„ Bądź pozdrowiona ziemio rodząca,
z dobroci Boga świat odradzająca
tonami zboża, chlebnymi kłosami,
wstęgami rzeki wonnymi lasami
Bądź pozdrowiona ”
W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny zawsze w naszej parafii przeżywamy dożynki parafialne, które są podziękowaniem Panu Bogu za plony już zebrane i te, które zostaną dopiero zebrane. I tak było i tym razem.
Nasze dziękczynienie zanieśliśmy podczas Mszy Świętej, bowiem to Bóg jest źródłem wszelkiego dobra i to tylko dzięki Jego łasce możemy się cieszyć jakąkolwiek obfitością zbiorów.
Parafialne dożynki odbyły się 15 sierpnia 2017 r. podczas uroczystej sumy w kościele parafialnym p.w. św. Józefa Oblubieńca NMP w Sękowej. Uroczystości kościelne związane są w tym dniu ze świętem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Mszę św. celebrował ks. proboszcz Janusz Kurasz. On też wygłosił okolicznościową homilię, zwrócił uwagę, że musimy jakby na nowo nauczyć się dziękczynienia za Bożą opiekę, która nam nieustannie towarzyszy.
Powiedział m.in. obchodzona 15 sierpnia uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Polsce nazywana jest także świętem Matki Boskiej Zielnej. W Kościele uroczystość obchodzona jest od V wieku. Wywodzi się ona z przeświadczenia, że Maryja nie umarła jak zwykły człowiek lecz została zabrana do Nieba. Jest to najstarsze święto maryjne, jednak dopiero w 1950 r. papież Pius XII uczynił wniebowzięcie Maryi oficjalnym dogmatem wiary katolickiej. Dogmat ten stwierdza, że po zakończeniu swojego ziemskiego życia Najświętsza Maryja Panna została z ciałem i duszą wzięta do wiecznej chwały. W tym dniu święci się kwiaty, zioła, kłosy zbóż, są żniwa, więc jest to sposób podziękowania Bogu za dary ziemi. Wspomniał również o wojnie bolszewickiej z 1920 r., o ,,Cudzie nad Wisłą" oraz o Święcie Wojska Polskiego.
Na zakończenie uroczystości ks. proboszcz Janusz Kurasz podziękował wszystkim rolnikom za trudy ich pracy oraz za cztery wieńce dożynkowe, które są symbolem poczucia więzi mieszkańców z ojczystą ziemią, z tradycją swoich ojców. Pod koniec mszy zostały poświęcone a następnie odbyła się procesja wokół kościoła
Wieńce w sposób artystyczny wykonane zostały przez: Stowarzyszenie ,,Dobra Wola” w Sękowej, KGW w Siarach, Grupa 50+ z Siar i Owczar. Pięknie prezentował się wieniec wykonany przez dzieci z GOK w Sękowej.
11. edycja Festiwalu Muzyka Zaklęta w Drewnie na Szlaku Architektury Drewnianej w Małopolsce, miała miejsce 13 sierpnia o godz. 17:00 w pięknej scenerii cerkwi greckokatolickiej p.w. św. św. Kosmy i Damiana w Bartnem (muzeum) w którym wystąpiła Susanna Jara w programie „Posij, że sia posij”.
Na repertuar niedzielnego koncertu Susanna przygotowała pieśni autorskie, ludowe i pieśni łemkowskiego artysty Petra Murianki z Regionu Karpat. Skład zespołu oraz aranżacje stworzone specjalnie na koncert w ramach Festiwalu Muzyka Zaklęta w Drewnie w Bartnem. Wykonane w języku łemkowskim, ukraińskim, polskim i cerkiewnosłowiańskim. Wszystkie utwory nawiązują do ludzkich przeżyć i marzeń.
W wypełnionej po brzegi cerkwi, zgromadzeni koneserzy wysłuchali następujących utworów:
,, Iwanku, Iwanku"
,,Wesna, wesnoju"
,, Myleńkyj ty mi"
,,Chłopczyna"
,,A ty mała"
,, Any ja ne znala"
„Antonycz" - muz. Susanna Jara-Małecka do wierszy Bohdana Ihora Antonycza (j.ukraiński)
„Idu do was idu" - muz. sł. Petro Murianka (j.łemkowski)
„Czerczyk" - muz. sł. Petro Murianka (j.łemkowski)
„Szkowranoczok" - muz. sł. Petro Murianka (j.łemkowski)
„Posij że sia, posij" - muz.sł. Petro Murianka (j.łemkowski)
Artyści dwukrotnie wychodzili na bis.
