"Radocyna, Lipna, Długie, Nieznajowa, Czarne - zapomniane wsie Łemkowszczyzny"W gminie Sękowa - w Radocynie pojawiła się już pierwsza z tablic informująca o tym, jak wyglądała ta wieś przed laty, gdy licznie zamieszkiwali ją przede wszystkim Łemkowie. Takie informacyjne znaki dotyczące nieistniejących już wiosek pojawią się jeszcze w miejscowościach: Lipna, Długie, Nieznajowa, Czarne, czyli wszędzie tam, gdzie zachowały się fragmenty cerkwi i cmentarzy. Niewiele osób wie, że w Nieznajowej w 1900 roku stały 53 domy. W 1931 roku wieś zamieszkiwało 220 prawosławnych, ośmioro grekokatolików, ośmioro rzymokatolików i trzech Żydów. Ci ostatni prowadzili miejscową karczmę. Dzisiaj stoją tam zniszczone kapliczki i pozostałości cmentarza łemkowskiego. Nazwa wsi Lipna pochodzi od terenu, na którym rosły Lipy. W pięknej dolinie lewego dopływu Wisłoki w 1785 roku mieszkało 175 osób - w większości Łemków. Dzisiaj nikt już nie mieszka. W Radocynie w 1758 roku w centrum wsi była drewniana cerkiew o trzech kopułach. We wsi był w tym czasie również browar, interes pewnie dochodowy, bo tylko w Radocynie było blisko 400 mieszkańców. Dzisiaj ta miejscowość to ostoja ciszy, spokoju, raj dla miłośników dzikiej natury. We wsi Długie w 1785 roku mieszkało 197 grekokatolików i sześciu Żydów. Teraz śladem po tamtych latach jest tylko wiejski cmentarz w dole wsi i zniszczone kapliczki oraz krzyże. Nazwa wsi Czarne miała się wziąć od czarnego koloru wody w przepływającym przez wieś potoku. We wsi była dwujęzyczna szkoła podstawowa. W 1880 roku stały tam 54 domy, zamieszkane przez 330 Rusinów i kilku Polaków. Mieszkańcy zajmowali się tkactwem, wydobywaniem ropy i destylacją nafty. Tablice informacyjne w nieistniejących już wioskach zostaną wykonane w ramach projektu "Przez zarośnięte trawą koleiny dróg, co się kończą przy umarłych sadach... Zapomniane wsie Łemkowszczyzny", realizowanego przez Zjednoczenie Łemków, przy udziale finansowym województwa małopolskiego w ramach konkursu Mecenat Małopolski. (ANI) |
Parafialne dożynki w Sękowej
15 sierpnia podczas uroczystej sumy w kościele parafialnym w Sękowej, odbyły się kościelne uroczystości związane ze świętem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Podziękował wszystkim rolnikom za trudy ich pracy oraz za wieńce dożynkowe, które są symbolem poczucia więzi mieszkańców z ojczystą ziemią, z tradycją swoich ojców. Wieńce w sposób artystyczny wykonane zostały przez KGW i młodzieżową straż pożarną w Siarach. Pięknie prezentowały się wieńce wykonane przez dzieci, które w tym roku przystąpiły do I Komunii Św. oraz przez dzieci z GOK w Sękowej - pod koniec mszy zostały poświęcone. Następnie odbyła się uroczysta procesja wokół kościoła. 15 sierpnia jest także Świętem Wojska Polskiego (święto narodowe) w rocznicę Cudu nad Wisłą w 1920.
|
Remont Szkoły w SękowejBest Replica Watches Za kilka dni rozpocznie się nowy rok szkolny. W czasie wakacji Zespół Szkolno – Przedszkolny w Sękowej, do której chodzi ponad 400 uczniów, zmienił się nie do poznania. Na ukończeniu jest remont ponad 100 – letniego budynku starej szkoły, wewnątrz klasy zostały pomalowane, płytkami antypoślizgowymi obłożono wejście a na całym dachu jest nowo położona blacha. Trzeci i ostatni budynek szkoły został ocieplony, pomalowany i wymieniono stolarkę. Dzieci będą tu miały nową świetlicę z biblioteką i salą komputerową. Zadbano o plac szkolny na którym z wielkim smakiem estetyki posadzono przeróżne kwiaty, krzewy i drzewka. Gmina otrzymała wsparcie Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i budżetu państwa i być może jeszcze w tym roku podwórko szkolne zostanie wyłożone kostką brukową, powiedział dyr. szkoły Bogusław Diduch. |
Polak - Węgier dwa bratanki
Polsko – Węgierskim porozumieniem o współpracy zakończyły się VIII Csorvaskie Międzynarodowe Dni Weselne i Gastronomiczne, w których uczestniczyli przedstawiciele gminy Sękowa.
Celem spotkania międzynarodowego było pokazanie mieszkańcom Csorvas oraz innym państwom biorącym udział z konkursie tradycji weselnych z naszego regionu. Żurek z jajkiem, kiełbasą i grzanką z czosnkiem, podawany w garnuszkach z chleba, pierogi z kapustą, grzybami i ze śliwkami to tylko niektóre dania serwowane przez naszą grupę. Na stole weselnym nie brakowało także szynki biesiadnej, kiełbasy wiejskiej, smalcu, białego sera, miodu, ogórków i grzybów przyrządzonych na różne sposoby. Wśród ciast królował sernik i makownik. Polskie potrawy cieszyły się wyjątkowym powodzeniem, na co dowodem były przyjazne gesty smakujących i kolejki ustawiające się do poczęstunku.
Należy podkreślić, że żurek i pierogi, których nie znano w tym kraju smakiem zachwyciły wszystkich degustujących.
|
Muzyka zaklęta w drewnie w kościółku św. Filipa i Jakuba
|