Piknik Rodzinny z okazji jubileuszu 1050 lecia Chrztu Polski
Przez dwa dni tj. 18-19 czerwca 2016r. w Sękowej odbył się Piknik Rodzinny z okazji jubileuszu 1050- lecia Chrztu Polski. Było to spotkanie z historią jako żywa lekcja dla młodzieży i dorosłych.
W niedzielę o godzinie 15.00 w starym kościółku p.w. Świętego Jakuba i Filipa w Sękowej odbyła się Msza Święta łacińska, celebransem był ks. proboszcz Janusz Kurasz , bezpośrednio po niej na placu kościelnym rozpoczął się Piknik. Na rozpoczęcie Pan Mirosław Bogoń wykonał ,,Pieśń Średniowieczną, a następnie wystąpili przedszkolaki z Przedszkola w Sękowej, młodzież z ZS w Siarach, chór „Mareszka” z Bartnego, dzieci i młodzież z GOK.
W ten skromny sposób chcieliśmy przypomnieć wszystkim z nas, że przyjęcie wiary chrześcijańskiej przez naszego pierwszego historycznego władcę Mieszka I było początkiem i kamieniem węgielnym naszej Ojczyzny. My, jako mieszkańcy ziemi sękowskiej, mamy również swój udział w budowie chrześcijańskiej Polski.
Piknik Rodzinny, Sękowa, 19.06.2016 r. |
Wernisaże w Muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów w Gorlicach
W dniu 3 czerwca w Dworze Karwacjanów i Gładyszów w Gorlicach, odbyły się wyjątkowe wernisaże – wystawy poświęcone sztuce – grafika i fotografia. Wystawy te będą czynne do 29 czerwca. M. Gabryel-Rużycka (1905-1961) urodzona we Lwowie. W latach 1925-29 studiowała na ASP w Krakowie, później w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie. Brała udział w I Międzynarodowej Wystawie Drzeworytu zorganizowanej w Instytucie Propagandy i Sztuki. Prace swoje wystawiała w Hamburgu i Florencji. W 1936 reprezentowała Polskę na XI Olimpiadzie Sztuki w Berlinie. W latach 1936-37 jako stypendystka Rządu przebywała w Paryżu doskonaląc swój warsztat malarski i graficzny w pracowni prof. Józefa Pankiewicza. Uczestniczyła w wystawach w Chicago oraz we Francji. Pół roku przebywała w Kanadzie. Wojna przerwała jej błyskotliwa karierę artystyczną. Zmuszona była ukrywać się w czasie okupacji. W 1945 roku osiedliła się w Gorlicach, gdzie założyła rodzinę. Trudne warunki rodzinne, brak materiałów do pracy spowodowały przerwę w pracy twórczej, jednakże w latach 1948-49 artystka wznowiła działalność wystawienniczą prezentując swój dorobek m.in. w Stanach Zjednoczonych (Nowy Jork, Waszyngton), a także wzięła udział w wystawie osiągnięć sztuki polskiej w Szanghaju i Pekinie w Chinach. Od 1937 roku Maria Gabryel-Rużycka była członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków. Pozostawiła po sobie wiele prac graficznych i malarskich poświęconych Ziemi Gorlickiej i naszemu miastu, jak chociażby cykle graficzne „Gorlice”, „Biecz” oraz obrazy olejne, przeważnie portrety i pejzaże. Swiss Replica Watches B. Gabryel- Dorrell od wielu lat mieszka w Londynie. Od ponad 15 lat fotografuje. Należy do grupy fotografików zrzeszonych w ”Ealing Hampshire House Photographic Society”, w którym regularnie prezentuje swoje prace. Bierze tez udział w wystawach Stowarzyszenia. Interesuje ją głównie fotografia uliczna, zwłaszcza w Londynie. Odwiedza z kamerą często te same miejsca jak słynne Portobello Road Market, okolice Shordich czy Brick Lane. Chodzi na Trafalgar Square, do Soho czy Covent Garden. Często fotografuje muzyków ulicznych, żebraków, czy bezdomnych, straganiarzy, ludzi siedzących w kafejkach. Czasami spotyka tych samych ludzi, z którymi się zaznajomiła, czy nawet zaprzyjaźniła. Jej zdjęcia ukazują się regularnie na łamach najstarszego w Londynie pisma polskiego “Tydzień Polski”. Fotografie Barbary wiążą się też z licznymi podróżami. *** U. Gawron – ur. w 1975 roku w Tarnowie. Ukończyła PLSP , specjalność wystawiennictwo oraz Policealne Studium Plastyczne w zakresie meblarskich technik konserwatorskich w Tarnowie. W roku 2003 ukończyła z wyróżnieniem studia na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Śląskiego Filii w Cieszynie, na kierunku Edukacji Artystycznej w pracowni grafiki warsztatowej prof. Eugeniusza Delekty. Pracę magisterską pisała pod kierunkiem prof. Katarzyny Olbrycht. W ramach programu Erasmus/Sokrates otrzymała stypendium naukowe i kontynuowała swoją naukę we Francji na Universitaire Rennes 2. Po studiach odbywała staż w Muzeum Okręgowym w Tarnowie, a obecnie jest nauczycielem w Katolickim Liceum Plastycznym w Nowym Sączu.
