Newsy:

znalezionych: 1385 na 277 stronach
« poprzednia -   133  134  135  136  137  138  139  140  141   - następna »

Prof. zw. dr inż. Władysław AUGUSTYN z Sękowej
(1916 - 2005)

Władysław Marcin Ignacy AUGUSTYN urodził się 27 czerwca 1916 r. w miejscowości Sękowa, w powiecie gorlickim, w rodzinie inteligenckiej. Jego ojciec był nauczycielem. W Sękowej ukończył szkołę podstawową, w Gorlicach uczęszczał do 8-klasowego Gimnazjum; w 1934 r. otrzymał świadectwo maturalne. W latach 1934-1939 studiował na Wydziale Chemicznym Politechniki Lwowskiej, uzyskując w 1939 r. absolutorium. Już po wojnie w sierpniu 1945 r. złożył na Politechnice Śląskiej egzamin dyplomowy z wynikiem ogólnym bardzo dobrym i otrzymał dyplom magistra inżyniera chemika. Na samej tej Uczelni w 1952 r. uzyskał stopień doktora nauk technicznych z odznaczeniem za pracę na temat otrzymywania fluorowodoru, a w 1954 r. - stopień naukowy docenta na podstawie rozprawy o nieorganicznych związkach fluoru na bazie fosforytowo-apatytowej. W 1968 r. Rada Państwa nadała Mu tytuł profesora nadzwyczajnego, a w 1980 r. - tytuł profesora zwyczajnego.

Profesor Władysław Augustyn rozpoczął pracę na Politechnice Śląskiej w 1945 r. W latach 1945-1952 pracował na Wydziale Chemicznym, jako starszy asystent, a następnie adiunkt w Katedrze Technologii Chemicznej Nieorganicznej, kierowanej przez prof. Stanisława Bretsznajdera, a od 1949 r. w Katedrze Technologii Wielkiego Przemysłu Nieorganicznego kierowanej przez prof. Aleksandra Zmaczyńskiego, a później przez prof. Stefana Pawlikowskiego. W 1952 r. przeszedł na Wydział Mechaniczny, gdzie zorganizował i był kierownikiem Katedry Chemii Ogólnej, a w latach 1959-1964 r. pełnił funkcję prodziekana i dziekana tego Wydziału. Po reorganizacji Uczelni w 1969 r. pracował na stanowisku profesora, był zastępcą dyrektora w Instytucie Chemii Analitycznej i Ogólnej na Wydziale Chemicznym, aż do przejścia na emeryturę w 1985 r.

Drugim długoletnim miejscem Jego zatrudnienia był Instytut Chemii Nie-organicznej w Gliwicach, gdzie w okresie 1950-1963 pełnił początkowo funkcje kierownika Pracowni Fluorowej, a od 1954 r. kierownika Zakładu Technologii Soli Nieorganicznych. W IChN był członkiem Rady Naukowej w latach 1954-1978; pełnił również funkcję stałego konsultanta. W okresie 1945-49 Profesor Augustyn pracując pod bezpośrednim kierownictwem prof. Stanisława Bretsznajdera zajmował się procesem absorpcji dwutlenku siarki w wodnych roztworach zasadowego siarczanu glinu. Ten wybitny uczony, chemik, technolog wywarł zasadniczy wpływ na Jego rozwój i ukształtowanie osobowości naukowej. Jego zainteresowania naukowe zostały ukierunkowane do obszaru technologii nieorganicznych procesów chemicznych. Władysław Augustyn, jako absolwent Politechniki Lwowskiej pozostał jednak wierny lwowskiej szkole technologii chemicznej, której zasadą były systematyczne badania doświadczalne, bez zbędnego, jego zdaniem, teoretyzowania.

