Newsy:

znalezionych: 1385 na 277 stronach
« poprzednia -   1  2  3  4  5  6  7  8  9   - następna »

Życzenia na Boże Narodzenie 2023 - BÓG SIĘ RODZI DLA CIEBIE

prodaja stanova

ZŁOTE GODY, CZYLI JUBILEUSZ 50-LECIA POŻYCIA MAŁŻEŃSKIEGO

Każdy jubileusz jest okazją do świętowania, ale Złote Gody to rocznica niezwykła, tak jak niezwykli są ludzie, którzy przeżyli razem pół wieku. To właśnie ta piękna okazja była powodem uroczystości, jaka odbyła się w czwartek, 29 listopada 2023 r., w kościele parafialnym w Sękowej i w restauracji ,,Gospoda Magurska” w Małastowie.
Uroczystości rozpoczęły się o godz. 14-tej od Mszy św. w kościele p.w. św. Józefa Oblubieńca NMP w Sękowej, koncelebrowanej pod przewodnictwem ks. Jacka Piroga , proboszcza Sękowej, ks. Adama Prącika proboszcza parafii Małastów i ks. Jana Adamczyka , proboszcza Męciny Wielkiej.

Po mszy św. wszyscy udali się do restauracji ,,Gospoda Magurska” w Małastowie. Uroczystość miała bogatą oprawę, godną rangi wydarzenia.
Uroczystość poprowadziła Pani Iwona Tumidajewicz, dyr. GOK w Sękowej, były okolicznościowe przemówienia Pani wójt gminy Sękowa Małgorzaty Małuch, Przew. Rady Gminy Sękowa Pana Bogusława Moronia i Sekretarza Gminy Pana Michała Diducha.
Podczas uroczystości, wręczone zostały Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie, przyznane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, w dowód społecznego uznania dla trwałości małżeństw z terenu gminy Sękowa. Prawdziwe, zgodne i dobre małżeństwo to takie, które przetrwa wszystkie życiowe problemy i bolączki, by po latach zyskać wzajemne zrozumienie, tolerancję oraz wzajemny szacunek. Złote Gody to niezwykłe wydarzenie nie tylko dla Jubilatów, ale również dla ich rodzin oraz przyjaciół, to 50 lat nieprzerwanego, harmonijnego pożycia małżeńskiego.

Uroczystego aktu dekoracji dokonała Wójt Gminy Sękowa – Małgorzata Małuch, w asyście Sekretarza Gminy i Przew. Rady Gminy Sękowa. Włodarze pod adresem dostojnych Jubilatów skierowali słowa uznania i podziękowania za godne i długie pożycie małżeńskie oraz za piękny przykład dla młodego pokolenia. Oprócz medali Jubilaci otrzymali pamiątkowe listy gratulacyjne, kwiaty i okolicznościowe upominki. Nie zabrakło również tortu oraz symbolicznego toastu.
Oprawę artystyczną zapewniły utalentowane dzieci z GOK w Sękowej, które pod opieką Pana Kazimierza Halucha wykonały utwory dla jubilatów.
Medalami za Długoletnie Pożycie Małżeńskie odznaczeni zostali Państwo:

1. Barbara i Ryszard Dopierała - Sękowa
2. Krystyna i Edward Pels – Męcina Mała
3. Irena i Jan Tenerowicz – Sękowa
4. Kazimiera i Stanisław Wal – Owczary

Na uroczystość Złotych Godów zostały zaproszone pary małżeńskie z gminy Sękowa, które miały już 60 i więcej lat pożycia małżeńskiego. Takich par było pięc a rekordzistami pod tym względem, była para Wanda i Kazimierz Zachariaszowie z Sękowej, którzy obchodzili 67 rocznicę pożycia małżeńskiego. Wszyscy otrzymali dyplomy gratulacyjne i czerwoną różę – symbol życia.

