Newsy:

znalezionych: 1448 na 290 stronach
« poprzednia -   1  2  3  4  5  6  7  8  9   - następna »

81. rocznica zrzutów alianckich dla Armii Krajowej w Słopnicach Górnych.

W niedzielę 13 lipca 2025 roku, Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych 1 Pułk Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej wraz z Gminą Słopnice, Krakowskim Klubem Seniorów Lotnictwa, Stowarzyszeniem Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP Oddział Krakowski, Aeroklubem Podhalańskim Łososina Dolna, Stowarzyszeniem Lotnictwa Eksperymentalnego EAA 991, Instytutem Pamięci Narodowej Oddział w Krakowie, zorganizował inscenizację historyczną w 81. rocznicę zrzutów alianckich dla Armii Krajowej w Słopnicach Górnych na Dzielcu na placówce zrzutowej ,,Sójka 401" To właśnie w tym miejscu 81 lat temu w nocy z 9 na 10 lipca 1944 r. alianci dokonali zrzutu broni, umundurowania i lekarstw na placówkę zrzutową "Sójka 401" dla żołnierzy Obwodu AK Limanowa oraz Oddziału Partyzanckiego "Wilk".
To już jedynasta edycja pikniku historycznego nawiązującego do wydarzeń z okresu II wojny światowej.

Otwarcia i zakończenia rekonstrukcji dokonał wójt Gminy Słopnice Adam Sołtys, który m.in. powiedział: Rekonstrukcje na Dzielcu odbywają się od 2014 roku kiedy to zostały oficjalnie po raz pierwszy zorganizowane, gromadzi się coraz więcej osób zainteresowanych tym epizodem naszej historii. Z racji wyjątkowej rocznicy, również na ziemi, niezależnie od warunków atmosferycznych, wiele można było zobaczyć. Przede wszystkim swoje wyposażenie, umundurowanie, uzbrojenie zaprezentowali żołnierze z 8. Bazy Lotnictwa Transportowego z Balic, zaprezentowali się członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej "Południe" Polscy Spadochroniarze Wojskowi, którzy oprócz stoiska, w specjalnym pokazie zaprezentowali genezę, rozwój, historię, polskich jednostek powietrzno-desantowych.
Najważniejszym elementem inscenizacji były skoki spadochronowe i przelot samolotów. Rozpoczęli piloci z Aeroklubu Podhalańskiego w Nowym Sączu oraz Stowarzyszenia Lotnictwa Eksperymentalnego EAA 991 wykonali przeloty nad Dzielcem na takich samolotach jak: JAK-18, Piper L-4H GRASSHOPPER i AN-2 Wiedeńczyk. Po tych przelotach na niebie zobaczyliśmy pięciu skoczków spadochronowych, którzy pod wodzą kpt. pil. Leszka Mańkowskiego dokonali z legendarnego samolotu AN-2 "Wiedeńczyk" z wysokości ponad 1000 m ,,desantu" na Dzielcu. Dla najmłodszych tradycyjnie już odbył się zrzut cukierków z samolotów.
W uroczystości udział wzięli członkowie SSLW RP grupa gorlicka Aleksander Gucwa, Kazimierz Sacha, Dariusz Duran i Bogusław Kuciakowski.
Na początku uroczystości odbyło się powitanie zaproszonych gości, hymn oraz złożono kwiaty i oddano hołd poległym lotnikom alianckim oraz Żołnierzom Armii Krajowej, uczczono minutą ciszy przed obeliskiem upamiętniającym lotników alianckich na wzgórzu "Dzielec". Na zakończenie wręczono podziękowania i certyfikaty.

Od Autora

Urządzone na terenie okupowanej Polski zrzutowiska przyjmujące zaopatrzenie i cichociemnych skoczków z samolotów alianckich miały nadane „ptasie” pseudonimy operacyjne. Stąd nazwy „Wilga” ( na gorczańskich Polankach nad Szczawą ) i „Sójka” (w rejonie Mogielicy w Słopnicach ) dla placówek zrzutowych I Pułku Strzelców Podhalańskich AK. Były to jedyne zrzutowiska w polskich górach. Loty nad dalekie zaplecze wroga były trudne i niebezpieczne, każdy udany zrzut był dużym sukcesem; o ile na placówce „Wilga” nastąpiło to kilkanaście (?) razy, to odległa jedynie o kilka kilometrów „Sójka” przyjęła zrzut tylko raz w nocy z 9/10 lipca 1944 roku.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