Profesor Władysław Augustyn na początku lat 50. ubiegłego wieku podjął kompleksowe badania nad związkami fluoru, krzemu, potasu otrzymywanymi na bazie fosforowo-apatytowej. Badania te zapoczątkowane w Katedrze Technologii Wielkiego Przemysłu Nieorganicznego, prowadził głównie w Instytucie Chemii Nieorganicznej w Gliwicach, ale także w Katedrze Chemii Ogólnej, w Katedrze Chemii Analitycznej i Ogólnej na Politechnice Śląskiej, gdzie kierował zespołami badawczymi. Badania te owocowały nie tylko tematami prac dyplomowych i doktorskich, ale przede wszystkim udanym rozwiązaniami technologicznymi. Jego największym osiągnięciem technologicznym, zrealizowanym głównie w zespole badawczym w Instytucie Chemii Nieorganicznej, było opracowanie oryginalnej technologii otrzymywania kriolitu z kwasu fluorokrzemowego jako produktu odpadowego w procesie superfosfatu, wdrożonej do przemysłu w latach 19690-1970 w Kombinacie Siarkopol w Tarnobrzegu. W 1966 r. otrzymał Zespołową Nagrodę Państwową II stopnia, za opracowanie kompleksowej technologii produkcji nie-organicznych związków fluoru, szczególnie kriolitu, sztucznego fluorytu i bezwodnego fluorowodoru. W zespole badawczym, obok Profesora, pracowali też: dr hab. inż. Marian Grobelny, dr inż. Jadwiga Chmiel i dr Danuta Różycka. Wyniki ich prac miały szczególne znaczenie dla rozwijającego się w kraju hutnictwa aluminium. Ponadto Profesor - jako chemik z dużym doświadczeniem w zakresie soli mineralnych i związków nieorganicznych - współpracował w charakterze konsultanta i doradcy technicznego z wieloma zakładami przemysłu nieorganicznego w Polsce, takimi jak: Carbochem w Gliwicach, Fabryka Odczynników Chemicznych w Gliwicach, Zakłady Przetwórcze Siarki w Tarnobrzegu, Zakłady Elektrochemiczne w Ząbkowicach, Fabryka Sprzętu Ratunkowego w Tarnowskich Górach, Fabryka Sody w Mątwach.

Profesor Władysław Augustyn był uznanym w kraju technologiem nieorganikiem, ze specjalnością chemia soli mineralnych, a szczególnie nieorganicznych związków fluoru. Jego badania były zawsze ukierunkowane na cele praktyczne, wynikające z potrzeb przemysłowych, a jego opracowania technologiczne wyróżniały się rzetelnością i odpowiedzialnością. Swoim wychowankom przekazywał zasadę dobrej, społecznie użytecznej pracy naukowej-badawczej. Jego dorobek publikacyjny obejmuje blisko 70 artykułów i komunikatów naukowych w czasopismach krajowych (Przemysł Chemiczny, Chemik, Chemia Analityczna, Chemia Stosowana, Roczniki Chemii i in.) i zagranicznych (J. of Fluorine Chemistry) oraz 41 patentów krajowych, z których 3 były zastrzeżone na kraje europejskie i USA. Dorobek ten uzupełnia ponad 60 opracowań badawczych, niepublikowanych, przekazanych do przemysłu. Profesor Władysław Augustyn był również zasłużonym wychowawcą młodej kadry; wypromował 8 doktoratów i opiekował się jedną pracą habilitacyjną. Był wszechstronnym nauczycielem akademickim, wykładowcą chemii ogólnej, chemii fizycznej, chemii i technologii nieorganicznej, cenionym dydaktykiem, znajdującym uznanie wśród młodzieży akademickiej. Za działalność naukową i dydaktyczną był wyróżniony licznymi nagrodami i odznaczeniami: wspomnianą już nagrodą Państwową II stopnia oraz otrzymał trzy nagrody Ministra (Przemysłu Chemicznego i Szkolnictwa Wyższego) w tym dwie I stopnia, nagrodę Naczelnej Organizacji Technicznej I stopnia, a także nagrody dyrektora Zjednoczenia Przemysłu Nieorganicznego i Rektora Politechniki. Był odznaczony m.in.: Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotą Odznaka Zasłużonego Racjonalizatora Produkcji, Złotą Odznaką Zasłużonego dla Siarkopolu, Złotą Odznaką Zasłużonego dla Województwa Katowickiego. Odznaką Zasłużonego dla Politechniki Śląskiej.

