Newsy:

znalezionych: 1407 na 282 stronach
« poprzednia -   54  55  56  57  58  59  60  61  62   - następna »

ŚWIĘTO ZMARŁYCH - to będzie też kiedyś Twoje święto!

1 listopad to dzień, w którym powinno się o wszystkich tych, co odeszli pamiętać. Odwiedzamy cmentarze na których pochowani są nasi najbliżsi (Rodzina i nasi znajomi) ale odwiedzamy też miejsca, gdzie spoczywają również Ci, którzy spoczywają z dala od swoich Rodzin lub tych Rodzin już nie mają. Niewielu zapewne odwiedzi ich groby....
Niestety, na wielu grobach nie zapłonie światło. Nie powinno tak być, zapominamy o przodkach... i tu nasuwa mi się smutna refleksja.
Ta ziemia tak wiele przeszła, wiele wycierpiała... Chyba nie ma takiego drugiego regionu w Polsce gdzie jest tak dużo cmentarzy...Serce się kraje, że większość z nich jest zapuszczone, zdewastowane, zapomniane... Mam na myśli poległych w bojach I i II Wojen Światowych żołnierzy, partyzantów i niewinnych ludzi, mordowanych za pochodzenie, wyznanie, wartości.. Na cmentarzach wojennych spoczywa wielu żołnierzy, często czas i nieprzychylni ludzie zatarli ich imiona, nazwiska, poprzewracali krzyże, nagrobki... Obok siebie spoczywają żołnierze wrogich armii - lub też raczej wrogich sobie przywódców, bo sami żołnierze byli tylko pionkami w wielkiej grze polityków. Oni też płacili najwyższą cenę... Różne narodowości, wyznania, marzenia... Połączyła ich śmierć.

Na terenie Beskidu Niskiego spoczywają dziesiątki tysięcy żołnierzy czasów I i II Wojny Światowej. Na setkach cmentarzy, w mogiłach pojedynczych i zbiorowych, leżą obok siebie polegli armii niemieckiej, rosyjskiej i austro - węgierskiej: Niemcy, Austriacy, Włosi, Czesi, Polacy, Rosjanie, Ukraińcy, Żydzi, Serbowie, Chorwaci, i przedstawiciele wielu innych narodowości. Również w szeregach Armii Czerwonej, Czechosłowackiej, Polskiej i Niemieckiej walczyli żołnierze pochodzący z różnych stron. Walczyli i ginęli tutaj.

Cmentarz poległych żołnierzy w latach 1939 -1945 znajduje się w Gorlicach, który jest już ogólnodostępny (wejście od ul. W. Pola - były teren rafinerii) Spoczywają również w Beskidzkiej ziemi partyzanci z oddziałów Polskich, słowackich, łemkowskich i sowieckich, walczących z okupantem hitlerowskim. Wreszcie groby ofiar zamordowanych przez faszystów niemieckich i ukraińskich. Spoczywają oni na cmentarzach parafialnych i wojskowych z I wojny światowej.
Jadąc, bądź też idąc szlakami Beskidu Niskiego, warto zboczyć trochę z drogi i wejść choć na chwilę na któryś z cmentarzy i zagłębić się nad śmiercią setek tysięcy tu pochowanych i wsłuchać się w słowa inskrypcji na krzyżu w Czarnem: Światło i szum lasu, Grają nad świeżym grobem, Śmiertelnej ciszy przysłuchują się miłosierne gwiazdy Boże.....

