Newsy:

znalezionych: 1385 na 277 stronach
« poprzednia -   103  104  105  106  107  108  109  110  111   - następna »

,,TRAWIATA" na deskach sceny w Stadninie Koni Huculskich w Regietowie.

9 lipca 2016 r. o godzinie 21.00 przy pięknej pogodzie, na deskach sceny w Stadninie Koni Huculskich w Regietowie, odbyła się opera ,,Trawiata" Giuseppe Verdiego z 1853 roku. Muzyczna opowieść oparta jest na "Damie Kameliowej" A. Dumasa. Dziś już z pewnością nikogo nie zbulwersuje fakt uczynienia kurtyzany bohaterką opery, jak to miało miejsce podczas premiery dzieła. Od tego momentu minęło ponad 160 lat i w sferze obyczajowej zmieniło się bardzo wiele. Dlatego dziś "Traviata" (wł. zagubiona) zachwyca przede wszystkim mistrzostwem kompozycji, a arie wchodzące w jej skład należą do ścisłego kanonu sztuki operowej. Na scenie w Regietowie wystąpili soliści Teatru Wielkiego - Opery Narodowej i Warszawskiej Opery Kameralnej a także Chóru Teatru Wielkiego - Opery Narodowej i Orkiestry Romantica pod batutą Wojciecha Semerau - Siemianowski

To już kolejna siódma opera, która przyciąga z roku na rok coraz to więcej osób.
Jest to na tyle niecodzienne wydarzenie że tego typu widowiska na terenie Beskidu Niskiego nie odbywają się często. W te lipcowe dni do Regietowa przyjeżdża liczna widownia, aby podziwiać artystów scen operowych. W widowisku zaprezentowały się też miejscowe konie jako "aktorzy" .....bez nich przecież nic nie może się w stadninie odbywać !
Nietypowe dla tego wydarzenia jest to, że opera odbywa się pod gołym niebem w późnych godzinach wieczornych, co dodaje niepowtarzalnego klimatu.

***

Bohaterką opery jest cierpiąca na nieuleczalną chorobę kurtyzana Violetta. Baron Douphol proponuje jej, by została jego utrzymanką. Kobieta rezygnuje z tego, gdy poznaje poetę Alfreda Germonta. Oboje zakochują się w sobie i postanawiają pobrać. Na przeszkodzie staje jednak ojciec Alfreda, który przekonuje Violettę, że taki związek zaszkodzi całej rodzinie, a przede wszystkim uniemożliwi zamążpójście siostry Alfreda. Violetta poświęca więc swoje szczęście, odchodzi i przyjmuje jednak propozycję barona Douphola. Gdy Alfred dowiaduje się o odejściu ukochanej, nie znając prawdziwej przyczyny tego kroku, na przyjęciu gdzie obecna jest Violetta i baron, rzuca jej pod nogi pieniądze, płacąc za ich związek. Wywołuje tym oburzenie całego towarzystwa, a nawet własnego ojca. Baron wyzywa Alfreda na pojedynek. Ostatni akt rozgrywa się z dala od paryskich salonów. Violetta jest już bardzo chora. Z dalekiej podróży wraca Alfred i dowiaduje się całej prawdy o poświęceniu kochanki. Wraz z ojcem przybywa do jej domu i oświadcza się, lecz Violetta jest już zbyt chora. Umiera w ramionach Alfreda.

,,TRAWIATA" na deskach sceny w Stadninie Koni Huculskich w Regietowie.