W imieniu swoim (będę przeżywał taką uroczystość w przyszlym roku) wszystkim parom składam serdeczne gratulacje i wyrazy uznania. Gratuluję tak długiego, zgodnego i szczęśliwego pożycia małżeńskiego i życzę długich lat w zdrowiu, wzajemnej miłości i do miłego spotkania w roku przyszłym.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

XVII edycja Małopolskiego Plebiscytu “Poza Stereotypem – Seniorka i Senior Roku”

W samo południe 23 listopada 2023 r. w Filharmonii im. Karola Szymanowskiego w Krakowie już po raz XVII nagrodzeni i wyróżnieni zostali wyjątkowi seniorzy, którzy pomimo wieku angażują się w sprawy lokalne, wyróżniają się na tle innych i mogą stanowić wzór do naśladowania, także dla młodego pokolenia, a swoim zaangażowaniem udowadniają, że są osobami poza stereotypem.
Podczas uroczystej Gali Plebiscytu „Poza Stereotypem – Seniorka i Senior Roku”, poznaliśmy Laureatów i Wyróżnionych tego niezwykłego konkursu.
Wyróżnionych zostało siedem Seniorek w tym I wyróżnienie przypadło Pani Rozalii Kulasik z Jazowska w gm. Łącko, zaś w kategorii Senior wyróżniono pięciu Panów w tym I wyróżnienie przypadło Panu Aleksandrowi Gucwie z Sękowej. Wszyscy wyróżnieni otrzymali pamiątkowe grawertony, bon upominkowy – wejściówka na termy Gorący Potok w Szaflarach, czerwoną różyczkę...oraz prawo zabrania głosu!

Prowadząca Galę powiedziała:
Pan Aleksander Gucwa z Sękowej - Pasjonuje się sportem, fotografią i historią lokalną. Doprowadził do powstania pomnika poświęconego katastrofie lotniczej w Banicy-Krzywej. Napisał książkę o dwóch katastrofach lotniczych i rokrocznie pod pomnikiem lotników prowadzi lekcje patriotyczne dla młodzieży. Pełni rolę lokalnego opiekuna historii Gminy Sękowa i jej mieszkańców. Z niezwykłym zaangażowaniem dokumentuje fakty historyczne, a wiedzę o nich przekazuje młodemu pokoleniu.
Na zakończenie tej części laureatom; Pani Paulinie Tomczyk z Łuczyc w gminie Kocmyrzów-Luborzyca i Panu Stefanowi Jucha z Krakowa wręczone zostały statuetki wykonane przez prof. dr hab. Krzysztofa Nitscha.
Po tej części oficjalnej odbył się piękny koncert ,,Jesień z Kiepurą”. Uroczysta Gala zgromadziła ponad 700 uczestników, jest jedną z wielu inicjatyw skierowanych do Małopolskich Seniorów.
Kolejne edycje plebiscytu udowadniają, że w Małopolsce nie brakuje seniorów aktywnych i zaangażowanych w życie społeczności lokalnych, działających w różnych organizacjach pozarządowych.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

ZOBACZ TU

Helena Morajda wyrózniona listem uznania Wielkiej Brytanii.

W piątek 10 listopada, w przeddzień Narodowego Święta Niepodległości w tuchowskim ratuszu miała miejsce wyjątkowa uroczystość. Tuchowianka Helena Morajda otrzymała list uznania, który wręczył jej płk Tom Blythe – Attaché Obrony Wielkiej Brytanii.
Dzień 10 listopada 2023 r. zapisał się w historii gminy Tuchów jako dzień, w którym Helena Morajda otrzymała list uznania za – jej i jej rodziców – Jana i Marianny Więcek z Mesznej Opackiej – bohaterski czyn ocalenia lotników po katastrofie zestrzelonego samolotu Halifax JP162 w okolicy miejscowości Niecew w gm. Korzenna w nocy z 4 na 5 sierpnia 1944 roku.
W uroczystości uczestniczyła rodzina Heleny Morajdy, a także: Rosemary Edmeads – córka strzelca pokładowego, Janusz Ostręga – syn członka batalionu „Barbara” Armii Krajowej, który pomagał czterem ocalonym lotnikom, Leszek Skowron – wójt gminy Korzenna, przedstawiciele Ambasady Brytyjskiej w Warszawie oraz Magdalena Marszałek – burmistrz Tuchowa, jej zastępca Wiktor Chrzanowski i Stanisław Obrzut – przewodniczący Rady Miejskiej.