Mam nadzieję ze tak udany i piękny koncert będzie gromadził w latach przyszłych tak wspaniałą publiczność.
***
Susanna śpiewa, tworzy i koncertuje od dziecka. Urodziła się w Poczajowie (Ukraina) i tam w wieku 4 lat rozpoczęła naukę gry na skrzypcach, którą kontynuowała po przyjeździe do Polski w 1992 roku. Poza skrzypcami chętnie chwyta za bandurę, wiolonczelę, kontrabas, lirę korbową i instrumenty perkusyjne, wykorzystując je w sposób niekonwencjonalny. Jej najważniejszym instrumentem jest jednak głos, o szerokiej skali i ogromnych możliwościach. Artystka najczęściej śpiewa i tworzy w sześciu językach: cerkiewnosłowiańskim, ukraińskim, łemkowskim, polskim, rosyjskim i angielskim.
W 2013 roku Susanna wydała debiutancki album „Wesna, wesnoju”, na którym znalazły się autorskie utwory oraz ludowe pieśni z Karpat w oryginalnych, autorskich, wielogłosowych aranżacjach. Nagrała także płytę z muzyką do spektaklu z pieśniami z repertuaru Anny German oraz wzięła udział w wydaniu płyty z pieśniami łemkowskiego poety i kompozytora Petra Murianki.
***
„Muzyka Zaklęta w Drewnie” już od jedenastu lat rozbrzmiewa na Szlaku Architektury Drewnianej w Małopolsce. W letnie niedziele w kolejnych „drewnianych” zakątkach Małopolski występują wybitnej klasy artyści, a także wyjątkowo uzdolnieni muzycy młodego pokolenia. Na Szlaku słychać klasyczne dźwięki fortepianu, klawesynu, folkowe brzmienia skrzypiec i basów, a nieraz także muzykę jazzową czy klezmerską. Zachwyt publiczności wzbudzają występy chórów, widowiska taneczne i misteria sceniczne. Ale tym, co na koncerty przyciąga fanów Festiwalu, jest nie tylko muzyka. To przede wszystkim wyjątkowa atmosfera drewnianych miasteczek, maleńkich cerkiewek i wiejskich kościółków. Świątynie, często mało znane, stanowią prawdziwe arcydzieła. Wystarczy wspomnieć, że aż 8 z nich znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO
35 Łemkowska Watra w Zdyni.
Zapalono ogień pamięci !
WATRA znaczy OGIEŃ a dokładniej ognisko, przy którym zasiadały kiedyś pokolenia Łemków, śpiewając i rozmawiając w swoim ojczystym języku, snując marzenia o swojej przyszłości w poczuciu wspólnoty szukając ukojenia po przykrych losach historii" Best Clone Watches
"Od 1979 roku, przez pierwsze trzy lata, garstka łemkowskiej młodzieży organizowała w Michałowie tzw. „Ogniska”, które od 1983 roku nazwano Łemkowską Watrą, a następnie w 1990 roku przyjęło nazwę Łemkowską Watrą na Obczyźnie i od tego momentu organizacją Watry zajęło się Stowarzyszenie Łemków"
21 lipca 2017 r. rozpoczęto po raz XXXV Łemkowską Watrę w miejscowości Zdynia, gmina Uście Gorlice, pow. Gorlice. Zjechali tu Łemkowie z całego świata, głównie z Polski, Ukrainy i Słowacji. Nie zabrakło też wielu z dalekich stron, przybyli z USA, z Kanady a nawet z Ameryki Płd. Przybyli tez miłośnicy kultury i tradycji łemkowskich z wielu miast Polski. O godz. 14.30 w pierwszym dniu (piątek) zapalono Watrę – ogień pamięci, który będzie płonął aż do niedzieli, symbolizuje żywą kulturę Łemków. Uroczyste rozpalenie XXXV Łemkowskiej Watry dokonał poeta, wybitny przedstawiciel współczesnej literatury łemkowskiej Władysław Graban, starosta imprezy wraz z Adamem Wiewiórką zastępcą przewodniczącego Zarządu Głównego Zjednoczenia Łemków.