Profesor Władysław Augustyn wyróżniał się ujmującym sposobem bycia, bezinteresowną życzliwością w stosunkach międzyludzkich, ogólnie wysoką kulturą osobistą. Zawsze pogodny i życzliwy, stwarzał bezkonfliktową atmosferę wokół siebie. Cieszył się wielką sympatią, uznaniem i autorytetem wśród kolegów i współpracowników.

W ostatnich latach przebywał w Stanach Zjednoczonych, u syna Stanisława, gdzie zmarł 27 lipca 2005 r. przeżywszy 89 lat. Jego prochy spoczęły na cmentarzu Rakowickim w Krakowie, w grobowcu rodzinnym, obok Żony zmarłej 40 lat wcześniej. 11 października 2005 r. żegnała Go w Krakowie delegacja Dziekanatu Wydziału Mechaniczno Technologicznego Politechniki Śląskiej i nieliczni już przyjaciele i współpracownicy.

prof. dr hab. inż. Józef Szarawara
dr hab. inż. Marian Grobelny

XII Wielka Beskidzka aut zabytkowych i kultowych

Sztandarowa impreza Europejskiej Asocjacji Automobilerów odbyła się w dniach od 26 -28 września i przebiegała po małopolskiej części Beskidu Niskiego.
Bazą XII Wielkiej Beskidzkiej była Krynica, do której to zjechali uczestnicy. W sobotę 27 września 70 uczestników, podzielonych na dwie grupy zjechało w godzinach porannych do Sękowej. Na parkingu obok starego zabytkowego kościółka z XVI w. komandor rajdu Jacek Borzęcki przekazał grupę niebieską pod skrzydła Aleksandra Gucwy, który był przewodnikiem po obiektach Beskidu Niskiego. Uczestnicy w dwóch grupach czasowych odwiedzili i zapoznali się z historią nastepujacych obiektów: Kosciół w Sękowej p.w. św. św.Filipa i Jakuba, mini skansen przemysłu naftowego replicas bolsos w Sękowej, cerkiew, obecnie kościół p.w. Św. Michała Archanioła w Ropicy Górnej, pomnik siedmiu polskich lotników w Krzywej - Banicy, cmentarz wojenny nr 60 z I wojny światowej na Przełęczy Małastowskiej oraz Skansen Pogórzański w Szymbarku.

W imieniu grup najmłodsi uczestnicy, złożyli wiązankę kwiatów pod pomnikiem polskich lotników w Krzywej - Banicy a Pan Aleksander Gucwa złozył wiązankę na cmentarzu wojennym nr 60 na Przełęczy Małastowskiej.

Obok zabytkowego kościółka w Sękowej w godzinach południowych, malownicza kawalkada automobilerów krakowskich pojazdów z lat 50,60 i 70. została poczęstowana pysznym bigosem a przy kawie wysłuchali koncertu zespołu młodzieżowego, serwujacego pieśni łemkowskie pod batutą Mirosława Bogonia.

W niedzielę automobilerzy uczestniczyli w pikniku huculskim w Regietowie, zapoznali się z tradycjami Łemkowszczyzny, w tym także z kulinarnymi.
Organizowana od 2003 roku Eskapada nawiązuje do przedwojennych tradycji krajoznawstwa przy użyciu zabytkowych automobili.

Więcej o EAA na www.eaa.org.pl

Zobacz relację filmową

XII Wielka Beskidzka aut zabytkowych i kultowych

W 70. rocznicę spotkali się pod pomnikiem lotników polskich w Krzywej - Banicy

25 września 2014 r. odbyła się druga część poświęcona prawdziwej historii Halifaxa z Banicy. 26 nauczycieli członków Sekcji Emerytów i Rencistów przy Oddziale ZNP w Gorlicach, udała się autokarem na miejsce zestrzelenia bombowca typu Halifax z polska załoga na pokładzie, która niosła pomoc materiałową dla Powstania Warszawskiego. Samolot został zestrzelony w Banicy 70 lat temu, 28.08.1944 r. śmiercią lotnika zginęła cała siedmioosobowa załoga polska.