W Regietowie Wakacyjne Spotkanie z Operą ”Viva Espania”

Lipiec w Stadninie Koni Huculskich „Gładyszów” w Regietowie kojarzy się tylko z jednym - ze spotkaniem z operą. Opera w stadninie koni w Regietowie stała się jednym z najważniejszych punktów każdych wakacji. I tak było wczoraj, 5 lipca 2025 r. o godz. 21.00, odbyła się Wielka Gala Operowo-Operetkowa w stylu hiszpańskim „Viva Espania”. Artyści wykonali wiele pięknych utworów z różnych oper i operetek. Przy licznie zgromadzonej publiczności wystąpili soliści z Teatru Wielkiego – Opery Narodowej, Opery Krakowskiej, Opery Śląskiej oraz tancerze z Polskiego Baletu Narodowego. Galę prowadziła Anna Barańska – Wróblewska, wystąpiła Orkiestra Romantica oraz tenor Tomasz Kuk pochodzący z Gorlic.

Podczas koncertu pojawiły się elementy baletu, artyści zostali dowiezieni na scenę bryczkami i końmi w towarzystwie koni huculskich. To już piętnaste spotkanie z operą i operetką , która przyciąga z roku na rok coraz to więcej osób. Jest to na tyle niecodzienne wydarzenie że tego typu widowiska na terenie Beskidu Niskiego nie odbywają się często. W te lipcowe dni do Regietowa przyjeżdża liczna widownia, aby podziwiać artystów scen operowych z kraju i za granicy. Organizatorom dopisała piękna pogoda, choć było nieco chłodno, było to o tyle ważne, że przecież zarówno scena jak i miejsca dla widowni ustawione są pod gołym niebem w późnych godzinach wieczornych, co dodaje niepowtarzalnego klimatu.
Widzowie usłyszeli między innymi fragmenty z opery „Carmen” Georges’a Bizeta, czy też znana wszystkim Grenada autorstwa Agustína Lary, nie zabrakło też gorących rytmów znanych z operetek. Publiczność entuzjastycznie reagowała na każdy występ.
Zostaliśmy docenieni przez oceniających wnioski, projekt został dofinansowany przez Urząd Marszałkowski za co serdecznie dziękuję - mówi Czesława Siuta, prezes Stowarzyszenia Hucuł przy Stadninie Koni Huculskich.
Na zakończenie koncertu, prezes Kombinatu Rolnego Kietrz Mariusz Sikora i Janusz Michalak dyrektor Stadniny Koni Huculskich w Regietowie podziękowali artystom wręczając kosz kwiatów.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

III Festiwal Win i Serów - Na Węgierskim Szlaku w Sękowej rozpoczęty!

Od piątku do niedzieli (4-6 lipca) przez trzy dni historyczny park w gminie Sękowa zamienia się w raj dla smakoszy serów, win i regionalnych przysmaków.
Na scenę wydarzenia wkroczył bowiem prawdziwy bohater dnia – czterdziestokilogramowy krąg sera grana padano, który w towarzystwie Pana Serka i jego imponującego zestawu narzędzi do rozkrajania, skradł show od pierwszych chwil. Kiedy chmury zaczęły się rozstępować, a promienie słońca rozświetliły park w Siarach, na leżakach znów zrobiło się tłoczno.
Tegoroczna odsłona festiwalu potrwa trzy dni, a jego główną areną jest się historyczny park w Siarach w gminie Sękowa. Kilkanaście białych namiotów rozstawionych wśród starych drzew kusiło nie tylko serami i winami, ale także aromatyczną kawą, domowymi wypiekami czy złocistym miodem z magurskich łąk. Największe emocje wzbudzały jednak sery – zwłaszcza gdy Pan Serek z firmy Ser jest Ser wniósł do centralnego punktu wydarzenia monumentalny krąg grana padano i rozpoczął pełną pasji opowieść o różnicach między tym włoskim specjałem a parmigiano reggiano. Każdy, kto miał okazję spróbować świeżo ukruszonego kawałka, nie krył zachwytu – park rozbrzmiewał okrzykami: „ale dobre!”.