Następnie rozpoczęły się koncerty dorosłych oraz zespołów dziecięcych i młodzieżowych, które trwać będą aż do niedzieli. Na scenie zatrzęsienie gatunków i styli muzycznych! W pierwszym dniu wystąpiły zespoły artystyczne z Polski i Ukrainy a późnym wieczorem ze Słowacji (Giraltowce) - zespół folkowy ,,LH Verbunk”
Pierwszym zespołem, który wystąpił był łemkowski zespół pieśni i tańca ,,Kyczera” z Legnicy, po nim ,,Jaworyna”, ,,Lemczatko”, ,,Lemkiwska studenka” z Ukrainy oraz zespoły z Polski ,,Rosa”, ,,Ruczaj”, ,,Dyki bdżoły”, ,,LemMy” i ,,Serencza” z Gorlic. Wieczorem wystąpiła Sofija Fedyna łemkowska piosenkarka estradowa ze Lwowa, ,,Harazd” a na zakończenie ,,The Doox” – zespół etno-rockowy z Kijowa(Ukraina)
Pamiętano także o najmłodszych, dla których na legendarnej „Lemko Strit” przygotowany był program X „Watroczki” i „Majsterni”, bogatych w pokazy i warsztaty dawnego łemkowskiego rzemiosła oraz rękodzieła. Przeprowadzono tradycyjne konkursy Watry: przecinanie kłody, dojenie krowy itp. Watra rozpoczęła się piękną pogodą ale po godzinie spadły obfite deszcze a po krótkim czasie mieliśmy już do końca pierwszego dnia piękną i ciepłą pogodę. Oby pogoda dopisała przez pozostałe dwa dni.!!
***
W sobotę 22 lipca o godz. 10.30 w Miejscu Pamięci , nastąpiło oficjalne otwarcie Watry z udziałem przedstawicieli władz z Ukrainy, władz wojewódzkich, powiatowych i licznie zgromadzonego duchowieństwa na czele z Arcybiskupiem Większym Kijowsko-Halickim JE Światosławem Szewczukiem , z biskupem prawosławnej diecezji przemysko - gorlickiej JE Paisjuszem . Po modlitwie złożono wieńce i kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym ofiary akcji "Wisła", w Miejscu Pamięci - przeprowadzonego przez władze komunistyczne w 1947 r. przymusowego wysiedlenia Ukraińców i Łemków z południa Polski. Na scenie amfiteatru nastąpiły oficjalne przemówienia.
Po części oficjalnej zaprezentowały się zespoły artystyczne: Namysto ze Lwowa, Zoria z Uścia Gorlickiego, a następnie koncert ,,Łemkowska trembita” podczas którego wystąpił zespół: Lemkowyna, Taras Szewczenko z Serbii, Ihor Kreta i Marek Mohnacz z Preszowa, Joakim Hardi – Chorwacja, Koniaków, Namysto, Kyczera, Bracia Gerek, Josyf Kostelnyk, Śpiwanka, Bawnycia, Studeńka – łemkowski zespół pieśni i tanca z Kałusza – Ukraina.
O godz. 21.00 odbyło się Requiem upamiętniające 70 rocznicę akcji ,,Wisła”, wystąpił teatr LO z Przemyśla ,,Popry Wse” a następnie uczczono pamięć ofiar wygnania – lampiony do nieba. W koncercie wieczornym wystąpił zespół rockowy z Iwano-Frankiwska - ,,KoraLLi” oraz ,,Horpyna” zespół folkowo- rockowy z Olsztyna.
Z imprez towarzyszących, odbyły się warsztaty – obrzędowość narodzinowa u Łemków, ,,Ukraina Polskie jądro ciemności” – Bogdan Huk, ,,Opowieści Łemkowskie”, ,,Łemkowska Watra a Służba Bezpieczeństwa.
***
Ostatni trzeci dzień Watry rozpoczął się o godzinie 13.30 godzinnym koncertem zespołu folkowego z Lublina ,,Drewutnia” , po nich wystąpiła Sofija Fedyna – łemkowska piosenkarka estradowa ze Lwowa a następnie Bawnycia, Kalyna, Dywocwit, Joakim Govlja - rusnacki zespół pieśni i tańca z Chorwacji, Taras Szewczenko z Serbii, Studeńka, Lemkowyna i Oscar – zespół folkowy z Gorlic
Nadszedł czas zgaszenia palącej się od początku festiwalu symbolicznej watry i rozjechać się każdy w swoją stronę. Za rok większość przyjedzie znowu. Nie zapominajmy też o tym co dla Watry najważniejsze – być ze sobą, poznawać się oraz świętować z ludźmi z całego świata przy akompaniamencie różnorodnej muzyki. Tego na pewno nie zabrakło!
