa wójt Małgorzata Małuch oraz prowadzący Ryszard Rządło
Następnie około 10 tysięcy osób obserwowało ponad półtoragodzinne widowisko batalistyczne. Wojska pruskie i austriackie atakowały wzgórze, na którym stacjonowały z kolei wojska carskie. Na wzgórzu były dwie linie okopów wojsk rosyjskich, był lazaret i sztab dowódczy.
Huk armat, wystrzały z karabinów, walki konnicy, potyczki żołnierzy, eksplozje, swąd spalonego prochu. Nad polem bitwy latały dwa rosyjskie samoloty Nieport 11 i 17, wszystko to odbyło się przy pięknej sprzyjającej pogodzie.
W rekonstrukcji uczestniczyło około 150 rekonstruktorów z 20 grup z całej Polski a także z Rosji - Kaliningrad, Ukrainy, Czech i Słowacji. (GRH “Gorlice 1915”, Fordy T,
SRH Wrzesień 39 sekcja I – wojenna,
GRH 69 Riazański Pułk Piechoty,
Dzika Dywizja,
GRH Podkarpackie Stowarzyszenie Miłośników Militariów - Rzeszów,
Stowarzyszenie Historyczne im. 7 pułku Lansjerów Nadwiślańskich z Halinowa,
SH LIR 32,
GRH Strzelcy Mszczonów,
KVH Karpaty Snina - Słowacja,
GRH IR 155 pp,
GRH II Brygada Legionów Polskich,
Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych Artyleria,
114 Nowotorski Pułk Piechoty z Kaliningradu,
14 Pułk Strzelców Syberyjskich Przasnysz,
Projekt Alpenrot,
SHR Marienburg (IR 152),
Stowarzyszenie Historyczne Pionierzy 40 pp “Dzieci Lwowskich”,
(21 Muromski Pułk Piechoty) i
GRH 56 pp Wadowice
Podczas I wojny światowej w 1915 roku na ziemi gorlickiej rozegrała się bitwa o przełomowym znaczeniu. Walki pozycyjne trwały prawie pół roku, ale decydujące starcie rozpoczął niespodziewany atak wojsk niemieckich i austro-węgierskich 2 maja 1915. Front rosyjski między Wisłą a Karpatami został przerwany, a w ciągu następnych tygodni wyzwolono większość Galicji łącznie ze Lwowem.
Bitwa Gorlicka, w której wojska austro-węgierskie i niemieckie pokonały armię rosyjską, jest uważana za jedną z najważniejszych bitew frontu wschodniego I wojny światowej.
Komentatorem widowiska był prof. nzw. dr hab. Andrzej Olejko.
Po rekonstrukcji odbył się koncert pieśni patriotycznych w wykonaniu młodzieżowych zespołów lokalnych. Ponadto można było przyjrzeć się życiu obozowemu – zajrzeć do sztabu, lazaretu, okopów i oczywiście poszukać łusek po wystrzelonych nabojach, a także skosztować wojskowego chleba ze smalcem.
Rekonstrukcja przygotowywana została w ramach projektu transgranicznego „Historia znana i nieznana – pamiątki I wojny światowej polsko- słowackiego pogranicza”.
Tegoroczna rekonstrukcja Bitwy pod Gorlicami była niezwykła z kilku powodów inna niż wszystkie dotychczasowe. To nie tylko z faktu nowego miejsca czy wspomnienie z historycznego wydarzenia sprzed 103 lat, ale dla nas Polaków to wielka rocznica 100 lecia odzyskania NIEPODLEGŁOŚCI.
…. ale z obowiązku kronikarskiego muszę jeszcze odnotować akcję jaka towarzyszyła przy tej wspaniałej rekonstrukcji, wspaniała akcja charytatywna na rzecz zdrowia i życia mojego ucznia 44-latka – Jacka Krupy z Sękowej. Rok temu mężczyzna zaraził się bakterią listerii. W kilka tygodni stał się niemal całkowicie zdany na innych. Teraz walczy o choćby minimalną sprawność.
Do grupy dobrych serc dołączyły gospodynie z sołectw gminy. Za drobny datek można było skosztować domowych ciast, chleba i innych przysmaków. Katarzyna Tokarz, sołtyska z Ropicy Górnej specjalnie z myślą o akcji dla Jacka przygotowała swój słynny napitek. W tym roku namawiała: skosztuj trunku i kup placka za zdrowie Jacka! Po rekonstrukcji odbyła się także licytacja obrazów. Jeden z nich namalowała Karolina, córka pana Jacka. Pod młotek poszły też grafika i płaskorzeźba. Z tej licytacji i do puszek uzbierano 15.108.84 zł. W imieniu Rodziny Jacka - dziękujemy!
NFZ nie finansuje już niestety leczenia Jacka, rodzina płaci za nie, a krakowski szpital był jedyną placówką, która zdecydowała się przyjąć Jacka i podjąć się jego leczenia i rehabilitacji. Trzymaj się Jacku!! Wracaj do Sękowej!