Stoiska uginały się od rozmaitych serów pochodzących wyłącznie z niewielkich serowarni i manufaktur, które stawiają na jakość i tradycję. Podobnie było z winami – lokalne winnice prezentowały swoje najlepsze etykiety, pozwalając uczestnikom na swobodne degustacje i odkrywanie nowych smaków
Wieczorne emocje zwieńczył występ, który dla wielu był niemałym zaskoczeniem. Zamiast zapowiadanego Mateusza Mijala na scenie pojawił się Dariusz Kordek – znany aktor i wokalista związany z Teatrem Muzycznym Roma. Choć przed sceną zebrała się raczej kameralna grupa widzów, artysta szybko zdobył ich sympatię, wykonując kilka klasycznych standardów i rozbawiając publiczność swoim scenicznym luzem.
Przed uczestnikami jeszcze dwa pełne dni festiwalowych atrakcji – kolejne degustacje, warsztaty i koncerty, które sprawią, że Siary na te kilka dni znów staną się serowym i winnym sercem regionu.

DZIEŃ DRUGI

Drugi dzień rozpoczął o godz. 10.00 i trwał do póżnych godzin nocnych. Cały ten czas był poswiecony jarmarkom, głównie wina i sera i nie tylko. Przeprowadzono opowieści o holenderskich serach, odbyła się też degustacja tych smakołyków. O godz. 14-tej wystąpili młodzi wokoliści z miejscowego GOK w Sękowej a po nich odbył się koncert zespołu z Nowego Sącza VIS a VIS DUET. W godzinach wieczornych odbyły się opowieści o serach alpejskich, kozich a także o serach; burrata, gorgonzola, pecorino, mazarella i provolone.
Do zobaczenia w trzecim dniu o godz. 10-tej!

DZIEŃ TRZECI I OSTATNI

Ukoronowaniem trzeciego, a zarazem ostatniego dnia Festiwalu Sera i Wina w Siarach był koncert Kordiana wykonawcy znanego miłośnikom muzyki tanecznej. Gdy tylko zaczął śpiewać, zaczęło się taneczne szaleństwo. Wielu z widzów czekało na ten występ od wczesnego popołudnia z nadzieją na plakaty, wspólne zdjęcie, albo nawet płytę. Niedziela szóstego lipca była ostatnim dniem Festiwalu Sera i Wina. Przez trzy dni mieszkańcy Sękowej, ale też pobliskich miejscowości mieli okazję kosztowania, smakowania, delektowania się nie tylko serami, ale też winami, głównie z polskich winnic. O tajemnicach camemberta, czedara i goudy opowiadał Pan Serek z "Ser jest Ser". Winiarze z kolei zdradzali kulisy swojej pracy. Wiele działo się także na plenerowej scenie – lokalne zespoły, zaproszeni goście, dużo folkloru i tradycji, a na finał – Kordian, wykonawca znany przede wszystkim miłośnikom muzyki tanecznej.

Wielu na występ czekało od popołudnia, starali się zająć jak najlepsze miejsce przed zaimprowizowaną plenerową sceną, a gdy tylko ich idol pojawił się, zaczęło się wspólne śpiewanie i tańce. Nie miał znaczenia wiek – proste słowa, rytmiczna muzyka porwały publikę, choć trzeba przyznać, że całe przedsięwzięcie zdominowały fanki, od kilkulatek po seniorki.
Przed występem Kordiana miał występ dziecięcego i młodzieżowego zespołu góralskiego ,,Zagórzańska Siła” Jest to regionalna grupa muzyczna z terenów ziemi Zagórzańskich, obejmująca Gminę Niedźwiedź, Mszanę Dolną oraz Gminę Dobra. Zespół powstał w 2022 roku i obecnie liczy około 120 osób. Grupa jest prowadzona przez Huberta Rapciaka i często występuje na różnych wydarzeniach, takich jak koncerty i kolędowanie. Na festiwalu w Sękowej zachwycili licznie zgromadzoną publiczność przepiękną muzyką i tańcem.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

Festiwal Sera i Wina w Sękowej

Już w pierwszy weekend lipca Sękowa zamieni się w prawdziwy raj dla smakoszy!
Od 4 do 6 lipca 2025 r. odbędzie się pierwsza edycja Festiwalu Sera i Wina. Wydarzenia, które połączy pasję do rzemieślniczych serów, wyselekcjonowanych win i dobrej muzyki.
Na gości czeka mnóstwo degustacji, wyjątkowe prelekcje, koncerty i barwna atmosfera południowej Europy w samym sercu Małopolski! Na festiwalu znajdziemy sery z całej Europy. Będą sery krowie, owcze, kozie a nawet bawole, wybór zachwyci niejednego konesera. Do serów dziesiątki etykiet polskich win: białych, czerwonych, różowych, wytrawnych, półwytrawnych i słodkich. Nie zabraknie też jarmarku, występów lokalnych artystów i licznych niespodzianek.