ZOBACZ FILMIK - kliknij

Zobacz film - Beskid Niski i Stadnina Koni Huculskich w Regietowie

Prawosławny Chór Duchowieństwa wystąpił w Gorlicach

5 lipca 2016 r. o godzinie 18:30 w katedralnej cerkwi prawosławnej p.w. Świętej Trójcy w Gorlicach, odbył się koncert Prawosławnego Chóru Duchowieństwa Dekanatu Zielonogórskiego i Lubińskiego pod Dyrekcją Daniela Gałczyka, z cyklu ,,Muzyka Cerkiewna w Beskidzie Niskim 2016"

Moschinooutletshop W skład chóru wchodzą duchowni i psalmiści dekanatów zielonogórskiego i lubińskiego Diecezji Wrocławsko- Szczecińskiej Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego w Polsce. Chór istnieje półtora roku. Jego członkowie na co dzień to kapłani, duszpasterze, katecheci, kapelani wojskowi i szpitalni, administratorzy parafii i bardzo często budowniczowie świątyń i domów parafialnych w parafiach, w których realizują swoje powołanie. Wykonywane przez nich obowiązki uniemożliwiają częstsze spotykanie się na repetycjach i na koncertowanie, dlatego też chór duchownych można usłyszeć najczęściej na świętach parafialnych w parafiach diecezji wrocławsko- szczecińskiej. Członkowie chóru, duchowni, przewodniczą nabożeństwom liturgicznym śpiewem „a capella”. Podczas liturgii pontyfikalnych uwidacznia się śpiew chórowy duchownych.

Mimo swojego krótkiego istnienia chór już dwukrotnie uczestniczył w koncercie kolęd w Zielonej Górze. Występował ponadto w cerkwi prawosławnej pod wezwaniem Archanioła Michała w Przemkowie, w auli Collegium Polonicum w Słubicach, w Sali Wielkiej w Ratuszu Wrocławskim, w domu kultury Muza w Lubinie oraz w cerkwi prawosławnej Zmartwychwstania Pańskiego w Legnicy. Chór prawosławny uczestniczy w codziennych, zwykłych usługach cerkwi, pełni ważną rolę w życiu każdej parafii. Bez udziału chóru trudno wyobrazić sobie jakiekolwiek nabożeństwo prawosławne. Śpiew cerkiewny stanowi integralną część nabożeństw prawosławnych, w tym największego z nich – Liturgii. Uważa się w prawosławiu, że tylko głos ludzki najdoskonalej oddaje chwałę Bogu, z tej racji w muzyce cerkiewnej nie uznaje się jakichkolwiek instrumentów.

Po pierwszej części koncertu wystąpił Męski Kameralny Chór Cerkiewny KLIROS został powołany do życia we wrześniu 2010 roku z błogosławieństwa Jego Ekscelencji Paisjusza Biskupa Gorlickiego. Działa pod auspicjami Diecezjalnego Ośrodka Kultury Prawosławnej „Elpis" w Gorlicach. Jego dyrygentem jest ks. lektor Jarosław Grycz. Z racji swej krótkiej działalności dopiero zaczyna się rozwijać. MKChC KLIROS swym śpiewem pragnie przede wszystkim kultywować i rozwijać tradycje śpiewacze na terenach łemkowszczyzny. Chór uczestniczył cosplay costumes w wielu uroczystych nabożeństwach na terenie Dekanatu Nowosądeckiego, a także uświetnia swoimi występami spotkania okolicznościowe, różnego rodzaju wystawy i prelekcje. Chór KLIROS brał udział w koncertach kolęd w Krynicy-Zdroju, Rzeszowie i Gorlicach,a także w Przeglądzie Kolęd w Krompachach na Słowacji. W maju 2011 roku brał udział w Jubileuszowym Międzynarodowym Festiwalu Hajnowskie Dni Muzyki Cerkiewnej w soborze św.Trójcy w Hajnówce. W dniach 21-22 października w Kętach, koło Bielska-Białej, chór brał udział w przesłuchaniach XIV Międzynarodowego Festiwalu Twórczości Religijnej „Psallite Deo". W kategorii chórów na tymże Festiwalu chór KLIROS zajął II miejsce, oraz został wyróżniony nagrodą specjalną, ufundowaną przez dyrektora Domu Kultury w Kętach.

