Koncert w Gorlickiej Szkole Muzycznej z okazji Dnia Rodziny.
Następnie na scenie prezentowali się młodzi artyści: 5 osobowy zespół akordeonistów wraz z nauczycielem, trio saksofonistów, chor młodzieży starszej, duet puzonistów, duet skrzypce + akordeon, duet fortepianowy, pięcioosobowy zespół muzyczny (trąbka, klarnet (2) i flet(2) PS Na koncerty do PSM w Gorlicach chodzę już od czterech lat, zauważyłem, ze u dzieci widać wielkie postępy w nauce i prezentowanych umiejętnościach oraz efekty ciężkiej pracy ich oraz nauczycieli prowadzących. Ten wszechstronny rozwój PSM w Gorlicach im I. Paderewskiego jest możliwy dzięki wysiłkowi i przedsiębiorczości wykwalifikowanej i zaangażowanej w pracy z dziećmi kadry pedagogicznej. To dzięki niej szkoła zawdzięcza wysoki poziom nauczania. Oni to, dzięki swojej osobowości i pedagogicznym umiejętnościom stworzyli klimat wspaniałej pracy, równocześnie stając się na długie lata wzorem dla nowych, młodych nauczycieli.
W obecnych czasach autorytetem pedagogicznym w szkole powinien być kreatywny nauczyciel. Swoją bogatą osobowością, otwarciem na świat i innych ludzi pozytywnie wpływa na ucznia, rozwija w nim talent, uwrażliwia na piękno muzyki, daje poczucie bezpieczeństwa, także wychowuje i uczy. Alexander Gucwa
Koncert w PSM w Gorlicach
|
Jak jasielski śledczy tropił zabójców księdza z Małastowa 90 lat temu.
Był 11 czerwca, kiedy Malinowski odebrał telefon. Policjanci z Gorlic zawiadamiali o tej tragedii. Aspirant natychmiast wyruszył do Gorlic, skąd wraz z tamtejszym komendantem powiatowym podkomisarzem Józefem Żytko, dotarł do Małastowa.
Oględziny miejsca zbrodni i zwłok niewiele dały. W opisie kilka lat post factum zawarto informację, że policjanci zastali zwłoki okaleczone. Głowa księdza była rozbita, na ciele znaleźli liczne nacięcia. Pewne było, że mordercy przyszli po pieniądze. Plebania była zdemolowana, szukając łupów przestępcy mocno nabałaganili. Policjanci ustalili, że z szuflad i szaf zrabowano pieniądze, portfele, zegarek i latarkę elektryczną. Śladów bliżej identyfikujących złoczyńców – nie było. Nazwisko M. było bardzo charakterystyczne. Bardzo rzadko występujące, a najbliżej pod Frysztakiem. Tam też udał się aspirant Malinowski. Na miejscu, posterunkowy Majchrzak udzielił mu wielu informacji, co dało podstawy do przypuszczeń, że to M. mógł być sprawcą morderstwa. Gdzie jednak może znajdować się ten człowiek? Szukaj wiatru w polu, skoro M. pojawiał się w swej wsi sporadycznie. Jak wiele jednak znaczy dobre rozpoznanie policyjne. Posterunkowy Majchrzak powęszył w terenie i szybko podpowiedział rozwiązanie. Okazało się, że M. miał kumpla, niejakiego Władysława Ł. Tego też trudno było namierzyć, ale człowiek ten – co wiedział policjant – miał słabość do pewnej Eleonory ze wsi Pułanki. Eleonora miała być jego kochanką. Przygotowano więc zasadzkę. Posterunkowy Majchrzak ukrył się w pobliżu domu ukochanej figuranta, a może pozyskał w sąsiedztwie współpracownika, dość, że zadziałał szybko i skutecznie. Kiedy tylko Ł. przybył do ukochanej, policjant mógł przystąpić do działań. Odczekał jakiś czas dając młodym możliwość skonsumowania spotkania, po czym, w odpowiedniej chwili wkroczył do stodoły, w której przebywali. Kochanków zaskoczył podczas snu.