Zapalono znicze a Kol. Aleksander Gucwa - Opiekun Miejsc Pamięci Narodowych, uzupełnił wiadomości historyczne, które nie były podane przy pierwszym spotkaniu 11 września. Opowiedział historię wybudowania nowego pomnika w 2009 r., pokazał miejsce upadku samolotu.

Na zakończenie wykonano pamiątkowe zdjęcia, a potem wszyscy przez Gładyszów, Magurę Małastowską udali się do restauracji w Sękowej na kawe i torcik.

PS

Dziękuję organizatorkom tych dwóch spotkań w szczególności Paniom: Krystynie Czocher i Marii Jagodzie, oby za przykładem tej grupy poszły grupy młodego pokolenia.

W Jamnej obchodzono 70. rocznicę Akcji ,,Burza”

21 września 2014 r. w miejscowości Jamna, gmina Zakliczyn w pow. tarnowskim, odbyła się uroczystość z okazji 70. Rocznicy Akcji ,,Burza” i boju partyzanckiego pod Jamną.
Pomimo nie najlepszej pogody na placu przykościelnym wstawili się licznie kombatanci, władze samorządowe, harcerze, uczniowie, oraz mieszkańcy, którzy oddali hołd poległym partyzantom i zamordowanym mieszkańcom wsi Jamna.

W przemówieniu okolicznościowym głos zabrał jeden z ostatnich żołnierzy Batalionu ,,Barbara” dr płk. Jerzy Pertkiewicz, który opowiedział tragiczna historię, jaka na Jamnej się wydarzyła z 25/26 września 1944 r. Przeprowadzono Apel Poległych, oddano trzy salwy honorowe i złożono wiązanki kwiatów.
W imieniu społeczności Gminy Sękowa, od polskich lotników z 1586 Eskadry Specjalnego Przeznaczenia, wiązankę kwiatów złożył Aleksander Gucwa – Opiekun Miejsc Pamięci Narodowych.
Po uroczystościach na placu przykościelnym, odbyła się w kościele p.w. Matki Bożej Niezawodnej Nadzieii Msza św. w intencji pomordowanych mieszkańców Jamnej. Po mszy zgromadzeni mogli zobaczyć pokaz przelotów dwóch samolotów, zrzuceniem cukierków dla licznie uczestniczących dzieci. Uroczystości zakończyły się spotkaniem pokoleń. Na zgromadzonych czekała grochówka żołnierska i wspomnienia kombatanckie.

P.S.

W okolicach Jamnej działał od lipca do listopada 1944 roku 1 batalion partyzancki 16 pp. Armii Krajowej pod dowództwem kpt. Eugeniusza Borowskiego - "Leliwy" - batalion "Barbara".

70 lat temu, batalion „Barbara” na Suchej Górze przebijał się przez otaczające go wojska hitlerowskie i udał się na Jamną, gdzie powstało partyzanckie obozowisko składające się z około 600 żołnierzy AK.

25 września 1944 roku, tuż przed świtem, oddziały niemieckie, których trzon stanowił 5 pułk strzelców ukraińskiej dywizji SS " Galizien" - otoczył obozowisko partyzanckie w Jamnej. Partyzanci obserwowali ruchy wojsk niemieckich i aby uniknąć otwartej walki z przeważającymi siłami niemieckimi (ok. 4800), wycofali się na sąsiednie zalesione wzgórza, stwarzające dogodniejsze warunki do obrony. Po zaciętej i morderczej walce, partyzantom udało się znaleźć lukę w nieprzyjacielskim pierścieniu. Tędy wyprowadzono prawie pół tysiąca ludzi, między dwoma posterunkami esesmańskich karabinów maszynowych. Rano hitlerowski kocioł okazał się pusty, a na pobojowisku było ponad 100 zabitych i rannych esesmanów. Bolesne i dotkliwe były również straty partyzantów, ale niewspółmiernie mniejsze. Mimo znacznej dysproporcji sił, partyzanci wyszli z groźnego okrążenia, odnosząc zdecydowane zwycięstwo i zachowując nadal siły oraz wole walki z niemieckim najeźdźcą. Zemsta okupanta za przegraną bitwę skupiła się jednak na mieszkańcach Jamnej. Wieś płonęła przez całą noc z 25 na 26 września. Podczas pacyfikacji zginęło 27 osób.