Całość koncertu prowadził proboszcz parafii prawosławnej w Gorlicach o. Roman Dubec. Na koncercie obecny był Jego Ekscelencja Paisjusz Biskup Gorlicki, któremu o. Roman złożył życzenia urodzinowe (7 lipiec) i odśpiewano mногая літа (mnohaja lita - sto lat) oraz Roman Dziubina - przewodniczący Rady Powiatu.

***

6 lipca w gorlickiej cerkwi katedralnej św. Trójcy w Gorlicach, w ramach festiwalu Muzyka Cerkiewna w Beskidzie Niskim, wystąpiły dwa męskie chóry kameralne prezentując różnorodność i bogacto śpiewu cerkiewnego. Goście festiwalu był chór duchowieństwa dekanatów lubińskiego i zielonogórskiego prawosławnej diecezji wrocławsko-szczecińskiej. Duchowni z Legnicy, Zielonej Góry, Głogowa i Studzionek k. Rudnej przedstawili repertuar składający się z kompozycji rosyjskich, ukraińskich, gruzińskich i greckich. Chórem psalmista dyrygował Daniel Gałczyk. Drugim chórem wystepującym tego dnia był miejscowy chór KLIROS działający pod auspicjami Diecezjalnego Ośrodka Kultury Prawosławnej w Gorlicach. Duchowni z naszego regionu zaśpiewali kilka psalmów. Wśród słuchaczy byli m.in.: prawosławny biskup gorlicki Paisjusz oraz Roman Dziubina - przewodniczący Rady Powiatu. Organizatorem festiwalu Muzyka Cerkiewna w Beskidzie Niskim jest Starostwo Powiatowe przy współpracy parafii prawosławnej w Gorlicach.

Festiwal Kultur „Świat pod Kyczerą" zawitał do Ropicy Górnej

Od niedzieli do wtorku na terenie Gminy Sękowa, występowały zespoły folklorystyczne w ramach XIX Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego ,, Świat pod Kyczerą”. W tym roku w festiwalu uczestniczą zespoły z następujących krajów: Tajwan, Indie, Turcja, Kolumbia, Słowacja, Czechy, Izrael, Rosja i oczywiście z Polski.

W niedzielę koło starego kościółka w Sękowej występował zespół „Trzanowice” z Czech i „Kurowczanie” ze Słowacji. Barwne stroje i pomysłowa choreografia naszych zagranicznych sąsiadów budziły ogromne zainteresowanie wśród widzów. Mieliśmy okazję obejrzeć krótkie występy z regionu Cieszyna Śląskiego, intrygujący folklor Kurowa oraz spektakl związany z obrzędem nocy świętojańskiej „Rusala”.

W poniedziałek Bartnianie oklaskiwali zespół folklorystyczny przybyły z Kolumbii a we wtorek przy wiejskiej świetlicy zgromadzona publiczność podziwiała zespoły z Indii i Czech. Koncert festiwalowy rozpoczął się z godzinnym opóźnieniem, ale warto było czekać, licznie zgromadzona publiczność gromko oklaskiwała artystów z dalekiej Indii oraz młodych artystów czeskich ze Śląska Cieszyńskiego, przedstawiając bogatą kulturę i tradycje ludowe.
Wieczór w Ropicy Górnej był wypełniony muzyką, tancem i śpiewem. Każdy kto przybył znalazł coś niezwykłego dla siebie, fascynującego i interesującego. Dzięki temu festiwalowi mieszkańcy mogli otrzymać niecodzienną dawkę muzyki, która łączy narody.

*** Kilka słów o zespole z Indii

Stowarzyszenie Promocji Kultury Punjabu jest wiodącym zespołem folklorystycznym w północnej części Indii. Jego szefem jest dr. Darinder Snigh Chhina. Grupa reprezentowała kulturę swojego regionu na 111 festiwalach w wielu krajach Europy, a także w Australii, Tajwanie i Korei Południowej.

