W Regietowie Wakacyjne Spotkanie z Operą ”O SOLE MIO”
Podczas koncertu pojawiły się elementy baletu, artyści zostali dowiezieni na scenę bryczkami w towarzystwie koni huculskich. To już czternaste spotkanie z operą i operetką , która przyciąga z roku na rok coraz to więcej osób. Jest to na tyle niecodzienne wydarzenie że tego typu widowiska na terenie Beskidu Niskiego nie odbywają się często. W te lipcowe dni do Regietowa przyjeżdża liczna widownia, aby podziwiać artystów scen operowych z kraju i za granicy. Organizatorom dopisała piękna pogoda, było to o tyle ważne, że przecież zarówno scena jak i miejsca dla widowni ustawione są pod gołym niebem w późnych godzinach wieczornych, co dodaje niepowtarzalnego klimatu. Zostaliśmy docenieni przez oceniających wnioski i otrzymaliśmy 60 tysięcy złotych dofinansowania - mówi Czesława Siuta, prezes Stowarzyszenia Hucuł przy Stadninie Koni Huculskich. - Tegoroczne spotkanie z operą zaplanowaliśmy nie jako spektakl, ale w lżejszej formie koncertu - opowiada.
|
XI ,,Dni Bobowej z Kulturą Żydowską SZALOM 2024 ”
Organizatorem uroczystości było Stowarzyszenie Gryf we współpracy z Urzędem Miejskim w Bobowej i przy wsparciu Centrum Kultury i Promocji Gminy Bobowa. Od wczesnych godzin popołudniowych otwarty był bobowski kirkut, który można było zwiedzać aż do zmroku oraz Bobowska Synagoga, a wszystko to zaczęło się w 2013 roku. Wówczas to Stowarzyszenie Gryf razem z gminą Bobowa postanowiło zorganizować rekonstrukcję wesela córki Bencjona Halberstama - Nechamy Goldy z Mojżeszem Stemplem - synem właściciela hoteli z Krakowa
- To wesele odbyło się w 1931 roku. Za mąż wychodziła wtedy córka naszego sławnego rabina. Ten urządził jej bardzo huczne wesele - przypomniał Lucjan Broniek, prezes Stowarzyszenia Gryf. - Właśnie w 2013 roku zrobiliśmy tę inscenizację razem z Teatrem Solskiego z Tarnowa. Wynajęliśmy pociąg retro, który przyjechał do Bobowej. Spodziewaliśmy się ludzi, ale nie spodziewaliśmy się takich tłumów. Wesele odbyło się przed synagogą. Nie chcieliśmy na tym poprzestać. Wymyśliliśmy więc Dni Bobowej z Kulturą Żydowską Szalom, które funkcjonują do dzisiaj - mówił prezes. - Aby podtrzymywać tę tradycję, w Bobowej organizowane są Dni Bobowej z Kulturą Żydowską Szalom. Właśnie dzięki takim inicjatywom każdy ma możliwość poznania kultury żydowskiej, skosztowania specjałów kuchni żydowskiej, czy też zwiedzenia cmentarza żydowskiego - mówił burmistrz. - Wymiana doświadczeń kulturowych i poznawania kultury innych społeczności i narodów jest istotna w budowaniu społeczeństwa. Dlatego tak bardzo ważne jest, aby szanować inne kultury i wsłuchiwać się w ich przekaz społeczny. Dzisiaj mieliśmy okazję zobaczyć inscenizację ślubu i wesela żydowskiego. Dla wielu z nas było to nowe doświadczenie, które można określić jako dotknięcie czegoś nieodkrytego, czegoś, co budzi ciekawość, a nie jednokrotnie zafascynowanie - dodał burmistrz Bobowej.
|
Ostatnie pożegnanie ks. proboszcza Jana Adamczyka z Męciny Wielkiej
W samo południe (19.06.2024 r.) miejscowy kościół p.w. świętych Kosmy i Damiana w Męcinie Wielkiej zgromadził w świątyni i obok niej niemal całą parafię i nie tylko, pragnących osobiście pożegnać księdza i podziękować mu za doświadczone od niego dobro. Modlitewne czuwanie rozpoczęło się w godzinach popołudniowych i wieczornych poprzedniego dnia z udziałem parafian i biskupa Edwarda Eugeniusza Białogłowskiego. Duchownego żegnała przedstawicielka Rady Parafialnej w Męcinie Wielkiej pani Zofia Prorok , wójt gminy Sękowa Małgorzata Małuch, koledzy zmarłego - księża emeryci, proboszcz - dziekan parafii p.w. NNMP w Gorlicach ks. Stanisław Ruszeloraz bp. Jan Wątroba.