Uroczystości w Jamnej

Uroczystość pod Pomnikiem Lotników Polskich w Londynie

13-go września br.KOMITET POMNIKA LOTNIKÓW POLSKICH W LONDYNIE, był organizatorem uroczystości patriotycznych pod Pomnikiem Lotników Polskich w Northolt - Memory of Fallen Polish Airmen (na północno-zachodnim Londynie). Oddano hołd tym bohaterskim polskim lotnikom którzy brali udział w bitwach powietrznych II Wojny Światowej. Najsłynniejsza ze wszystkich jest Bitwa o Anglię, która się odbyła od lipca – października 1940r.
W ceremonii udział wzięli także młodzi kadeci z Akademii Polskich Sił Powietrznych w Dęblinie, którzy wraz z grupą weteranów dokonali uroczystego złożenia wieńców oraz wspólnie odmówili modlitwy w języku polskim i angielskim. Punktualnie o 12.00, wszystko sie rozpoczęło – Podniosłą atmosferę ceremonii podkreśliły brzmienia polskiej pieśni patriotycznej „Rozkwitały Pąki Białych Róż”, nad głowami zebranych przeleciały myśliwce Spitfire i Hurricane, potem krótkie przemówienia a następnie Apel Poległych, modlitwy i minuta ciszy upamiętniająca życie i bohaterskie czynny wszystkich Polskich lotników. Kiedy nadeszła wielka chwila składania wieńców, wieniec ku czci 1586 Eskadry Specjalnego Przeznaczenia złożyła córka mjr. Franciszka Omylaka Frances Gates (Halifax)oraz syn ppor. Brunona Malejki Chris Mackey.(Liberator)

Na zakończenie, odśpiewano hymny narodowe Rzeczpospolitej Polskiej i Wielkiej Brytanii. Było to wspaniałe zakończenie pięknego popołudnia, który na pewno będzie tkwił długo w pamięci wszystkich zgromadzonych. Jest to doroczna uroczystość która jest licznie uczęszczana i która jest już mocno ugruntowana w latach tradycji. Nie możemy zapomnieć o tych wspaniałych bohaterach – oni mieli wielki wkład w wywalczaniu zwycięstw w powietrznych pojedynkach z niemieckim nieprzyjacielem.

omega replica Na pomniku wyryto nazwiska poległych lotników, wśród nich jest 14 lotników załogi polskiej Liberatora z Olszyn i Halifaxa z Banicy - Krzywej. Oficjalne odsłonięcie pomnika miało miejsce 1 listopada 1948 r. Został on w późniejszych latach zrekonstruowany. Za cokołem powstał półkolisty mur, a kamień przetransportowano do Anglii aż ze Strzelina i Kośmina (w 1996 r.)

Podniosła i wzruszająca uroczystość w Northolt, przypomniała nam historię „Bitwy o Anglię”. Wprawdzie główny ciężar działań w 1940 r. przeciw niemieckiej ofensywie lotniczej spoczywał na barkach jednostek myśliwskich Royal Air Force, to szczególną dumą napawa nas fakt, że pośród dzielnych lotników byli także Polacy, wchodzący w skład 4 dywizjonów: dwóch bombowych (300 i 301), dwóch myśliwskich (302 i 303) oraz 81 polskich pilotów w dywizjonach brytyjskich, w sumie 144 polskich pilotów (poległo ponad 30).

Polacy zestrzelili ponad 200 maszyn niemieckich, uszkodzili 36, co stanowiło ok. 12% strat Luftwaffe. Dywizjon 303 był najbardziej znaną jednostką, biorącą udział w „Bitwie o Anglię” – zestrzelił podobno 126 maszyn Luftwaffe.

Chwała bohaterom!!!

Cześć ich pamięci!