Zespół został założony w 1999r. - od tego czasu zdobył wiele nagród i wyróżnień. Ideą działalności SPKP jest szerzenie miłości, pokoju, harmonii i zawieranie międzynarodowych przyjaźni. Charakterystyczne dla tej grupy są kolorowe stroje i turbany symbolizujące sikhizm - religię znaną ze swojej działalności humanitarnej oraz współpracy międzynarodowej.
Podczas występów zespołu widzowie mogą usłyszeć tradycyjne hinduskie instrumenty, takie jak Khoondas, Chihhas, Katos, Dhadd, Bhughchu. W swoim repertuarze członkowie grupy prezentują folklorystyczne tańce narodowe, m.in. Bhangra, Gidha, Thormer oraz wiele innych.

Zobacz film

Uroczystość patriotyczno – religijna w dworku w Bistuszowej

23 czerwca 2016 r. przy dworze w Bistuszowej, odbyła się uroczystość patriotyczno – religijna związana z odsłonięciem tablicy upamiętniającej porucznika Zdzisława Bossowskiego ps. ,,Kajetan” – dowódcę samodzielnego plutonu dywersyjnego REGINA II 16 pp Armii Krajowej. Zginął 17 października 1944 r. wraz ze swoimi żołnierzami w tragicznej, zdradzieckiej i nierównej walce z przeważającymi siłami niemieckiego okupanta w Dąbrach koło Rzepiennika Strzyżewskiego. Partyzancki cmentarz stał się miejscem wiecznego spoczynku porucznika Bossowskiego i jego współtowarzyszy broni. Wśród zabitych partyzantów czterech pochodziło z Bistuszowej z tej samej wsi, w której urodził się w 1898 roku Zdzisław Bossowski.

Uroczystość rozpoczęła się o godz. 13.00 Mszą Św. z udziałem czterech księży pod przewodnictwem JE ks. bp. Władysława Bobowskiego. Homilie wygłosił były kapelan żołnierzy AK ks. Piotr Gajda. W czasie Mszy Św. ks. bp. w obecności pozostałych księży poświęcił tablicę pamiątkową w dworku w którym urodził się Zdzisław Bossowski. Na uroczystości obecni byli przedstawiciele rodzin i krewnych poległych żołnierzy, władz powiatowych, samorządowych, organizacje kombatanckie, poczty sztandarowe SW i szkół, oraz mieszkańcy.

Głównym inicjatorem uroczystości a zarazem uczestnikiem tamtych wydarzeń był płk. dr Jerzy Pertkiewicz, który po uroczystej Mszy Św. odczytał Modlitewny Apel Poległych. Pod tablicą pamiątkową delegacje składały wiązanki kwiatów.
W imieniu Publicznej Szkoły Podstawowej, która nosi imię Oddziału Regina II AK, oraz mieszkańców Bistuszowej i Uniszowej kwiaty złożyli Dyrektor Szkoły, nauczyciele oraz Prezes Stowarzyszenia. Kwiaty złożył również Burmistrz Ryglic – mgr inż. Bernard Karasiewicz oraz organizacje kombatanckie. Po uroczystości wszyscy biorący udział w tej pięknej lekcji patriotyzmu, zostali zaproszeni do Dworu na biesiadne spotkanie towarzyskie.

Państwu Krystynie i Emilowi Sowa właścicielom Dworu w Bistuszowej, chciałem w imieniu osób biorących udział w tej pięknej i doniosłej uroczystości, złożyć wyrazy szacunku, uznania i podziękować za trud włożony w organizację.

***

W oddziale "Regina II" pełnił służbę również plut. pchor. Jerzy Pertkiewicz ps. "Drzazga", który dzień wcześniej został wysłany z meldunkiem do kpt. "Leliwy" i dlatego uniknął losu współtowarzyszy broni. Od tamtych, pamiętnych dni, niestrudzenie przekazuje prawdę o tamtych wydarzeniach kolejnym pokoleniom upamiętniając szlak bojowy I batalionu "Barbara".
Pamięć o żołnierzach poległych w Dąbrach żyje w pamięci mieszkańców Rzepiennika. Miejscowa społeczność, władze Gminy, kombatanci, harcerze, młodzież gromadzą się co roku na manifestacji patriotycznej w Dąbrach, przy grobach tych, którzy swe życie oddali dla Ojczyzny.

