Newsy:

znalezionych: 1430 na 286 stronach
« poprzednia -   221  222  223  224  225  226  227  228  229   - następna »

Wspaniały triumf zawodników UKS ,,Maraton" Sękowa na Słowacji

XVII Międzynarodowy Stit ZS Bardejova v skoku do výsky na Słowacji, bardzo duży sukces odnieśli zawodnicy UKS ,,Maraton" Sękowa, zdobyli 6 medali: 2 złote, 2 srebrne i 2 brązowe medale. W kategorii dzieci starszych klasy V-VI, podwójny sukces odnoszą nasze zawodniczki - wygrywa Karolina Połeć - 133 cm przed Olą Kiszką - 130 cm. W tej kategorii dobrze spisali się chłopcy, Jarek Chwałyk jest drugi z wynikiem 139 cm a Mateusz Bodak z wynikiem 135 cm zdobywa brązowy medal.

W kategorii juniora mł. I m zajął już po raz czwarty podczas sezonu halowego Jakub Kosiba, pomimo lekkiej kontuzji przechodzi poprzeczkę na wysokości 175 cm, młodzik Damian Chwałyk jest drugi z wynikiem 170 cm. Młodzik Damian Horbal startujący poza konkursem jest piąty z wynikiem 155 cm.

Jestem bardzo zadowolony z postawy moich zawodników, na sześciu startujacych zawodników wszyscy zdobyli medale, uzyskano kilka wartościowych wyników w tym już nietypowym okresie. Dla naszego klubu był to XIV udział w tym zawodach - powiedział trener Aleksander Gucwa

Uzyskane wyniki zawodników UKS ,,MARATON" Sękowa na XVII Malym Stitem ZS Wolkerovej w skoku wzwyż w Bardejowie - 18.03.2010 r.

Nazwisko i imierok ur.kategoriarekord życiowyuzyskany wynikzajęte miejsce
Kiszka Ola1997dzieci starsze135130II
Połeć Karolina1997dzieci starsze140133I
Chwałyk Jarosław1997dzieci starsze145139II
Bodak Mateusz1997dzieci starsze140135III
Horbal Damian1996młodzik165155V PK
Chwałyk Damian1995młodzik175 170II
Kosiba Jakub1994junior mł.191175 I

Zobacz: Maly Stit Bardejova - kliknij

Zobacz szczegóły TU

W Sękowej powstał Klub Seniora

W dniu 18 marca 2010 roku w Zespole Szkolno - Przedszkolnym w Sękowej odbyła się uroczysta inauguracja projektu „Integracja Seniorów” oraz otwarcie Klubu Seniora w Sękowej. Spotkanie prowadził Dyrektor ZSP w Sękowej Pan Bogusław Diduch. W spotkaniu udział wzięli Wójt Gminy Małgorzata Małuch, Wiceprzewodniczący Rady Gminy Kazimierz Tenerowicz, Radni Gminy Sękowa oraz przybyli bardzo licznie seniorzy mieszkający na terenie naszej gminy.

Wójt Gminy Sękowa Małgorzata Małuch złożyła wszystkim seniorom podziękowania za tak liczne przybycie oraz chęć udziału w Klubie Seniora, jak również zadeklarowała pełne wsparcie dla nowo powstającej inicjatywy.

W trakcie spotkania zostały przedstawione przez Kierownika GOPS w Sękowej Pana Michał Diducha założenia dotyczące realizowanego projektu oraz działalności Klubu Seniora. Uczestniczącym w inauguracji seniorom została zaproponowana oferta dotycząca spędzania wolnego czasu na którą składają się wykłady edukacyjne, spotkania integracyjne oraz wycieczki krajoznawcze.

Poczęstunek dla wszystkich przybyłych gości przygotowały członkinie Stowarzyszenia Dobrej Woli w Sękowej.

GALERIA - kliknij

Zobacz relację filmową - integracja seniorów

Wójt Małgorzata Małuch odebrała wyróżnienie dla gminy !

Samorząd gminny: bilans 20-lecia i wyzwania przyszłości

Rok 2010 to rok wielu rocznic: to m.in. 20-lecie funkcjonowania samorządu gminnego, 20-lecie powstania FRDL Małopolskiego Instytutu Samorządu Terytorialnego i Administracji w Krakowie oraz 10-lecie działalności Forum Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów Małopolski. Z tej okazji, 12 marca 2010 r. w centrum konferencyjnym Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie odbyła się Konwencja Samorządów Małopolski pod hasłem „Samorząd gminny: bilans 20-lecia i wyzwania przyszłości”. Podczas spotkania ogłoszono wyniki konkursu „Mądra Gmina 2009”.