Wernisaż ,,Matka i Córka” Maria Gabryel – Rużycka – grafika i rysunek oraz Barbara Gabryel – Dorrel – fotografia. |
Koncert w Gorlickiej Szkole Muzycznej z okazji Dnia Rodziny.
3 czerwca 2016 r. w Państwowej Szkole Muzycznej I Stopnia im. I. J. Paderewskiego w Gorlicach, odbył się koncert z okazji Dnia Rodziny, zatytułowany "Dla Ciebie Mamo", w wykonaniu uczniów szkoły, pod opieką nauczycieli.
Następnie na scenie prezentowali się młodzi artyści: 5 osobowy zespół akordeonistów wraz z nauczycielem, trio saksofonistów, chor młodzieży starszej, duet puzonistów, duet skrzypce + akordeon, duet fortepianowy, pięcioosobowy zespół muzyczny (trąbka, klarnet (2) i flet(2) PS Na koncerty do PSM w Gorlicach chodzę już od czterech lat, zauważyłem, ze u dzieci widać wielkie postępy w nauce i prezentowanych umiejętnościach oraz efekty ciężkiej pracy ich oraz nauczycieli prowadzących. Ten wszechstronny rozwój PSM w Gorlicach im I. Paderewskiego jest możliwy dzięki wysiłkowi i przedsiębiorczości wykwalifikowanej i zaangażowanej w pracy z dziećmi kadry pedagogicznej. To dzięki niej szkoła zawdzięcza wysoki poziom nauczania. Oni to, dzięki swojej osobowości i pedagogicznym umiejętnościom stworzyli klimat wspaniałej pracy, równocześnie stając się na długie lata wzorem dla nowych, młodych nauczycieli.
W obecnych czasach autorytetem pedagogicznym w szkole powinien być kreatywny nauczyciel. Swoją bogatą osobowością, otwarciem na świat i innych ludzi pozytywnie wpływa na ucznia, rozwija w nim talent, uwrażliwia na piękno muzyki, daje poczucie bezpieczeństwa, także wychowuje i uczy. Alexander Gucwa
Koncert w PSM w Gorlicach
|
Jak jasielski śledczy tropił zabójców księdza z Małastowa 90 lat temu.
Jasielska policja przed wojną miała wiele osiągnięć w wykrywaniu sprawców najpoważniejszych przestępstw kryminalnych. Jedną z takich spraw było ustalenie i ujęcie zabójców księdza Emila(Omeляиa) Męcińskiego, proboszcza z Małastowa w powiecie gorlickim. Do zbrodni doszło w czerwcu 1926 r. Był 11 czerwca, kiedy Malinowski odebrał telefon. Policjanci z Gorlic zawiadamiali o tej tragedii. Aspirant natychmiast wyruszył do Gorlic, skąd wraz z tamtejszym komendantem powiatowym podkomisarzem Józefem Żytko, dotarł do Małastowa.
Oględziny miejsca zbrodni i zwłok niewiele dały. W opisie kilka lat post factum zawarto informację, że policjanci zastali zwłoki okaleczone. Głowa księdza była rozbita, na ciele znaleźli liczne nacięcia. Pewne było, że mordercy przyszli po pieniądze. Plebania była zdemolowana, szukając łupów przestępcy mocno nabałaganili. Policjanci ustalili, że z szuflad i szaf zrabowano pieniądze, portfele, zegarek i latarkę elektryczną. Śladów bliżej identyfikujących złoczyńców – nie było. Nazwisko M. było bardzo charakterystyczne. Bardzo rzadko występujące, a najbliżej pod Frysztakiem. Tam też udał się aspirant Malinowski. Na miejscu, posterunkowy Majchrzak udzielił mu wielu informacji, co dało podstawy do przypuszczeń, że to M. mógł być sprawcą morderstwa. Gdzie jednak może znajdować się ten człowiek? Szukaj wiatru w polu, skoro M. pojawiał się w swej wsi sporadycznie. Jak wiele jednak znaczy dobre rozpoznanie policyjne. Posterunkowy Majchrzak powęszył w terenie i szybko podpowiedział rozwiązanie. Okazało się, że M. miał kumpla, niejakiego Władysława Ł. Tego też trudno było namierzyć, ale człowiek ten – co wiedział policjant – miał słabość do pewnej Eleonory ze wsi Pułanki. Eleonora miała być jego kochanką. Przygotowano więc zasadzkę. Posterunkowy Majchrzak ukrył się w pobliżu domu ukochanej figuranta, a może pozyskał w sąsiedztwie współpracownika, dość, że zadziałał szybko i skutecznie. Kiedy tylko Ł. przybył do