Uroczystości w Bistuszowej i przemówienie Aleksandra Gucwy 23.06.2016 r.

II ZJAZD ABSOLWENTÓW LO W BOBOWEJ – 50 LAT MATURA 66

Motto II Zjazdu klasowego, Absolwentów LO w Bobowej
50 LAT MATURA 66

„Są w życiu chwile, które pozostają, chociaż czas mija, one nie mijają. I osoby są takie, które raz poznane mile bywają w życiu wspominane”
(Wisława Szymborska)

18 czerwca 2016 r. z okazji 50 lecia matury, odbyło się spotkanie klasowe, absolwentów Liceum Ogólnokształcącego im. Henryka Sienkiewicza w Bobowej - MATURA 66.
II Zjazd absolwentów i profesorów naszej klasy, stworzył doskonałą okazję do przyjacielskich spotkań, długich rozmów, ale także do chwil zadumy oraz refleksji. Po 50 latach od złożenia egzaminu dojrzałości, 16 absolwentów LO w Bobowej a wraz z nimi dwójka profesorska i pani sekretarka, spotkała się po raz drugi na zjeździe klasowym. Wśród obecnych profesorów był Ryszard Sopala i Mieczysław Krok.

To doniosłe wydarzenie w historii naszej klasy, rozpoczęło się od spotkania na dziedzińcu szkolnym, gdzie rozpoznawaliśmy się z wielkim wzruszeniem. Następnie udaliśmy się do kościoła p.w. Wszystkich Świętych. Mszę Św. celebrował ks. wikary Bogdan Florek, w wygłoszonej homilii zwrócił się do nas bardzo serdecznie. Do Mszy św. służył nasz kolega Aleksander Gucwa, który do nas wszystkich wygłosił piękne słowa, co również wzruszyło nasze serca.

Po Mszy Św. udaliśmy się do szkoły L.O. Kol. Roman Trojanowicz przypomniał nam sylwetkę Dyr. Bronisława Płazy. Delegacja złożyła kwiaty przy płycie upamiętniającej naszego Dyrektora , wspaniałego pedagoga i człowieka. Następnie udaliśmy się do n a s z e j k l a s y, usiedliśmy w ławkach jak przed 50 latami, profesorzy odczytali obecność i wspominaliśmy szkolne czasy. Zrobiliśmy również pamiątkowe zdjęcia w klasie oraz na dziedzińcu szkolnym na tle Zamku Długoszowskich, gdzie uczyliśmy się od 8-mej do 11 klasy (1962 - 1966). Stąd udaliśmy się do naszej dawnej szkoły. Pani Barbara Kowalska miejscowa regionalistka oprowadziła nas po szkole w której to obecnie mieści się Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia, przedstawiła nam historię Bobowej oraz historię Rodu Długoszowskich właścicieli dworu.

Następnym punktem programu był cmentarz, złożono kwiaty i zapalono znicze na grobach zmarłych profesorów m. in. Dyrektora Bronisława Płazy, profesor Kazimiery Job oraz Jadwigi i Zenona Krztoń. Potem udaliśmy się na krótki spacer po naszym uroczym miasteczku a nasz kolega Kazimierz Kowalski zaprosił nas wszystkich na swoją wystawę pt. ,,Uzbrojenie wojowników i rycerzy w średniowieczu”

Upalny dzień dał wszystkim się we znaki, program wycieczki nieco został skrócony i udaliśmy się zasłużony obiad i wspólne biesiadowanie u naszego kolegi klasowego Mieczysława Martusia. Podczas biesiadowania Komitet Organizacyjny Zjazdu wręczył profesorom pamiątkowe wyroby koronczarskie przedstawiające stary kościółek św. Zofii. W programie multimedialnym prezentowane były przez kol. Aleksandra, zdjęcia nas wszystkich mając lat 18 jak również zdjęcia archiwalne z lat szkolnych 1962 – 1966 oraz zdjęcia z I Zjazdu z 2013 r.

