50 - lecie kapłaństwa Ks. Prałata Stanisława Dziedzica
Pół wieku posługi
Tłumy przyjaciół, rzesze parafian, znamienici goście... Wszyscy zgromadzeni w jednym celu. Dziękując Panu Bogu za 50-letni okres posługi Ks. Stanisława polecają jego osobę Bożej opiece i pomocy. Ksiądz Jubilat Stanisław Dziedzic, to bowiem żywa legenda naszej parafii. Legenda tym większa, że powstała na naszych oczach. To bowiem właśnie on, postawny i dostojny w postawie kapłan, wielu z nas przyjmował do rodziny Kościoła Świętego w sakramencie Chrztu Świętego, przygotowywał do sakramentów Pokuty czy Bierzmowania. To on wiązał setki par na całe życie świętym węzłem małżeńskim, w końcu
to Ks. Stanisław wielu naszym krewnym, przyjaciołom czy znajomym towarzyszył w ostatniej życiowej drodze. Na jego oczach Parafia ewoluowała, dojrzewała, rosła. Rzecz by można, iż nie tylko na jego oczach, lecz także za jego sprawą.
Sękowa- mała ojczyzna z wyboru
Do Sękowej przybył, jako 30-letni, młody wikariusz. To co niemal od razu urzekło go w naszej miejscowości, to jak mówi: „piękne krajobrazy, cudowna przyroda i dobrzy ludzie". Co ciekawe, mimo nalegań nie chce mówić o ciemniejszych stronach swej posługi w Sękowej. Utrzymuje, że ze strony przygniatającej większości parafian, spotkało go tyle dobra i wsparcia, iż niezręcznie byłoby wspominać niemal incydentalne, niezbyt przyjemne wydarzenia, zachowania czy też osoby.
Z dumą w głosie Ksiądz Prałat, wymienia swoje sukcesy, zaznaczając jednocześnie, iż są one dziełem całej wspólnoty. Niemal od chwili objęcia probostwa w Sękowej, co miało miejsce w 1966r. dostrzegając olbrzymie potrzeby inwestycyjne, zabrał się do ich realizacji. Na początku rozbudował plebanię (przełom 1966/67r), następnie powiększył i ogrodził cmentarz (lata siedemdziesiąte), w latach nam bardziej współczesnych odnowiono m.in. cmentarną kaplicę, wykonano chodniki na cmentarzu, wzniesiono figurę Chrystusa Zmartwychwstałego czy też parkingi przy kościołach w Sękowej. W 2000r. ustawiono także milenijną figurę Chrystusa Miłosierdzia Bożego na skrzyżowaniu w Siarach. Prawdziwym oczkiem w głowie księdza Prałata, były jednak niemal od zawsze 3 parafialne kościoły. Kościoły, nie dość, że zabytkowe to zupełnie wyjątkowe. Dowodem na to są liczne wyróżnienia przyznane im na ręce ks. Stanisława. Po nagrodach Ministra Kultury i Sztuki, władz samorządowych i organizacji pozarządowych, w 2003r. doszło do niezwykle doniosłego zdarzenia. Sękowski kościół pw. św. Filipa i św. Jakuba został wpisany na światową listę dziedzictwa kulturowego „UNESCO". Pytany co zainspirowało go do podjęcia dzieła odnowy naszych świątyń, odpowiada, iż najważniejszym bodźcem była wizyta w 1966r. w pobliskich Gorlicach, wówczas Ks. Kardynała Karola Wojtyły, późniejszego Ojca Świętego. Podczas milenijnych uroczystości, przedstawiając się ks. Stanisław wspomniał, iż jest z Sękowej, spotkał się z żywym zainteresowaniem i usłyszał o wielu faktach i ciekawostkach dotyczących świątyń jego własnej parafii. Drugim ważnym impulsem było zdarzenie w miejscu oddalonym od Sękowej o tysiące kilometrów. Przebywając na wycieczce w Hiszpanii, natknął się Ks. Stanisław na plakat, któiy to zachęcał potencjalnych turystów i pielgrzymów do odwiedzenia Sękowej i jej drewnianej świątyni. Wobec powyższego nie mógł przejść obojętnie wobec losu naszych pięknych świątyń. Do miana legend urastają wizyty Ks. Stanisława w gabinetach najrozmaitszych ministerstw i urzędów, których celem było zawsze to samo- pozyskiwanie środków na renowacje i zabezpieczenie parafialnych świątyń. To właśnie dzięki tym wizytom, jak sam Prałat podkreśla, zyskał on osobiście, a tym samym i cała parafia, wielu wpływowych i oddanych przyjaciół oraz mecenasów. Dziś Sękowa, w wielu miejscach już nie tylko Polski i Europy, ale nawet świata nierozerwalnie kojarzy się z pięknymi świątyniami, oraz gościnnymi i otwartymi ludźmi. Z pewnym rozrzewnieniem Ks. Prałat wspomina sytuację, kiedy to w najdalszych zakątkach naszego kontynentu natrafiał na informacje polecające uwadze turystów wybierających się do naszego kraju odwiedzenie kościoła pw. św Filipa i św. Jakuba.