Idąc dalej zaplanowanej wędrówki dostrzegamy w krajobrazie stare, zdziczałe sady, poskręcane jabłonie, regularne, prostokątne zagłębienia w ziemi, niekiedy z resztkami bierwion. Zauważymy też pozostałości po domach, kamienne, często już zawalone piwnice, studnie czy też wyniosłe cerkwiska z resztkami posadzki, porosłe drzewami i krzewami, niekiedy ze śladami podmurówki. Na każdym kroku dostrzegamy kamienne krzyże i kapliczki przy zarosłych dziś drogach, które też witają i żegnają tych, którzy wędrują i odwiedzają ziemie naszych przodków.
To dawne wsie łemkowskie. Idąc dalej, szukając wśród wielobarwnych drzew, pośród szemrzących strumyków, u podnóży wzgórz, a zazwyczaj w pobliżu cerkwisk - odnajdziemy dawne cmentarze łemkowskie. Pozostali na nich Ci, którym los oszczędził wiele. Porośnięte krzewami, drzewami, często już grubymi, mocno wrosłymi korzeniami bolsos de imitacion w cmentarną ziemię, z kamiennymi i żeliwnymi cokołami, krzyżami, nie zawsze już obecnymi... Pamiętajmy o wszystkich zmarłych, którzy spoczywają na cmentarzach Beskidu Niskiego o zmarłych żołnierzach, partyzantach i o zmarłych Łemkach którzy Ojczyznę naszą współbudowali przez wieki, tworząc jej niepowtarzalny koloryt, choć nie zawsze bywała dla nich kochającą matką, często zaś - nieczułą macochą. Smutnych znaków wymazywać nie będziemy: staną się nauką i mądrością na przyszłość.

Pamiętajmy w dniu pamięci o WSZYSTKICH zmarłych.

Wernisaż wystawy Anny i Krzysztofa Kusiak: „Biecz w starych publikacjach prasowych”

23 października 2019 r. o godz. 16.00 w Auli Zespołu Szkół Zawodowych im. Św. Jadwigi Królowej w Bieczu, odbył się wernisaż wystawy Anny i Krzysztofa Kusiak: „Biecz w starych publikacjach prasowych”, redaktorzy Regionalnego Blogu Historycznego ,,Z pogranicza”
Organizatorem wystawy był dr Sławomir Mrozek, który przywitał zaproszonych gości, przedstawił autorów i otworzył wystawę.

Anna i Krzysztof Kusiakowie od 2014 roku prowadzą Regionalny Blog Historyczny „Z Pogranicza” o ziemi gorlickiej i jasielskiej. W chwili obecnej na portalu znajduje się kilkanaście zakładek tematycznych i ponad 900 różnych postów, w tym stare zdjęcia, artykuły prasowe, notki, ogłoszenia, reklamy czy dokumenty, również udostępniane przez czytelników.

Anna Kusiak – ur. 1988 w Nowym Sączu. Absolwentka Liceum Plastycznego im. T. Brzozowskiego w Krośnie ze specjalizacją snycerstwo. Miłośniczka zielarstwa oraz mitologii słowiańskiej, jeszcze zanim stało się to modne.

Krzysztof Kusiak – ur. 1983 w Gorlicach. Absolwent Historii na Uniwersytecie Rzeszowskim, autor publikacji ,,Gorlickie w Wielkiej Wojnie 1914-1915. Wspomnienia, relacje, legendy”, artykułów publikowanych w regionalnych periodykach oraz uczestnik lokalnych konferencji i seminariów historycznych. Interesuje się historią regionalną ze szczególnym uwzględnieniem dawnej prasy.

Na wystawie można było obejrzeć przedruki wybranych materiałów prasowych z XIX i XX w., odwołujące się w swojej treści do Biecza i jego okolic. Wśród nich można było znaleźć kilka reklam prasowych, w tym opublikowane jeszcze w XIX w. zdjęcia oraz artykuły prasowe, w tym także związane z walorami turystycznymi okolicy. Najstarszym przedrukiem prasowym był krotki artykulik pt. ,,Egzaminowany leśniczy” z 1875 r.

ZOBACZ GALERIE ZDJĘĆ

75 rocznica rozformowania 16pp AK "Barbara" - uroczystość w Lichwinie

20 października 2019 r. w lesie na granicy wsi Lichwin i Rychwałd odbyła się pierwsza część uroczystości upamiętniająca rozformowanie I Batalionu "Barbara" 16pp. Armii Krajowej Ziemi Tarnowskiej.
Po odśpiewaniu hymnu państwowego, kapelan Światowego Związku Żołnierzy AK, ks. Zbigniew Guzy poprowadził modlitwę w intencji zmarłych i zamordowanych żołnierzy – partyzantów.