Było to piękne i wzruszające spotkanie. Po latach wszyscy stają się bliscy i drodzy sercu. Chyba właśnie to uczucie sprawia, że oprócz oficjalnych zjazdów coraz częściej odbywają się zjazdy klasowe. Ten fenomen sprawia, że ludzie mieszkający z dala od siebie w różnych miastach czy krajach, porzucają codzienne obowiązki, by choć na chwilę przypomnieć sobie atmosferę tamtych gimnazjalnych lat, by po latach - niczym "orły do gniazda" - powrócić.

Przez parę godzin wspominaliśmy lata szkolne wraz z naszymi wspaniałymi profesorami prof. Mieczysławem Krokiem oraz Ryszardem Sopalą , który na nasze spotkanie przyleciał z Kanady.

Przy świecach i dźwiękach muzyki, wspominaliśmy nasze młodzieńcze lata, pierwsze miłości i przyjaźnie oraz naszych wspaniałych profesorów dzięki którym jesteśmy tym, kim jesteśmy. Wspomnienia tych szkolnych przeżyć doprowadziły niektórych do łez. Była to wspaniała uroczystość a wspomnienia i przeżycia będą w naszych sercach do końca życia. W imieniu Komitetu Organizacyjnego i swoim własnym składam serdeczne podziękowania za udział w II Zjeździe naszej klasy z okazji jubileuszu 50 lat!!
Szczególne podziękowania kieruję do zaproszonych gości, emerytowanych Nauczycieli, Pracowników, Absolwentów, którzy przybyli na Zjazd i razem z nami zechcieli powrócić wspomnieniami do początków naszej szkolnej edukacji. Pragnę także podziękować ks. katechecie za Mszę Świętą w intencji absolwentów, nauczycieli i pracowników szkoły... za tych, co odeszli... za tych, którzy tworzyli przeszłość... za tych, którzy tworzą teraźniejszość...

Zorganizowanie tej uroczystości zawdzięczamy Komitetowi Organizacyjnemu , który zadał sobie dużo trudu by zorganizować tak wspaniałe spotkanie.
Dlatego w imieniu wszystkich absolwentów LO MATURA 66, pragnę złożyć najserdeczniejsze podziękowanie członkom Komitetu Organizacyjnego a przede wszystkim, Aleksandrowi Gucwie, Kazimierzowi Kowalskiemu , Wandzie Orłowicz-Dudek, Janinie Ormiańskiej-Pierożak, Romanowi Trojanowiczowi, Jerzemu Karpowi, Stanisławowi Pacule i gospodarzowi Mieczysławowi Martusiowi.

Mamy nadzieję, że za 5 lat spotkamy się w tym samym gronie i znów przeżywać będziemy te wspaniałe chwile.
Jedna z uczestniczek powiedziała: „Są w życiu chwile, które pozostają, chociaż czas mija, one nie mijają. I osoby są takie, które raz poznane mile bywają w życiu wspominane”- (Wisława Szymborska). Motto tego spotkania pozostanie w naszych myślach i sercach. Piękne wspomnienia czynią człowieka bogatym, a spotkania takie jak nasze uświadamiają, że dla takich chwil warto żyć – Matura 66

Zdjęcia i tekst: ALEXANDER GUCWA

II ZJAZD ABSOLWENTÓW LO W BOBOWEJ – 50 LAT MATURA 66

II ZJAZD ABSOLWENTÓW LO W BOBOWEJ – 50 LAT MATURA 66 - Zdjęcia Wojtka Noworyty