Wypoczynek połączony z nauką w BieszczadachObóz we wrześniu? Czemu nie, zwłaszcza jeśli udało się pozyskać fundusze na projekt „Wypoczywam w ruchu” napisany przez nauczyciela wf Zespołu Szkół w Siarach do Funduszu Inicjatyw Obywatelskich 2009. To właśnie z tych środków udało się zorganizować kilkudniowy pobyt gimnazjalistów na obozie wędrownym w Bieszczadach. A ponieważ rozpoczął się rok szkolny nauczyciele dodali do wypoczynku również edukację na trasie. Nasza przygoda z Bieszczadami zaczęła się w Łupkowie, tam też , w niezwyczajnych warunkach – bez wody, prądu, częściowo w stodole - spędziliśmy pierwszą noc. Rankiem wyruszyliśmy szlakiem transgranicznym do Balnicy, trasa planowana na 8 godzin marszu i kolejne zaskoczenie - schronisko w Balnicy jest jedynym budynkiem w okolicy, do którego nie ma nawet drogi dojazdowej, ale jest … sklep. Dla miłośników pieszych wędrówek. My dokupujemy tylko niezwykle drogą wodę, resztę zaopatrzenia niesiemy w plecakach. A wieczorem wspólne śpiewanie przy ognisku i wspomnienia minionego dnia. W kolejny dzień trasę pokonujemy już podzieleni na dwie grupy: wytrawni piechurzy idą szlakiem przez Okrąglik do Wetliny - ok. 9 godz marszu. Mniej przystosowana grupa rusza szlakiem kolejki wąskotorowej do Cisnej i stamtąd busem do Wetliny. Po wcześniejszych doświadczeniach hotel w Wetlinie i normalny obiad postrzegamy jak wczasy w luksusowym kurorcie. Trochę odpoczynku i zregenerowani zwiedzamy okolice , podziwiamy też piękne widoki na połoniny. Piątek to trasy szczególnie ważne w naszej turystycznej edukacji- jedna grupa dojeżdża do Ustrzyk i wędruje Połoniną Caryńską i Wetlińską ok. 8 godzin marszu, ale jest lżej , bo plecaki z pełnym wyposażeniem można było pozostawić w schronisku. Druga grupa wychodzi na szlak koło pomnika Harasymowicza i wędruje Połoniną Wetlińską wprost do schroniska w Wetlinie ok. 5 godzin marszu. Po drodze podziwiamy wspaniałe widoki, które stały się inspiracją do wieczornego pisania wierszy. Pięć dni zleciało bardzo szybko, ostatnie podejście w sobotę z Wołosatego na Tarnicę to nasze pożegnanie z Bieszczadami. Wracamy zmęczeni, ale naładowani pozytywną energią, zza szyb autobusu spoglądamy z niedowierzaniem - tu byliśmy i tu też, a to tyle kilometrów. Niejednokrotnie trzeba było walczyć z własną słabością, zmęczeniem, pokonywać samego siebie, pomóc innym, którzy chwilami tracili siły. Ale piękno Bieszczadów, które zaprezentowały się nam w całej jesiennej krasie wynagrodziło nasz trud. W obozie uczestniczyło 30 uczniów klas I-III gimnazjum i 5 opiekunów z kierownikiem i zarazem autorem projektu Bogdanem Romanem. |
OSP Wapienne najlepsze w powiecie !Trzynaście drużyn pożarniczych powiatu gorlickiego rywalizowało w sobotę na stadionie w miejscowości Ropa w zawodach sportowo-pożarniczych Ochotniczych Straży Pożarnych. Zawody rozpoczęły się o godz. 10.00. Prezes powiatowego Zarządu Ochotniczych Straży Pożarnych Kazimierz Krok powitał przybyłych gości oraz zwycięzców gminnych zawodów pożarniczych którym życzył osiągnięcia jak najwyższych wyników.
Gospodarzem imprezy był wójt gminy Ropa Jan Morańda. Do organizacji zawodów przyczynili się także powiatowy związek OSP oraz starosta powiatu gorlickiego Mirosław Wędrychowicz i Komenda PSP w Gorlicach.
Do konkurencji przystąpiło 13 drużyn pożarniczych z tego trzy żeńskie z siedmiu na dziewięć gmin powiatu gorlickiego. Drużyn nie wystawiła gmina Lipinki i Moszczenica. Poniżej wyniki Klasyfikacja generalna grupa A Męska:
1. OSP Wapienne 112,15 pkt. Klasyfikacja generalna grupa C Kobieca:
1. OSP Bystra wynik 152,30 pkt. żrodło: mojegorlice.pl |
Sękowa 18-ta w Polsce !