W spotkaniu wzięli udział ministrowie Jerzy Miller i Adam Leszkiewicz, marszałek Marek Nawara, wicemarszałek Roman Ciepiela i członek Zarządu Województwa Wojciech Kozak, przewodniczący Sejmiku Andrzej Sztorc, wojewoda Stanisław Kracik, Jerzy Stępień – były prezes Trybunału Konstytucyjnego oraz przedstawiciele wszystkich szczebli samorządu województwa, parlamentarzyści i przedstawiciele środowiska naukowego. Podsumowano dorobek 20-lecia samorządów Małopolski i określono wyzwania stojące przed samorządami gminnymi w najbliższych latach.

Konkurs „Mądra Gmina” wyróżnia gminy, które najlepiej dbają o podnoszenie kwalifikacji zawodowych pracowników instytucji publicznych, organizacji pozarządowych i przedsiębiorstw. Laureatami tegorocznej edycji zostali:

Kategoria: gminy małe
1. Racławice
2. Sękowa
3. Polanka Wielka

Kategoria: gminy średnie
1. Babice
2. Siepraw
3. Alwernia

Kategoria: gminy duże
1. Gdów
2. Liszki
3. Rabka-Zdrój

Małgorzata Małuch, wójt wyróżnionej gminy powiedziała:
- Laureaci konkursu zostali wyłonieni w oparciu o kryterium uczestnictwa pracowników gminy, instytucji publicznych, organizacji pozarządowych oraz przedsiębiorców funkcjonujących na terenie danej gminy w organizowanych przez FRDL Małopolskiego Instytutu Samorządu Terytorialnego i Administracji szkoleniach i konferencjach oraz przynależności do działających przy instytucie forów.
Gmina Sękowa, jako jedyna z naszego powiatu znalazła się w gronie laureatów w kategorii małych gmin. W konkursie w trzech kategoriach gminy duże, gminy średnie i gminy małe wyróżniono tylko dziewięć gmin z Małopolski. Sękowa zajęła drugie miejsce, a wyróżnienie odebrała Małgorzata Małuch, wójt gminy Sękowa.
W gminie Sękowa wykonano wiele inwestycji w minionym roku. To nie pierwsze znaczące wyróżnienie otrzymane przez ten lokalny samorząd za rozwój i działalność w różnych dziedzinach.

XXXVI Sesja Rady Gminy Sękowa

16 marca br. odbyła się kolejna a w tym roku druga sesja RG Sękowa. Porządek obrad był bardzo obszerny, aż 12 punktów stanowiły projekty uchwał dotyczące sprawozdań z prac Komisji Rady i plany pracy tychże Komisji na rok 2010.

Spośród pozostałych punktów porządku obrad na uwagę zasługuje: Informacja o stanie bezpieczeństwa i porządku publicznego na terenie Gminy Sękowa oraz sprawozdanie z działalności KPP w Gorlicach za 2009 r, którą przedstawił zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Gorlicach. Z przedstawionej informacji wynika, że w naszej gminie w roku 2009 w porównaniu z rokiem 2008 spadła ilość przestępstw w kategoriach: „oszustwa i fałszerstwa”, i „kradzież z włamaniem”, natomiast o 100% ( w porównywanym okresie) wzrosła liczba przestępstw drogowych. Najbardziej zagrożone przestępczością w ubiegłym roku były wsie Sękowa i Siary.

W trakcie obrad tej sesji po raz pierwszy w tej kadencji radni podejmowali uchwałę w sprawie zasad przeprowadzenia konsultacji z mieszkańcami sołectwa Małastów w przedmiocie ustalenia dodatkowej nazwy miejscowości w języku łemkowskiej mniejszości etnicznej. Uchwała ta jest konsekwencją zebrania wiejskiego, na którym mieszkańcy opowiedzieli się za takim rozwiązaniem. Sporo ciekawych informacji przedstawiła w swoim wystąpieniu Wójt Gminy Pani Małgorzata Małuch. Mówiła między innymi o geotermii, o kolejnych wnioskach na pozyskanie środków pozabudżetowych na kolejne zadania do realizacji, o postępie prac na Magurze Małastowskiej:, ale najistotniejsza informacja dotyczy mieszkańców Sękowej otóż Gmina otrzymała od Marszałka Województwa oficjalne potwierdzenie inwestowania I etapu wodociągu na 4 000 000zł. Teraz rozpoczną się przygotowania przetargu na wykonawstwo.