Pani Rosemary Edmeads specjalnie na uroczystość przybyła z Kalifornii w USA. Jest ona córką sierżanta Johna Rae RAFVR, strzelca pokładowego w samolocie RAF Halifax JP162, który rozbił się w gminie Korzenna.
Oto jej wspomnienia, które ze wzruszeniem opowiedziała Pani Rosemary podczas dzisiejszego spotkania:

Dzisiaj jest bardzo wyjątkowy dzień dla Heleny Morajdy i jej rodziny a ja mam zaszczyt być tutaj. Każdy z nas ma swoją historię do opowiedzenia.
Jestem córką sierżanta Johna Rae RAFVR, który był strzelcem pokładowym w samolocie RAF Halifax JP162, jednym z wielu samolotów alianckich, które wykonywały długie loty do Polski podczas II wojny światowej z zaopatrzeniem dla Armii Krajowej. W nocy z 4 na 5 sierpnia 1944 roku Halifax JP162 wystartował ze swojej bazy w Brindisi we Włoszech i zrzucał zaopatrzenie, wspierając żołnierzy Armii Krajowej w początkowych dniach Powstania Warszawskiego. Podczas powrotu do bazy samolot został zestrzelony w okolicach miejscowości Niecew. Zginęło trzech lotników, w tym mój ojciec, a czterech ocalało skacząc z płonącego samolotu. Uniknęli schwytania przez siedem miesięcy. Badania ujawniły listę polskich nazwisk, w tym Jana Więcka, ojca Heleny, który przyszedł z pomocą dwóm ocalonym lotnikom. Przez trzy miesiące Jan i Marianna Więcek ukrywali sierżanta Roberta Petersona RCAF i sierżanta Alana Jolly’ego RAFVR ryzykując życiem dla siebie i swojej córki Heleny. Ich odważne działanie pomogło tym dwóm lotnikom uniknąć schwytania i ostatecznie powrócić do domu.
W sierpniu 2014 roku, gdy pierwszy raz spotkałam Helenę, zasiedliśmy w jej pięknym ogrodzie. Byłam pod wrażeniem historii, którą mi opowiadała o odwadze swoich rodziców podczas II wojny światowej. Pamiętała te wydarzenia wyraźnie i opowiadała o lotnikach, którym jej rodzina pomagała. Nigdy nie zaprzeczała, że rodzina narażała własne życie na niebezpieczeństwo. Byli dobrzy, i gdy wiedzieli, że ktoś potrzebował pomocy, w desperackiej potrzebie życiowej, zrobili właściwą rzecz – pomogli.
Helena przekazała mi coś ważnego. To były nowe informacje na temat wydarzeń po ataku na samolot Halifax. Fragmenty historii, które zaginęły i trudne do odnalezienia, zostały połączone.
W miarę rozwoju historii tej załogi lotniczej, pozostawałam w kontakcie z moim przyjacielem Januszem Ostręgą. Janusz jest synem członka batalionu Armii Krajowej kryptonim „Barbara” z okolicy Tarnowa, który pomagał czterem ocalonym lotnikom. Z Januszem dzielimy wspólną więź.
Żyjemy tak daleko od siebie, ale zrozumieliśmy, że mamy wspólny cel. Chcieliśmy dzielić się historią, którą oboje znaliśmy tylko w małych kawałkach. To była też nasza historia. Zdaliśmy sobie sprawę, że mamy ważną historię do opowiedzenia, nie tylko dla nas, ale także dla rodziny Heleny, i jeśli nie zostanie ona opowiedziana, zostanie zapomniana.
Uznaliśmy, że ważne jest uhonorowanie tych bohaterskich czynów. Postawiliśmy sobie za zadanie uhonorowanie tej wyjątkowej rodziny Jana i Marianny Więcek oraz ich córki Heleny. Byli „Najdzielniejsi spośród Dzielnych.”