Korzystanie z pieniędzy unijnych przez jednostki samorządów terytorialnych jest coraz powszechniejsze. Województwo małopolskie jest na pierwszym miejscu pod względem pozyskiwania środków zewnętrznych. W sumie w Polsce pozostało tylko 46 gmin, które nigdy nie sięgały po środki unijne. W rankingu pisma samorządu terytorialnego „Wspólnota” gmina Sękowa zajęła bardzo wysokie 18 miejsce w kategorii gmin wiejskich. Z województwa małopolskiego wyprzedziły ją tylko trzy gminy: gmina Bolesław, Wietrzychowice, Wielka Wieś. W ubiegłym roku Sękowa znajdowała się na 122 miejscu, a dwa lata temu aż na 1090. Z rankingu wynika, że średnio na każdego mieszkańca gminy z funduszy zagranicznych pozyskano 485,61 zł. O tym, że Małgorzata Małuch pozyskuje dużo środków zagranicznych wiadomo od dawna, a jeżeli zostaną zrealizowane wszystkie plany inwestycyjne, to w najbliższych latach będzie to jedna z najlepiej rozwiniętych gmin w kraju. Planów jest wiele. - To duży sukces całej naszej gminy, faktycznie pozyskujemy dużo środków i dalej planujemy je pozyskiwać. Właśnie rozpoczynamy budowę chodników w Ropicy Górnej na ukończeniu jest budowa placu parkingowego wokół szkoły w Siarach. W roku bieżącym wyremontowaliśmy i odbudowaliśmy ponad 8 km dróg. Niebawem dokończony będzie remont remizy OSP w Małastowie z wykończeniem poddasza i wykonaniem sali konferencyjnej. Bardzo cieszy mnie długo oczekiwana inwestycja powiatu gorlickiego tj. modernizacja drogi do Wapiennego, ale ciągle jeszcze wiele przed nami – wylicza Małgorzata Małuch, wójt gminy Sękowa.
Z placu parkingowego i chodnika przy szkole są zadowoleni i nauczyciele i dzieci.
Jeszcze w tym roku w tym roku gmina planuje ruszyć z odbudową centrum wsi Siary. Jest już przygotowany przetarg na odnowę centrum Sękowej oraz zagospodarowania góry nad parkingiem. W tym roku również ruszą przetargi związane z termomodernizacją budynków użyteczności publicznej. Swój wygląd zmienią Dom Ludowy w Sękowej i Siarach, remiza w Owczarach, świetlica w Męcinie Małej i Wielkiej, w Bartnem oraz Ropicy Górnej, a także Ośrodek Zdrowia w Sękowej. W trakcie konsultacji jest również wniosek na rewitalizacje otoczenia kościoła pw. Św. Jakuba Filipa w Sękowej oraz na infrastrukturę uzdrowiskową w miejscowości Wapienne. To jednak nie koniec ambitnych planów gminy. - Złożyliśmy wniosek do PROW na wodociąg wiejski na kwotę 5,5 miliona złotych. To stanowi priorytet dla gminy, ponieważ mieszkańcom coraz bardzie doskwiera brak wody. Jeszcze w tym roku zakończona zostanie procedura kwalifikacji wniosku, a w następnym roku ruszymy z jego realizacją. W październiku złożymy wniosek do Funduszu Spójności na budowę kanalizacji w miejscowości Małastów. W następnym roku czeka nas również duża inwestycja samorządu województwa związana z wyprostowaniem drogi i budową mostu w Ropicy Górnej. Planujemy również zmienić centrum wioski w rejonie szkoły, a z planów na przyszłość to myślimy o realizacji programu poprawa infrastruktury turystycznej pogranicza polsko- słowackiego, w tym budowie wioski rodzinnej na Magurze oraz zagospodarowaniu dla turystów rezerwatu „Kornuty”– wylicza operatywna Pani wójt. Działalność i szybki rozwój gminy został zauważony również przez Rzeczpospolitą. W rankingu złotej setki najlepszych gmin w Polsce Sękowa znalazła się na wysokim 72 miejscu. Jeżeli uda się zrealizować wszystkie inwestycje i plany to naprawdę Sękowa będzie w najbliższym czasie w ścisłej czołówce najlepszych gmin w Polsce.
|
"Taksim" - nowa książka Andrzeja StasiukaBohaterowie starzeją się, ale nie poddają. W ucieczce i w pościgu przemierzają kraje, przemycają ludzi, ratują swoje porwane przez wcielonego diabła kobiety i mówią, bez końca opowiadają straszne, smutne i śmieszne historie. Czy im się uda? Czy ocaleją? "Świat opisany przez Stasiuka wraca do czytelnika piękniejszy, i to ze wspaniałym przebiciem, wyższym niż na wiedeńskiej kawie, wyższym nawet niż na radzieckich czapkach uszankach sprzedawanych spragnionym nakrycia głowy Rumunom". Paweł Gołoburda, "Lampa" "Andrzej Stasiuk, samotnik z beskidzkiej wsi Wołowiec, zapowiadał żartem, że stworzy polską odpowiedź na La Stradę, słowiański ′on the road′. Premierę książki przekładano z roku na rok, oczekiwania czytelników rosły. Teraz nadszedł moment premiery. I nikt nie powinien się czuć zawiedziony". Bartosz Marzec, "Rzeczpospolita" "Taksim to nie tylko słowiańska powieść drogi, ale też piękna książka o kresie – to historia, która dogoniła własny horyzont, która patrzy z nostalgią w przeszłość, a w przyszłość spogląda z przerażeniem". Taksim to dzielnica Stambułu i zarazem miejsce misji specjalnej, jaką ma do wykonania Paweł, narrator powieściowy, handlarz podrabianymi w Chinach „szmatami” z nalepkami Paris-London-New York. On i jego partner w interesach, Władek, są lekko cynicznymi beneficjentami nowej „cywilizacji śmietnika”, czyli nastawionej na produkowanie tandety globalistycznej gospodarki, której istotą jest zachłanna ekonomia obliczona na szybki obrót – tanie i nietrwałe rzeczy, błyskawicznie psują się po to, by trzeba było kupić nowe. Zobacz relacje z Andrzejem Stasiukiem - TVR Gorlice
|
KAPITAŁ LUDZKI - Równe szanse na awanse ! |