O godzinie 18.00 nastąpiło uroczyste zgaszenie ognia XXXV ŁEMKOWSKIEJ WATRY W ZDYNI
***
35 Łemkowska Watra została zrealizowana dzięki dotacji; Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Zakład Przetwórstwa Mleczarskiego ,,Dominik”, Projekt Województwa Małopolskiego, Uzdrowisko Wapienne i Wysowa. XXIII Łemkowską Spartakiadę sfinansowało Ministerstwo Sportu i Turystyki. Patronat Honorowy objął Prezydent RP Andrzej Duda a organizatorem jest Zjednoczenie Łemków w Polsce.
W sumie w ciągu trzech dni na scenie zaprezentowało się około 50 wykonawców.
Relacja filmowa z pierwszego dnia 35 Watry Łemkowskiej w Zdyni - 21.07.2017 r. - 37 min.
Relacja filmowa z drugiego dnia 35 Watry Łemkowskiej w Zdyni - 22.07.2017 r. - 52 min.
Relacja filmowa z trzeciego dnia 35 Watry Łemkowskiej w Zdyni - 23.07.2017 r. - 33 min.
Hymn łemkowski
Kwartet Galicyjski w kościele p.w. św. św. Apostołów Filipa i Jakuba w Sękowej
Małopolska Organizacja Turystyczna wraz z Urzędem Gminy w Sękowej byli organizatorami koncertu w ramach 11. edycji Muzyki Zaklętej w Drewnie – festiwalu na Szlaku Architektury Drewnianej w Małopolsce. 23 lipca o godz. 17:00 w kościele p.w. św. św. Apostołów Filipa i Jakuba w Sękowej (UNESCO) wystąpił Kwartet Galicyjski z koncertem zatytułowanym: ,,Kolaż na cztery smyczki”.
Możliwość zagrania koncertu w tym właśnie miejscu, jest tym bardziej wyjątkowa dla Kwartetu, ponieważ dwie z jego członkiń pochodzą właśnie z Sękowej.
Kwartet Galicyjski od 2013 roku działa na terenie całej Małopolski, prezentując bardzo zróżnicowany repertuar. Muzyka klasyczna, filmowa, rozrywkowa, a także folk w nowoczesnej odsłonie to klimaty, które najczęściej można usłyszeć na koncertach.
Zespół posiada własne aranże utworów znanych i lubianych przez publiczność, ciągle poszerza repertuar o muzyczne nowości oraz największe przeboje dawnych lat. Wykonuje utwory napisane w oryginale na kwartet smyczkowy (np.: J. Haydn, W. A. Mozart, A. Borodin, P. Glass), jak również aranżacje najpiękniejszych utworów orkiestrowych, fortepianowych czy wokalnych.
W skład zespołu wchodzą studentki i absolwentki Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Białymstoku, Akademii Muzycznej w Krakowie oraz Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu.
W Sękowej Kwartet Galicyjski przybliżył nam twórczość wybitnych kompozytorów, takich jak B. Bartok, P. Glass, E. Morricone, H. Zimmer.
Koncert otworzył utwór Hansa Zimmera ,,Now we are free” z filmu ,,Gladiator”
W koncercie wystapiła: Martyna Bulzak i Joanna Kiełbasa- skrzypce oraz Ewa Borcz- altówka i Magdalena Sołtysiak – wiolonczela, obie z Sękowej.
Zespół wykonał takie utwory jak: ,,Obój Gabriela”, Barka i Ave Maria, Isolated i Mishima, Serenada i Tance Rumuńskie, Pocahontas, Książę EgiptuGra o Tron i Wiedźmin oraz Nowy Utwór Ewy Borcz. Na zakończenie koncertu usłyszeliśmy kolejną kompozycję Ewy Borcz, opartą na motywach podhalańskiej pieśni ludowej: ,,Pośli śwarni chłopcy”
Zabytkowy kościółek był wypełniony po brzegi, była to prawdziwa gratka dla miłośników muzyki klasycznej.
