Wypoczywali i poznawali Beskid Niski

20 osobowa grupa turystów z Warszawy i okolic w dniach od 21 do 27 stycznia 2018 r. przebywała w Beskidzie Niskim - malowniczej krainie południowo – wschodniej Polski.
Styczniowy Beskid Niski powitał nas śniegiem i mrozem. Dzieciaki już drugiego dnia szlalały się na stokach Beskidu. Narciarze codziennie zdobywali kolejne trasy a druga część grupy przemierzała beskidzkie szlaki podziwiając ośnieżone lasy. Wsie Wołowiec, Banica, Krzywa i Gładyszów przykryte białym puchem urokliwie wyglądały o zmierzchu rozświetlone kolorowymi lampkami, którymi udekorowano ganki.

Aby urozmaicić dzieciom ferie poprosiliśmy Pana Aleksandra Gucwę o spotkanie i opowieść o zestrzelonych samolotach Halifaxa i Liberatora, które spadły we wsi Banica i Olszyny podczas II wojny światowej. Spotkaliśmy się z Panem Aleksandrem pod pomnikiem siedmiu polskich lotników, którzy zginęli w sierpniu 1944 r. Wieczorem i przy blasku znicza usłyszeliśmy relację z tamtych wydarzeń. Skrzący mróz przegonił nas do,, Gościńca Banica", gdzie po pysznej kolacji popłynęła dalsza część tej fascynującej opowieści. Dzieciaki słuchały z otwartymi ustami i z zainteresowaniem oglądały zdjęcia, które zostały zebrane podczas wieloletnich badań. Dzięki prawdziwym pasjonatom jak Pan Aleksander pamięć o bohaterach przekazywana jest następnym pokoleniom. A co łączy śmierć polskich lotników w katastrofie w górach z powstaniem warszawskim? Odwiedźcie pomnik i poznajcie jego tajemnicę...

Dzieci szybko się nudzą, więc postaraliśmy się zapewnić im więcej atrakcji. Kolejnego dnia próbowali swoich sił przy kole garncarskim u Pana Jurka w Czarnem, tworząc swoje pierwsze naczynia z gliny. Świetna zabawa trwała dalej w gospodarstwie agroturystycznym "DZIUBYNIŁKA", która znajduje się w przepięknej miejscowości Gładyszów, mieli okazję zobaczyć, jak wyglądało życie ludzi sto lat temu i samodzielnie wykonać wiele dawno zapomnianych prac, jak kręcenie sznurka, mielenie mąki w żarnach czy wyciskanie oleju.

A w drodze powrotnej...Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie, gdzie znajduje się jedyna między innymi jedyna na świecie "pejedenastka".

Tydzień ferii dobiegł końca a dzieciaki, pełne wrażeń, chcą tu wrócić latem.... gdyż region słynie z wielu zabytków różnych epok jak: pałace, kościoły i cerkwie, cmentarze z I wojny światowej, pomniki. Dlatego właśnie te góry tak przyciągają, pozwalają na nowo poznawać i odkrywać historię. Natura również jest tam wielkim potencjałem. Liczne rezerwaty, parki, pomniki przyrody. W Beskidzie każdy znajdzie coś dla siebie.!!

Anna i Rafał Zalewscy

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ - kliknij

Wróć do newsów