Apel pamięci, wzywający bohaterów batalionu "Barbara" oraz żołnierzy imiennych i bezimiennych, którzy oddali swe życie za Ojczyznę, odczytał zastępca wójta gminy Pleśna Ryszard Stankowski oraz harcerze ze szkoły podstawowej w Pleśnej. Głos zabrał gospodarz uroczystości wójt Józef Knapik, który przedstawił historię rozformowania 16 pp AK ,,Barbara” i podziękował wszystkim za udział w tych uroczystościach.

Zaproszeni goście w swoich wystąpieniach wspominali działalność partyzancką batalionu w tym rejonie oraz o takich żołnierzach jak Władysław Białas ps. "Boruta" i Władysław Pluta ps. "Sęk", którzy w tym miejscu ponieśli tragiczną śmierć.

Po tej części o godzinie 11.00 w kościele parafialnym w Lichwinie, przy udziale pocztów sztandarowych, odprawiona została msza święta w intencji żołnierzy Armii Krajowej i innych bohaterów walczących o wolną Polskę. Nabożeństwo koncelebrował ks. kapelan Zbigniew Guzy z ks. proboszczem Janem Kwarcińskim.

Ostatnim punktem obchodów było spotkanie w remizie OSP Lichwin, gdzie Prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej - Okręg Tarnów, Ryszard Żądło, przedstawił w sposób bardzo szczegóły historię szlaku bojowego Batalionu ,,Barbara” na terenie pow. tarnowskiego.
Następnie organizator poprosił wszystkich zgromadzonych w tym licznie przybyłych harcerzy ze SP z Pleśnej na poczęstunek.
Uroczystości w Lichwinie zorganizowane zostały przez Gminę Pleśna oraz Centrum Kultury w Pleśnej przy współpracy z ŚZŻAK Koło w Pleśnej, ZSP w Rzuchowej i OSP Lichwin.

ZOBACZ GALERIE ZDJĘĆ***** ZOBACZ RELACJĘ FILMOWĄ

XIII Bieg Uliczny im. Kazimierza Świerzowskiego w Lipinkach.

19 października 2019 r. obył się XIII Bieg Uliczny im. Kazimierza Świerzowskiego w Lipinkach. Przy pięknej dla biegaczy pogodzie, bezwietrznie i około 20 stopni, wystartowało 118 zawodników z województwa Małopolskiego i Podkarpackiego oraz ze Słowacji. Biegiem memoriałowym organizatorzy i zawodnicy uczcili pamięć o zmarłym w 2004 roku trenerze lekkiej atletyki, nauczycielu wychowania fizycznego, działaczu sportowym Kazimierzu Świerzowskim. Zawody rozpoczęły się nieco wcześniej od biegów najmłodszych, biegami przełajowymi w parku.

Start odbył się o godz. 11.30 w centrum replique montre Lipinek. Zawodnicy wystartowali na dystansie 10 km. Udział wzięli zawodnicy z Krosna, Tarnowa, Kolbuszowej, Ustrzyk Dolnych, Trzcinicy, Rytra, Nowego Sącza, Koszyc, Rzeszowa, Sanoka, Dębicy, Dukli, Gorlic i liczna grupa z Lipinek. Otwarcia zawodów dokonał wójt gminy Lipinki Czesław Rakoczy oraz główny organizator zawodów naucz. trener Tomasz Świerzowski.
Zwyciężył Jakub Burghardt - mt-sport.pl w czasie 32.52.648 przed Pawłem Smędowskim - GUKLA Bratkowice Korzeniowski.pl - 33.40.727 i Michałem Zieleniem - ULKS technik Trzcinica – 35.10.664

Dla wszystkich uczestników biegu, organizator zabezpieczył piękne okolicznościowe medale, puchary, statuetki oraz nagrody finansowe i rzeczowe.
W biegu były prowadzone różne klasyfikacje: kategorie wiekowe, kategoria służb mundurowych, druhów OSP, kategoria małżeńska, kategoria zawodników z Gminy Lipinki.
Po biegu w świetlicy wiejskiej dla wszystkich uczestników zawodów czekał gorący posiłek.
Przedstawiciele ULKS Lipinki, główni organizatorzy zawodów,Anna Wojna i Tomasz Świerzowski podziękowali za udział wszystkim zawodnikom oraz sponsorom.

ZOBACZ GALERIE ZDJĘĆ***KOMUNIKAT ZAWODÓW

Oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych 2019.