– Dla Tuchowskiego samorządu to wielki zaszczyt, móc współorganizować tak dostojną uroczystość. Dla mnie osobiście tym większa, że z Panią Heleną Morajdą byłyśmy przez wiele lat sąsiadkami z przecznicy obok i często widywałyśmy się na ulicy. Jak pokazuje historia – Tuchów to małe miasteczko, ale z wielkimi bohaterami, którzy gotowi byli oddać własne życie w obronie innych – podsumowała Magdalena Marszałek, burmistrz Tuchowa.
W przygotowanie uroczystości włączyli się nauczyciele i uczniowie Szkoły Muzycznej I st. im. Józefa Władysława Krogulskiego w Tuchowie (występ muzyczny) oraz Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego im. Bohaterów Bitwy pod Łowczówkiem w Tuchowie (poczęstunek). Dziękujemy również wójtowi gminy Korzenna Leszkowi Skowronowi za obecność. Źródlo: tuchow.pl

PS

W uroczystości wzięli udział: Aleksander Gucwa, który podczas uroczystości wręczył obraz lecącego w nocy Halifaxa Rosemary Edmeads i Dariusz Duran – dokumentaliści uroczystości.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

XXIV Ogólnopolski Zlot Niepodległościowy – Łowczówek 2023

Na zaproszenie wójta Gminy Pleśna Józefa Knapika i Ryszarda Stankowskiego uczestniczyłem po raz siódmy w XXIV Zlocie Niepodległościowym, który odbył się na cmentarzu wojennym (Legionowym) nr 171 w Łowczówku. Dziękując wójtom za zaproszenie Aleksander Gucwa powiedział: ,, Jestem wzruszony i dumny, że mogłem tutaj dzisiaj być. Była to wspaniała uczta duchowa i patriotyczna, jako obywatel oddałem hołd żołnierzom 1 Brygady Józefa Piłsudskiego, którzy tu polegli.”
W uroczystości uczestniczył po raz pierwszy Dariusz Duran, który dokumentował tą piękną uroczystość.

W samo południe przy padającym deszczu 5 listopada 2023 r. o godz. 11.00 rozpoczęła się koncelebrowana polowa msza św. w intencji Ojczyzny i poległych Legionistów Polskich w Łowczówku. Udział wzięli: Proboszcz tutejszej Parafii - ks. Krzysztof Franczyk, Proboszcz Parafii Św. Jakuba w Tuchowie – ks. Alfons Gurowski, który przewodniczył mszy św. i wygłosił kazanie, Wikariusz Parafii pod wezwaniem Ducha Św. w Rzuchowej – ks. Norbert Sadko.
W części oficjalnej uroczystości, odśpiewano hymn państwowy, były przemówienia zaproszonych gości, apel pamięci oraz salwa honorowa w wykonaniu wojskowej kompanii z 6 Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa Złożono wieńce, wiązanki kwiatów i zapalono znicze. List okolicznościowy na dzisiejszą uroczystość skierował Prezes Rady Ministrów Pan Mateusz Morawiecki, Minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk i Pan Ryszard Pagacz - Wicewojewoda Małopolski.