Zmiękł dopiero, kiedy przedstawiono mu kolejne dowody. Pochodziły z rewizji u wspomnianej Eleonory. W jej domu znaleziono 50 złotych, ale co było decydujące – policjanci natrafili na latarkę elektryczną, taką samą jaką zrabowano z mieszkania księdza. To było decydujące trafienie. W obliczu przedstawionych faktów Ł. przyznał się do udziału w napadzie wskazując M. jako zabójcę. Złapanie zaś tego drania nie było łatwe. Jak się potem okazało, morderca krążył po kraju, przebywał m.in. w Kutnie i Sokołowie, w województwie lubelskim. Kierownik Malinowski rozpisał więc za nim inwigilację – tak określano wówczas poszukiwania. Do września udawało się złoczyńcy uciekać przed policją. Wreszcie 13 tego miesiąca M. został aresztowany przez lubelską policję i przewieziony do Jasła.
Tu, podczas przesłuchania, które oczywiście przeprowadził Malinowski, 15 września 1926 r., M. przyznał się do udziale w zbrodni. Przy tym – co wcale nie dziwi – to kumpla Ł. wskazał jako tego, który zabił księdza.
PS
Ojciec - ksiądz Emil Męciński był parochem - proboszczem oraz dziekanem Gorlic w cerkwi greckokatolickiej w Małastowie. Urodził się 20.08. 1865 r. został zamordowany na tle rabunkowym 11.06.1926 r. Na tablicy inskrypcyjnej widnieje data 12 czerwca 1926 r. Poniżej skrót B.H.П - WIECZNA MU PAMIĘĆ. Spoczywa na placu przykościelnym w Małastowie.
a) Gałówka (ukr. Галівка), pow. Stary Sambor; od 1890-1891 asystent proboszcza ks. Maksyma Połoszynowycza
Cerkiew drewniana greckokatolicka parafialna z 1863 r. p. w. św. Michała, była cerkwią parafialną od 1879 - wcześniej filialna i należała do parafii Płoskie w pow. Stary Sambor; wieś leży na Ukrainie;
|
Rekonstrukcja bitwy z czasów Wielkiej Wojny w Hostovicach na Słowacji
Rekonstrukcja trwała 1,5 godz. przy pięknej pogodzie przybyło kilka tysięcy turystów i miłośników rekonstrukcji historycznych, obserwując bitwę z czasów I wojny światowej. Rekonstrukcja została zorganizowana przez KVH ,,Beskydy" i stała na bardzo wysokim poziomie zarówno organizacyjnym jak i merytorycznym. Szkoda tylko ze nikt nie przyjechał z organizatorów rekonstrukcji w Sękowej, bo dużo mógł by się nauczyć.!! *
I wojna światowa wybuchła w lipcu 1914 roku i trwała do listopada 1918 roku. Był to największy konflikt zbrojny na kontynencie europejskim od czasów wojen napoleońskich z początku XIX wieku. Areną walk były tereny tzw Galicji Zachodniej znajdujące się dziś w granicach Polski i Słowacji.
|
Ulicami Dolnych Siar przeszła procesja Bożego Ciała
Msza św. polowa rozpoczęła się o godz. 10.00 w Gorlicach przy ul. J. Kochanowskiego (ta część miasta należy do parafii Sękowa tzw. ,,Dolne Siary” na pięknie położonej posesji Państwa Barbary i Stanisława Smołkowiczów) . Podczas wygłoszonej homilii ks. proboszcz nawiązał do ustanowienia Najświętszego Sakramentu powiedział m.in. słowa Chrystusa "Oto ja jestem z Wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” i ustanowił Eucharystię, czyli biały opłatek, który podczas mszy staje się Ciałem Pańskim. Dlatego ten dzień jest tak ważny dla katolika. Po mszy św. uformowała się procesja. Prowadzony przez strażaków ksiądz niósł pod baldachimem monstrancję. Stąpał po obsypanej kwiatami drodze przez licznie zgromadzone dzieci, które od początku do ostatniego ołtarza sypały kwiaty. Wokół unosił się zapach kadzidła i rozlegał się dźwięk dzwonków. Idący w procesji wierni zatrzymywali się przy czterech, polowych ołtarzach. Miejsca te przyozdobione były zielonymi gałązkami, brzozami i kwiatami, udekorowane były też ulice i domy, wokół