Warto podkreślić, iż w opinii Księdza Stanisława jego największym sukcesem jest fakt, iż gdy kilkadziesiąt lat temu przybywał na nową placówkę w Sękowej, rocznie Pana Jezusa przyjmowano ok. 8000 razy, obecnie zaś Najświętszy Sakrament przyjmowany jest przez wiernych naszej parafii dziesięciokrotnie częściej. Ponadto, ku uciesze Prałata, ziemia Sękowska doczekała się kilku powołań tak kapłańskich jak i zakonnych.
Wczoraj, dzisiaj, jutro...
Ksiądz Prałat z nostalgią wspomina początki swej posługi, plebania bez prądu w Krużlowej, problemy bytowe, nie zawsze przychylne władze, a i nierzadko nie najłatwiejszych wiernych. To wszystko zahartowało Księdza Stanisława, i jak sam twierdzi : „pozwoliło mu patrzeć sercem", zarówno na bliźnich, jak i na poważne częstokroć problemy. Ponadto, wyróżnia go niespotykana energia i olbrzymie talenty organizatorskie. Przez lata całe był i wciąż pozostaje uznanym i cenionym kaznodzieją. Jak sam wspomina wygłosił ponad 80 serii rekolekcji parafialnych, 18 Serii przeznaczonych dla maturzystów, 3 serie dla sióstr zakonnych. Przez ponad 20 lat był również diecezjalnym wizytatorem. Wielu kojarzy go także, jako niestrudzonego organizatora pielgrzymek do Stolicy Apostolskiej, Ziemi Świętej czy też w najrozmaitsze miejsca kultu Maryjnego. Niewątpliwie to pod jego rządami Sękowska Parafia rozkwitła tak w aspekcie duchowym, jak i organizacyjnym.
Nasz pasterz Ksiądz Jubilat podkreśla, iż kapłaństwo to służba Bogu i ludziom, a każdy z parafian ma prawo poddawać ocenie swych duszpasterzy, z uśmiechem dodając, iż dobrze by było zasłużyć sobie na pozytywną ocenę. Co znamienne z ogromną pasją opowiada zarówno o sukcesach, ale także i o porażkach, które poniósł w okresie sprawowania probostwa w Sękowej. Z młodzieńczym zapałem snuje również plany na przyszłość- to wszystko świadczy o jednym: był, jest i zapewne zawsze będzie człowiekiem czynu, aktywnym robotnikiem winnicy Pańskiej. Takim go znaliśmy i znamy, na takiego zawsze możemy i liczyć, i za to oraz za 50 lat posługi podziękujmy Panu Bogu, nie zapominając też w codziennej modlitwie i osobie samego Księdza Prałata...
Ks. Stanisław Dziedzic, urodził się 8 maja 1934r. w Święcanach. Szkołę Podstawową oraz Gimnazjum ukończył w Bieczu. Po maturze, wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie, gdzie ukończył studia Teologiczne. 24 czerwca 1958r. obronił pracę magisterską, osiągnął tytuł magistra Teologii. W tym samym dniu przyjął święcenia kapłańskie. Swoją duszpasterską posługę rozpoczął w sierpniu 1958r. jako wikary w Krużlowej Wyżnej. W miejscowości tej spędził 6 lat. W 1964r. został przeniesiony do Sękowej, gdzie przez pierwsze dwa lata był wikarym, by później objąć probostwo, które sprawował, aż do przejścia na emeryturę w roku 2005. Za wybitne zasługi w dziedzinie ochrony zabytków, został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi i Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski, medalem „Zasłużony Kulturze- Gloria Artis", uhonorowano go też m. in. tytułem CONSERYATOR ECLESIAE oraz Nagrodą Brata Alberta.
|