Nie zabrakło też stałych punktów, czyli interpelacji, zapytań i wniosków. Poruszono problem dotyczący gabinetu dentystycznego w Sękowej, kolektorów słonecznych a także bezpieczeństwa na drogach i stanu dróg, szczególnie powiatowych, na terenie gminy.

Flora i fauna Radocyny

Do Radocyny w zimie można dojechać sporadycznie tylko dwiema drogami. Ze Zdyni przez Lipną, i to pod warunkiem, że droga jest odśnieżona przez nadleśnictwo, oraz od strony Wyszowatki. Od strony Krzywej droga jest nieprzejezdna przez całą zimę, nie ma szans na jej odśnieżanie. Ta niezwykła kraina, piękna o każdej porze roku, przyciąga ciszą i urokliwą przyrodą.

Dzięki uprzejmości Andrzeja Pikora, leśniczego leśnictwa Radocyna, oraz podleśniczego Mirosława Zeprzałki udało się nam dostać w ten niezamieszkany rejon gminy Sękowa.

Już w Zdyni wita nas puszczyk uralski, który siedzi dumnie na słupie telefonicznym. Wokoło lasy, śnieg i urokliwe zakątki, miejsca, gdzie jeszcze przed wojną mieszkało ponad czterysta osób. Dziś dolina Wisłoki na całej swej długości kilku kilometrów pozostaje niezamieszkana, a o jej istnieniu przypominają liczne ślady domostw, ogrodów oraz innej działalności człowieka, które są widoczne na każdym kroku. Leśniczy zna tu każde miejsce, każde drzewo i historię tych terenów.

Best Replica Watches - Od dwudziestu ośmiu lat jestem w Radocynie. Z początku mieszkałem tu przez pięć lat. Nie było prądu. Pamiętam jak dziś 27 maja 1987 roku o godzinie 17.20 zawitał prąd do Radocyny, ale już podczas pierwszej zimy wyłamało wszystkie słupy i było po elektryczności. Nie było drogi przez Lipną i Jesionkę. Jedyny dojazd był przez Nieznajową. Mieszkaliśmy w leśniczówce i hotelu, przy świecach, był też agregat prądotwórczy - wspomina leśniczy Andrzej Pikor.

Gdy przyszedł tu do pracy, opuszczona szkoła była jeszcze w dobrym stanie. Oprócz leśników w pobliskim Czarnem mieszkał Andrzej Stasiuk, a na wiosnę pojawiali się bacowie z owcami. Średnio było około dziesięciu bacówek.

Leśnictwo Radocyna należy do Nadleśnictwa Gorlice i liczy 1460 hektarów. Kiedyś miało ponad 2000 hektarów, ale część terenu włączono w obręb Magurskiego Parku Narodowego.

Cały teren Radocyny znajduje się w obszarze Natury 2000. Występuje tutaj wiele gatunków ptaków, roślin, zwierząt oraz gadów znajdujących się pod ochroną. Leśniczy bez problemu wylicza chronione gatunki.

- Orlik krzykliwy, tutaj jest jego ojczyzna. Przelatuje również orzeł przedni. Są myszołowy, pustułki, puszczyk uralski, puchacz, dudek, zimorodek i oczywiście bocian czarny. W leśniczówce mamy kolonię rozrodczą gacka brunatnego. Jest też nocek posrebrzany. W Nieznajowej jest stanowisko cisa pospolitego. Są rysie, wilki, jelenie, dziki, lisy. Przywędrował również ze wschodu jenot, są też łosie i co roku pojawia się niedźwiedź brunatny - mówi leśniczy. Jak wspomina, nieraz kobiety pracujące w lesie uciekały na drzewa przed niedźwiedziem, a kilkanaście lat temu nawet żubr przywędrował w urokliwe strony Radocyny. Szczególnie jesienią niedźwiedź lubi odwiedzać dzikie sady, gdzie rosną jabłka i śliwki. To tutaj występuje jedyne w Karpatach stanowisko tłustosza pospolitego.

- To rodzynek w naszym terenie. Roślina znajduje się pod ścisłą ochroną i jest zagrożona wyginięciem. To roślina mięsożerna, żywi się owadami - wyjaśnia leśniczy.
Na wiosnę pojawia się szafran spiski-krokus, występuje tutaj prawdopodobnie naturalnie. Jest też cała gama storczyków i kosaciec syberyjski, również narażony na wyginięcie.
W 1987 roku leśniczy Andrzej Pikor był świadkiem jak powstawało jeziorko osuwiskowe, jedna z atrakcji turystycznych Radocyny i ścieżki turystycznej.