• 13 sierpnia o godz. 17:00 w cerkwi p.w. św. św. Kosmy i Damiana w Bartnem (muzeum) wystąpi Susanna w programie „Posij, że sia posij”.
73. rocznica zrzutów alianckich na Dzielcu.
Słopnice, 16 lipca 2017
W niedzielę 16 lipca 2017 roku Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych 1. Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej wraz z Gminą Słopnice i Stowarzyszeniem Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP w Krakowie, a także przy wsparciu Oddziału IPN w Krakowie, zorganizowało rekonstrukcję historyczną w 73. rocznicę zrzutów alianckich dla Armii Krajowej w Słopnicach Górnych na Dzielcu na placówce zrzutowej ,,Sójka 401" To właśnie w tym miejscu 73 lata temu w nocy z 9 na 10 lipca 1944 r. alianci dokonali zrzutu broni, umundurowania i lekarstw na placówkę zrzutową "Sójka 401" dla żołnierzy Obwodu AK Limanowa oraz Oddziału Partyzanckiego "Wilk".
To już trzecia edycja pikniku historycznego nawiązującego do wydarzeń z okresu II wojny światowej.
Podczas obchodów prezentowane były oryginalne wyposażenie, broń i umundurowanie żołnierzy 1. PSP AK, natomiast Instytut Pamięci Narodowej na swoim stoisku zapraszał do wzięcia udziału w historycznych grach edukacyjnych. Można było również zapoznać się z pracami artystycznymi o tematyce lotniczej.
Z kolei goście z Fundacji „Wiedeńczyk” przedstawili ciekawą historię samolotu AN 2, który pojawił się na niebie.
Najważniejszym elementem obchodów był przelot trzech samolotów przez pilotów Aeroklubu Podhalańskiego z Łososiny, z których wielu jest członkami Stowarzyszenia Lotnictwa Eksperymentalnego EAA 991. Około godz. 12:00 nad Dzielcem pojawił się pierwszy z samolotów, RWD 5, wiernie odtworzoną kopię tego słynnego polskiego samolotu z okresu międzywojennego, czy też charakterystyczny ze względu na odgłos pracy silnika Jak 18. To oni dla licznie zgromadzonej publiczności a w szczególności dzieci zrzucili słodycze w postaci cukierków. Następnie na niebie pojawiła się wojskowa C-295 CASA z 8. Bazy Lotnictwa Transportowego w Krakowie. Następnie wszyscy podziwiali skoki czterech skoczków spadochronowych z wysokości 1200 m i grupy rekonstrukcyjne, które odtworzyli odbiór alianckiego zrzutu. Tuż po odlocie samolotów i skokach spadochronowych rekonstruktorzy przynieśli ukryty, metalowy zasobnik zrzutowy wraz ze spadochronem prezentując jego zawartość. Najmłodsi mogli zapoznać się replikami mundurów oraz broni pochodzącymi z II wojny światowej jakie były zrzucone 73 lata temu na Dzielcu.
Na zakończenie rekonstrukcji Prezes Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP w Krakowie płk pilot Stanisław Wojdyła wręczył pamiątkowe certyfikaty, otrzymali także jedyni na uroczystości członkowie z grupy gorlickiej Aleksander Gucwa i Kazimierz Sacha.
Podczas uroczystości złożono kwiaty i oddano hołd wszystkim tym, którzy walczyli i zginęli za Ojczyznę.
Od Autora
Urządzone na terenie okupowanej Polski zrzutowiska przyjmujące zaopatrzenie i cichociemnych skoczków z samolotów alianckich miały nadane „ptasie” pseudonimy operacyjne. Stąd nazwy „Wilga” ( na gorczańskich Polankach nad Szczawą ) i „Sójka” (w rejonie Mogielicy w Słopnicach ) dla placówek zrzutowych I Pułku Strzelców Podhalańskich AK. Były to jedyne zrzutowiska w polskich górach.
Loty nad dalekie zaplecze wroga były trudne i niebezpieczne, każdy udany zrzut był dużym sukcesem; o ile na placówce „Wilga” nastąpiło to kilkanaście (?) razy, to odległa jedynie o kilka kilometrów „Sójka” przyjęła zrzut tylko raz w nocy z 9/10 lipca 1944 r.