ukochanej, policjant mógł przystąpić do działań. Odczekał jakiś czas dając młodym możliwość skonsumowania spotkania, po czym, w odpowiedniej chwili wkroczył do stodoły, w której przebywali. Kochanków zaskoczył podczas snu. Ł. został wzięty pod klucz. Początkowo nic nie mówił. Na pytania o kolegę, stanowczo twierdził, że w ogóle go nie zna. Od czego są jednak metody śledcze. Wystarczyło zrobić konfrontację zatrzymanego z leśniczym Ślusarczykiem i jego pracownikiem Zawadą. Ci rozpoznali nocnego gościa. To pozwoliło wykonać kolejny krok w śledztwie. Ł. musiał przyznać się do przenocowania u leśnego, a nawet do pobytu w Małastowie. Twierdził jednak, że z napadem na księdza nie ma nic wspólnego. Zmiękł dopiero, kiedy przedstawiono mu kolejne dowody. Pochodziły z rewizji u wspomnianej Eleonory. W jej domu znaleziono 50 złotych, ale co było decydujące – policjanci natrafili na latarkę elektryczną, taką samą jaką zrabowano z mieszkania księdza. To było decydujące trafienie. W obliczu przedstawionych faktów Ł. przyznał się do udziału w napadzie wskazując M. jako zabójcę. Złapanie zaś tego drania nie było łatwe. Jak się potem okazało, morderca krążył po kraju, przebywał m.in. w Kutnie i Sokołowie, w województwie lubelskim. Kierownik Malinowski rozpisał więc za nim inwigilację – tak określano wówczas poszukiwania. Do września udawało się złoczyńcy uciekać przed policją. Wreszcie 13 tego miesiąca M. został aresztowany przez lubelską policję i przewieziony do Jasła.
Tu, podczas przesłuchania, które oczywiście przeprowadził Malinowski, 15 września 1926 r., M. przyznał się do udziale w zbrodni. Przy tym – co wcale nie dziwi – to kumpla Ł. wskazał jako tego, który zabił księdza.
Za „wykazanie sprawności w prowadzeniu dochodzenia i poświęcenie się pracy z całą energią i dokładnością, aspirant Józef Malinowski otrzymał pochwałę wyrażoną przez Sąd Okręgowy w Jaśle oraz pochwałę w rozkazie komendanta wojewódzkiego w Krakowie. PS
Ojciec - ksiądz Emil Męciński był parochem - proboszczem oraz dziekanem Gorlic w cerkwi greckokatolickiej w Małastowie. Urodził się 20.08. 1865 r. został zamordowany na tle rabunkowym 11.06.1926 r. Na tablicy inskrypcyjnej widnieje data 12 czerwca 1926 r. Poniżej skrót B.H.П - WIECZNA MU PAMIĘĆ. Spoczywa na placu przykościelnym w Małastowie.
a) Gałówka (ukr. Галівка), pow. Stary Sambor; od 1890-1891 asystent proboszcza ks. Maksyma Połoszynowycza
Cerkiew drewniana greckokatolicka parafialna z 1863 r. p. w. św. Michała, była cerkwią parafialną od 1879 - wcześniej filialna i należała do parafii Płoskie w pow. Stary Sambor; wieś leży na Ukrainie;
|
Rekonstrukcja bitwy z czasów Wielkiej Wojny w Hostovicach na Słowacji
28 maja 2016 r. w kraju preszowskim, w powiecie Snina w miejscowości Hostovice na Słowacji (Bieszczady Słowackie) odtworzony został jeden z epizodów Wielkiej Wojny. Ponad sto lat od tych wydarzeń na okolicznych wzgórzach rekonstruktorzy ze Słowacji, Czech oraz Polski zainscenizowali walkę.
Rekonstrukcja trwała 1,5 godz. przy pięknej pogodzie przybyło kilka tysięcy turystów i miłośników rekonstrukcji historycznych, obserwując bitwę z czasów I wojny światowej. Rekonstrukcja została zorganizowana przez KVH ,,Beskydy" i stała na bardzo wysokim poziomie zarówno organizacyjnym jak i merytorycznym. Szkoda tylko ze nikt nie przyjechał z organizatorów rekonstrukcji w Sękowej, bo dużo mógł by się nauczyć.!! *
I wojna światowa wybuchła w lipcu 1914 roku i trwała do listopada 1918 roku. Był to największy konflikt zbrojny na kontynencie europejskim od czasów wojen napoleońskich z początku XIX wieku. Areną walk były tereny tzw Galicji Zachodniej znajdujące się dziś w granicach Polski i Słowacji.
|