Radio Biwak odwiedza kolebkę przemysłu naftowego – Gorlice

Polskie Radio Rzeszów a wraz z nim Radio Biwak, odwiedzili kolebkę przemysłu naftowego - region Gorlice. W ogrodach Pałacu w Siarach, opowiadaliśmy o miejscach związanych z Ignacym Łukasiewiczem, Władysławem Długoszem, o pierwszych kopankach naftowych, o pionierach naftownictwa i o historii przemysłu naftowego na terenie powiatu gorlickiego. W programie uczestniczył Aleksander Gucwa – sękowianin i regionalista, Kazimierz Dudek – kustosz Skansenu Przemysłu Naftowego „Magdalena” w Gorlicach, Grzegorz Schabiński – właściciel Pałacu Długoszów w Gorlicach i Katarzyna Liana – kustoszka Muzeum Regionalnego PTTK w Gorlicach.
Nadmienię, że audycje o przemyśle naftowym są nadawane w każdą środę w godzinach od 9.00 do 12-tej przez Radio Biwak z różnych miejscowości. Dzisiejsza audycja inaugurowała ten wspaniały program.
Prowadzącymi audycji byli: Justyna Piekło i Szymon Taranda.

12. Samochodowy Wyścig Górski - Magura Małastowska 2025

W tym roku ponownie zawodnicy zawitali na 12. Wyścig Górski Magura Małastowska, który stanowił 5 i 6 rundę Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Piąta i szósta runda GSMP odbyła się w dniach od 27 - 29 czerwca 2025 na malowniczej trasie Magury Małastowskiej, Gmina Sękowa, pow. Gorlice.
Do rywalizacji stanęło 78 samochodów, w tym zarówno wyczynowe auta klasy open, jak i maszyny startujące w popularnych klasach narodowych. Kierowcy walczą nie tylko o prestiżowe trofea, ale także o cenne punkty w klasyfikacji generalnej mistrzostw.
Organizowany przez Automobil Klub Biecki Wyścig Górski Magura Małastowska to najmłodsza, rozgrywana dopiero po raz dwunasty, eliminacja Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, wciąż udoskonalana zarówno pod względem organizacyjnym ( choć dotychczasowe oceny są bardzo wysokie) jak i przebiegu trasy. Zawodnicy mieli do pokonania 3610 m długości w tym 25 łuków.

Impreza odbyła się przy wsparciu samorządów Województwa Małopolskiego, Powiatu Gorlickiego: Starostwa Powiatowego, Miasta Gorlice, Gminy Sękowa oraz pozostałych sąsiednich gmin.
W sobotę i w niedzielę po oficjalnym treningu zawodnicy przystąpili do oficjalnego 1 i 2 podjazdu wyścigowego. Po 2 podjeździe wyścigowym w niedzielę nastąpiła ceremonia wręczania nagród.
Klasyfikacja końcowa przedstawia się następująco:
I m Sebastian Matuszewski- Lotus Exige
II m Sebastian Stec – Ford Fiesta
III m Bartłomiej Madziara - Lamborghini Huracan ST Evo 2

Trasa została w sposób profesjonalny przygotowana, wokół trasy wyścigu wycięto samosiejki co ułatwi obserwację imprezy przez kibiców, uzupełniono ubytki nawierzchni asfaltowej. Duża grupa kibiców zlokalizowana została w okolicy samego startu, na wprost restauracji ,,Gospoda Magurska” Inne punkty widokowe rozmieszczone były na trasie w miejscach bezpiecznych dla miłośników sportów samochodowych.
Zarówno podjazdy treningowe jak i wyścigowe odbyły się, bez większych kłopotów, nie licząc krótkich przerw, powodowanych awariami samochodów na trasie wyścigu.
Zawodom przez dwa dni towarzyszyła piękna, słoneczna pogoda. Imprezę zakończono o godz. 20-tej wręczając nagrody. Dla najlepszych zawodników puchary wręczali: Wicestarosta Gorlicki Marcin Krzemiński, Zastępca Burmistrza Miasta Gorlice Sebastian Puchajda oraz Wójt Gminy Sękowej Małgorzata Małuch

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