Zgodnie z wolą śp. księdza proboszcza Jana jego ciało zostało pochowane na cmentarzu parafialnym w Męcinie Wielkiej, na którym przez 33 lata modlił się za zmarłych, a wielu z nich odprowadził na miejsce wiecznego spoczynku. Po mszy św. kondukt żałobny udał się na cmentarz parafialny. Ksiądz proboszcz spoczął przy głównej alejce wejściowej obok krzyża misyjnego, wokół swoich parafian. Za dar takiego życia i dar takiego kapłaństwa … Bóg zapłać. Niech Aniołowie zawiodą Go do Raju..... PS - od autora Ksiądz Jan przeżył 71 lat, w kapłąństwie 46 lat i jako proboszcz przez 33 lata posługi w Męcinie Wielkiej i Małej wrósł w ich miejscowość, a przez swoją otwartość, życzliwość i spokój w każdą rodzinę i w każdy dom. Mówią o nim "prawdziwy" ksiądz i niesamowity gospodarz. Księdza Jana znałem bardzo dobrze, pracowałem z nim wiele lat w SP w Sękowej, zawsze pełen optymizmu, humoru, radości życia i wiary w drugiego człowieka. Swoim sposobem bycia sprawiał, że wielokrotnie skrzydła rosły u naszych ramion. Patrzył śmiało przed siebie, myśląc o tym, jak zrobić jeszcze więcej, jak zarazić kreatywnością innych, by w szkolnej rzeczywistości i parafii żyło się łatwiej i piękniej. Księże kanoniku, pełniłeś w naszym życiu jeszcze jedną rolę – byłeś dla nas nauczycielem patriotyzmu. W nasze serca głęboko zapadły wypowiadane przez Ciebie słowa, kiedy podejmowaliśmy dyskusję o sprawach naszej Ojczyzny. Przeżywałeś wszystko, co Polski dotyczyło. BÓG – HONOR – OJCZYZNA to hasło, które dla Ciebie miało szczególne znaczenie, a z czasem wpisywało się i w nasz świat wartości – Dziękuję Ci osobiście za odprawiane Msze św. pod pomnikiem siedmiu polskich lotników w Krzywej - Banicy
I za to wszystko z serca DZIĘKUJEMY.
Odeszłeś cicho, bez słów pożegnania. Aleksander Gucwa
Uroczystości żałobne śp. ks. proboszcza Jana Adamczyka, odbędą się 19 czerwca 2024 roku o godz. 12.00 w kościele p.w. świętych Kosmy i Damiana w Męcinie Wielkiej. Odbędzie się msza święta pogrzebowa, po której ciało zmarłego zostanie złożone na miejscowym cmentarzu. |
FINISAŻ MARII GABRYEL-RUŻYCKIEJ - ŚWIAT DZIECIĘCY W RYSUNKU I GRAFICE
Wystawa prac Marii Gabryel – Rużyckiej jest kolejną prezentacją w Galerii Sztuki „Dwór Karwacjanów”, przywołującą artystki zazwyczaj przyporządkowane do socrealistycznego okresu w historii sztuki polskiej. Tym razem prezentowany jest wąski wybór prac ze zbiorów Muzeum – Dwory Karwacjanów i Gładyszów w Gorlicach, poświęcony tematyce portretu dziecięcego. Na ekspozycję składają się wybrane szkice i grafiki m.in. z teki: Zburzona Warszawa (1948), Dzieci koreańskie (1953). *
Maria Gabryel-Rużycka (1905-1961) urodzona we Lwowie. W latach 1925-29 studiowała na ASP w Krakowie, później w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie. Brała udział w I Międzynarodowej Wystawie Drzeworytu zorganizowanej w Instytucie Propagandy i Sztuki. Prace swoje wystawiała w Hamburgu i Florencji. W 1936 reprezentowała Polskę na XI Olimpiadzie Sztuki w Berlinie. W latach 1936-37 jako stypendystka Rządu przebywała w Paryżu doskonaląc swój warsztat malarski i graficzny w pracowni prof. Józefa Pankiewicza. Uczestniczyła w wystawach w Chicago oraz we Francji. Pół roku przebywała w Kanadzie. Wojna przerwała jej błyskotliwa karierę artystyczną. Zmuszona była ukrywać się w czasie okupacji. W 1945 roku osiedliła się w Gorlicach, gdzie założyła rodzinę. Trudne warunki rodzinne, brak materiałów do pracy spowodowały przerwę w pracy twórczej, jednakże w latach 1948-49 artystka wznowiła działalność wystawienniczą prezentując swój dorobek m.in. w Stanach Zjednoczonych (Nowy Jork, Waszyngton), a także wzięła udział w wystawie osiągnięć sztuki polskiej w Szanghaju i Pekinie w Chinach. Od 1937 roku Maria Gabryel-Rużycka była członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków. Pozostawiła po sobie wiele prac graficznych i malarskich poświęconych Ziemi Gorlickiej i naszemu miastu, jak chociażby cykle graficzne „Gorlice”, „Biecz” oraz obrazy olejne, przeważnie portrety i pejzaże.