Wydarzenie zaszczycili swoją obecnością zaproszeni goście m.in.: Wiceminister Edukacji i Nauki - Senator Prof. Włodzimierz Bernacki, Posłanka Anna Pieczarka, poseł 4 ostatnich kadencji, Inicjator Zlotów Niepodległościowych w Łowczówku Pan Michał Wojtkiewicz.
Na cmentarzu zgromadziło się ponad 500 mieszkańców okolicznych miast, miasteczek i wiosek, przybyło około 40 pocztów sztandarowych z całego powiatu tarnowskiego, by w ten sposób udowodnić po raz kolejny, że patriotyzm dla nas to nie puste słowa bez pokrycia! To nasza miłość do ojczyzny, to nasze czyny, to nasza obecność i pamięć o tych, którzy polegli za naszą wolność! Stojąc w zadumie przy mogiłach Legionistów wyobrażaliśmy sobie Bitwę pod Łowczówkiem, która rozegrała się w dniach 22-25 grudnia 1914 roku, jak smutne i tragiczne musiały być dla polskich legionistów Święta Bożego Narodzenia, które przyszło im obchodzić w ponurych okopach. Danina krwi, którą wtedy złożono przyczyniła się do odzyskania przez Polskę Niepodległości 11 listopada 1918 roku.
W Zlocie Niepodległościowym brała udział pięcioosobowa delegacja Stowarzyszenia Weteranów Zagranicznych Misji Pokojowych i Stabilizacyjnych Powiatu Tarnowskiego z Prezesem Panem Zbigniewem Burnatem na czele.
Po zakończeniu uroczystości na cmentarzu, przy ognisku śpiewano pieśni legionowe, kosztowanie wojskowej grochówki. Uroczystość była zorganizowana w sposób profesjonalny a prowadzenie jej przez wice wójta pana Ryszarda Stankowskiego było najwyższej klasy! DZIĘKUJEMY!

Bitwa pod Łowczówkiem

Potyczka stoczona na wzgórzach i w lasach Łowczówka rozegrała się w dniach od 22 do 25 grudnia 1914 r. Najbardziej zaciekłe walki przyszło stoczyć w sam dzień Wigilii. Zaczęło się od tego, że 21 grudnia wojska rosyjskie rozbiły Austriaków w Pleśnej, Łowczówku i Łowczowie. Było to poważne zagrożenie dla armii austriackiej, której dwa skrzydła stykały się właśnie w tym rejonie. Dla ratowania sytuacji ściągnięto z Nowego Sącza I Brygadę Legionów Polskich, która odpoczywała tam po niedawnej bitwie pod Limanową. Oddziałami dowodził podpułkownik Kazimierz Sosnkowski. Brygada otrzymała rozkaz: odbić i utrzymać utracone przez armię austriacką pozycje, czyli dwa wzgórza w Łowczówku i Łowczowie. 22 grudnia, po trzygodzinnej walce, zdobyto wzgórze w Łowczówku, zaś nazajutrz - kolejne. Zaczęły się jednak kontrataki rosyjskie na świeżo utracone pozycje.

Nadszedł dzień Wigilii. Strzały nie tylko nie milkły, ale w dodatku legioniści musieli stoczyć zupełnie niepotrzebną walkę. Błędnie przekazany rozkaz spowodował, że wycofali się z zajętych pozycji, a po wyjaśnieniu nieporozumienia musieli je zdobywać ponownie. Tymczasem na niebie wschodziły gwiazdy. W oczach pojawiały się łzy wzruszenia na wspomnienie rodziny. A w okopach za opłatek i całą wieczerzę wigilijną musiał starczyć ocalony suchar albo kromka chleba. Jak podaje legionowa legenda, z polskich okopów popłynęła melodia kolędy. Ustały rosyjskie karabiny, a Polacy z drugiej strony barykady podchwycili pieśń. Wojna na chwilę zamilkła...

25 grudnia I Brygada wycofała się w kierunku Wróblowic i Zakliczyna. Nie odeszli jednak wszyscy. Pod Łowczówkiem na zawsze pozostało 128 poległych legionistów, 342 odniosło rany, a kilkunastu dostało się do niewoli. Była to jedna z najcięższych i najkrwawszych bitew, jakie stoczyła I Brygada Legionów Polskich w 1914 roku. O jej znaczeniu w historii Polski może świadczyć fakt, że nazwę Łowczówek i datę bitwy umieszczono na tablicy pamiątkowej przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
Atmosferę tej niepowtarzalnej wojennej Wigilii przedstawił żołnierz II batalionu 5 Pułku Piechoty Legionów Gustaw Gryf Łowczowski w wierszu:

Świerki wokoło ogromne,
we mgle Łowczówek tonie.
Słowa rozkazów – kolędą:
Strzelać! Przechodzą pole !
Gwizd kul muzyką świąteczną,
jęczą zranione świerki.
Ranni wołają pomocy.
W Twe Imię — Boże Wielki!,

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ

prodaja stanova