- Pamiętam, było to w maju. Padały deszcze, teren był bardzo nasiąknięty wodą. Ziemia zaczęła się zapadać razem z drzewami i tak powstało jeziorko - wspomina leśniczy.
Szczególnie rejon Radocyny upodobały sobie bobry. Na Górnej Radocynie już w kilku miejscach są okazałe żeremia i powstaje ich coraz więcej. Służy im tutejsza przyroda, a zwłaszcza cisza i spokój. W źródłach Wisłoki nie brakuje pstrąga, lipienia, można spotkać nawet raka i oczywiście czaplę siwą oraz wydrę, która skutecznie czyści rzekę z ryb.
W okresie zimowym, który twa wyjątkowo długo, jedynymi mieszkańcami Radocyny oprócz leśników i pracowników leśnych są państwo Wioletta i Stanisław Majowie. Prowadzą Ośrodek Szkoleniowo-Wypoczynkowy Radocyna, szczególnie atrakcyjny dla szkolnych grup młodzieżowych i dla osób z głębi kraju.

- Jak dobrze pamiętam to jesteśmy tutaj od 1997 roku, czyli już ponad dziesięć lat. Mieszkamy na stałe w Wyszowatce, ale tutaj jesteśmy cały czas. Mamy do dyspozycji czterdzieści miejsc noclegowych. Cztery pokoje czteroosobowe z łazienkami, jeden pokój trzyosobowy z łazienką i trzy pokoje siedmioosobowe. Noclegi od trzydziestu do szesnastu złotych, wyżywienie całodzienne do trzydzieści pięć, dla grup zorganizowanych mamy zniżki - mówi Wiola Maj.

W lecie ruchu nie brakuje. Przyjeżdża młodzież, szkoły. Bardzo dużo osób odpoczywa podczas weekendów, są grzybiarze, rowerzyści. Gorzej jest natomiast zimą. Są dnie, gdy w hotelu nie ma nikogo. Z dojazdem tutaj jest bardzo ciężko.

- Staramy się robić zapasy na zimę. W lecie przyjeżdża hurtownia i nie ma problemu. Gorzej zimą. Jak tylko da się przejechać, jadę do Gorlic kupuję żywność na dłuższy czas. Pamiętam, jak raz w Gorlicach się dziwili, że maluch jest taki pojemny. To najlepszy samochód, jak się zakopię, to sam go wypcham, bo kto w lesie pomoże - mówi Stanisław Maj.

W Sylwestra w hotelu było około 40 osób, to stała grupa, która przyjeżdża od lat. Ostatnio odbył się tutaj II Zimowy Astrozlot. Miłośnicy astronomii szczególnie upodobali sobie ten rejon, ponieważ widok nieba nie jest zakłócany przez generowane przez ludzkie siedziby światło. Najbliższą miejscowością, która mogłaby przeszkadzać w obserwacjach, są Gorlice. Państwo Majowie swoim gościom oferują pyszną domową kuchnię, m.in. z pieczonym baranem, którego przygotowuje gospodyni.

- Co sobie zażyczą nasi goście to staramy się przygotować. Dużą popularnością cieszą się pierogi z wątróbką. Do dyspozycji gości jest miejsce na ognisko, grill, boisko do piłki nożnej, siatkówki i koszykówki. Jedynym problemem jest tutaj brak zasięgu sieci komórkowych. Dla niektórych jest to duży plus - mówi Wioletta. W chwili obecnej w ośrodku jest pusto, ale nie tak do końca. Razem z Majami mieszkają jeszcze dwa sympatyczne psy Bombel i Myszą, które żywo reagują na wszystko, co pojawi się wokół hotelu.

- Są dnie, że nie ma nikogo. Nieraz sprawdzamy, czy telefon działa, bo nawet nikt nie dzwoni. Dobrze, że zaglądają leśnicy. Często pojawiają się Słowacy, przychodzą na biegówkach. Z turystami jest gorzej. Były przypadki, że ktoś przyjechał i musiał zostać, bo nie było jak wrócić. Niektórzy zostawiali samochody i udawali się pieszo do Koniecznej na przystanek autobusowy -mówią Majowie. Codziennie muszą napalić w piecu, odgarnąć śnieg, przygotować posiłek i czekać na upragnioną wiosnę, która tutaj przychodzi wyjątkowo późno. Żródło ,,Gazeta Gorlicka"