![]() |
"Oto ja jestem z Wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.
Msza św. rozpoczęła się o godz. 10.00 w kościele parafialnym w Sękowej. Podczas wygłoszonej homilii ks. proboszcz nawiązał do ustanowienia Najświętszego Sakramentu przez samego Jezusa Chrystusa podczas Ostatniej Wieczerzy, która odbyła się w przeddzień Jego śmierci. Powiedział m.in. słowa Chrystusa "Oto ja jestem z Wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” i ustanowił Eucharystię, czyli biały opłatek, który podczas mszy staje się Ciałem Pańskim. To wydarzenie nawiązał do współczesnych czasów, jakim katolikiem jesteśmy. Eucharystia wpływa na nasze życie, na patrzenie w naszą przyszłość, napełnia nas nadzieją, nową pozytywną perspektywą przyszłości. Dlatego ten dzień jest tak ważny dla katolika. Po mszy św. uformowała się procesja. Prowadzony przez strażaków, ksiądz niósł pod baldachimem monstrancję. Stąpał po obsypanej kwiatami drodze przez licznie zgromadzone dzieci pierwszokomunijne, które od początku do ostatniego ołtarza sypały kwiaty. Wokół unosił się zapach kadzidła i rozlegał się dźwięk dzwonków. Idący w procesji wierni zatrzymywali się przy czterech, polowych ołtarzach. Miejsca te przyozdobione były zielonymi gałązkami, brzozami i kwiatami, udekorowane były też drogi i domy, wokół których przeszła procesja. Uroczysty pochód zatrzymywał się przy każdym z polowych ołtarzy, by w ten sposób publicznie wyznać i zamanifestować swoją wiarę. Tam odśpiewywany jest odpowiedni fragment Ewangelii. Liczba ołtarzy nie jest przypadkowa – symbolizują one cztery strony świata, cztery żywioły oraz cztery Ewangelie. Wierni idą w procesji do czterech ołtarzy, ostatni był po przejściu 500 m. Na zakończenie uroczystości ks. proboszcz Jacek Piróg udzielił Najświętszym Sakramentem błogosławieństwa dla parafii. Podziękował wszystkim służbom i mieszkańcom, którzy przyczynili się do zorganizowania tego wspaniałego święta, odśpiewano też pieśń religijną ,,Ciebie Boże wysławiamy…. Ołtarze zostały przygotowane przez właścicieli poszczególnych posesji. W uroczystości przy pięknej pogodzie uczestniczyli licznie zgromadzeni mieszkańcy Parafii Sękowa (Sękowa, Siary i Owczary) . *** Boże Ciało, a w pełnej nazwie Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, to święto ruchome i jedno z głównych świąt obchodzonych w Kościele katolickim. Przypadają na 60 dni po Wielkanocy. W tym roku wypada ono 30 maja. Boże Ciało zostało ustanowione na pamiątkę cudu w Bolsenie w 1263 roku, gdy hostia, którą kapłan uniósł nad ołtarzem zaczęła krwawić. W Polsce zwyczajowo wtedy procesja przechodzi pod cztery ołtarze, przy których czytane są odpowiednie fragmenty Ewangelii. Choć świadomość cudu przemiany chleba i wina w rzeczywiste Ciało i Krew Chrystusa towarzyszyła wiernym od początku chrześcijaństwa, to trzeba było czekać stulecia zanim zaczęto je kultywować. Referencje z BOOKSAMILLION.COM coupon codes
|