których przeszła procesja. Uroczysty pochód zatrzymywał się przy każdym z polowych ołtarzy. Tam odśpiewywany jest odpowiedni fragment Ewangelii. Liczba ołtarzy nie jest przypadkowa – symbolizują one cztery strony świata, cztery żywioły oraz cztery Ewangelie Na zakończenie uroczystości ks. proboszcz Janusz Kurasz udzielił Najświętszym Sakramentem błogosławieństwa dla parafii; odśpiewano też dziękczynny hymn "Ciebie Boga wysławiamy" i "Boże coś Polskę". Ołtarze zostały przygotowane przez właścicieli poszczególnych posesji. W uroczystości uczestniczyli licznie zgromadzeni mieszkańcy Parafii Sękowa oraz mieszkańcy Gorlic * Boże Ciało, a w pełnej nazwie Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, to święto ruchome i jedno z głównych świąt obchodzonych w Kościele katolickim. Przypadają na 60 dni po Wielkanocy. W tym roku wypada relojes de imitacion ono 26 maja. Boże Ciało zostało ustanowione na pamiątkę cudu w Bolsenie w 1263 roku, gdy hostia, którą kapłan uniósł nad ołtarzem zaczęła krwawić. W Polsce zwyczajowo wtedy procesja przechodzi pod cztery ołtarze, przy których czytane są odpowiednie fragmenty Ewangelii. Choć świadomość cudu przemiany chleba i wina w rzeczywiste Ciało i Krew Chrystusa towarzyszyła wiernym od początku chrześcijaństwa, to trzeba było czekać stulecia zanim zaczęto je kultywować.
|
V MIĘDZYNARODOWY ZLOT DACII 1100 - 1410 DRUM BUN 2016 DOBIEGŁ KOŃCA !
W dniach od 20 – 22 maja 2016 r. Satu Mare w Rumunii, gościło uczestników V Międzynarodowego Zlotu Samochodów Dacia 1100 – 1410 Drum Bun (Intalnirea Daciilor CRACOVIA – SATU MARE). Było to wydarzenie szczególne, a celem organizatorów było pokazanie uczestnikom piękna okręgu w północno-zachodniej Rumunii ze stolicą w Satu Mare i jej bogatej historii. Pierwszy etap to przejazd uczestników do Bartnego, gdzie w miejscowym schronisku po przejechaniu 150 km nastąpił odpoczynek. Na drugi dzień po śniadaniu, przez Słowację i Węgry docieramy do granicy Rumuńskiej i po przejechaniu jeszcze 12 km jesteśmy w SATU MARE!! Po drodze dwie awarie, ale znakomity kierowca - mechanik wozu technicznego Krzysztof dwoił się i troił i po krótkim czasie doprowadza Dacię do dalszej drogi. Gorzej było w Bardejowie, gdzie musieliśmy skorzystać z usług warsztatu samochodowego. Po śniadaniu w towarzystwie rumuńskich organizatorów jedziemy na otwarcie Muzeum Dacii. W oficjalnych wystąpieniach, w imieniu polskiej grupy głos zabrał Michał Sowa, który piękną rumuńska mową podziękował za zaproszenie nas na V Międzynarodowy Zlot Dacii.
Po otwarciu udaliśmy się na główną część zlotu do centrum Satu Mare. Tu z naszym głównym organizatorem Michałem, telewizja I program, lokalna, radio i prasa przeprowadzają wywiad. Zgromadzeni miłośnicy i sympatycy z podziwem oglądają nasze samochody oraz około 80 samochodów, które przybyły z całej Rumunii a nawet z Ukrainy.
Po 12 godz. jazdy grupa dotarła do Krakowa, ja w tym czasie już spałem …i śniło mi się że VI zlot już tylko za rok , że będziemy mogli wspólnie bawić się na kolejnych zlotach samochodów Dacia – tak jak już nieoficjalnie zapowiedział mi organizator. Wszystkim na nadchodzące wakacje, życzę wysokich lotów!! Brum Bun!! Alexander (nie mylić z Alexandrionem) Gucwa PS Mam nadzieję, że miłość do tego rumuńskiego auta Dacia, do Rumunii i Polski, w dalszym ciągu wpisze się w kalendarz imprez i już we wrześniu będziemy mogli wspólnie bawić się na kolejnym zlocie samochodów Dacia tym razem w Sudetach!
V Międzynarodowy Zlot Dacii Satu Mare - 20-22.05.2016
Obiekty Satu Mare
|